dlaczego dziewczyny to tchorze?

czemu, jesli dziewczynie nie spodoba sie jakis facet poznany w internecie (po wymianie zdjec) to przestaje odpisywac, zamiast po prostu napisac 'nie jestes w moim typie'? czemu tak malo szczerych i uczciwych ludzi na tym swiecie?

ponawiam pytanie

dlatego ze nie chciała cie urazic i nie wiedziała jak to napisać..

a dziwne bo ja zawsze tak piszę Że jesteś fajny, ale nie bardzo w moim typie. A czasem dodam że ja mam dziwne upodobania, żeby mu przykro nie było. Ale zawsze się odpisuje i dziewczyny pewnie tak robią, może rozmawiałeś z chłopakiem ???

nie, na 100% rozmawialem z dziewczyna. rozmowa mila i sympatyczna dopoki sie nie wymienilismy zdjeciami. kiedys by mi bylo przykro, ale teraz to po prostu widze, ze baby to hipokrytki. pierdola o 'wnetrzu', na dodatek krytykuja nas facetow za 'powierzchowne spojrzenie' a same robia to samo. tyle ze ja potrafie napisac dziewczynie ze nie jest w moim typie, a nie zakonczyc znajomosc bez niczego. baby to tchorze!

mam pecha po prostu trafiac na nieszczere pieprzone hipokrytki! bo to ze sie nie spodobam jakiejs dziewczynie, no coz, nie mam do niej o to pretensji :) i tak nie chcialbym z nia byc, gdyby na sile udawala ze jej sie spodobalem. ale to, ze postepuja jak zwykle niewychowane tchorze, to jest porazka na calego.

bo facety takie niekumate są :o kiedyś z jednym w rilu sie spotkałam i mówię mu po tym "wiesz czuje że nie ma między nami chemii" a on "co to znaczy? :) " :O facet też był tchórzem. w necie wysoki brunet (po photoshopie) na żywo niski rudzielec :(

wybacz, ale jesli nie rozumie znaczenia slow 'nie ma miedzy nami chemii' to swiadczy o jego totalnym braku inteligencji... o niczym wiecej... natomiast po prostu brak odpowiedzi po jakiejs tam krotkiej nawet znajomosci uwazam za zwykle tchorzostwo. niestety mialem okazje trafic na samych takich tchorzy

ja zawsze mówię i wszyscy wiedzą że druga osoba musi się podobać, bo inaczej nic z tego nie będzie

to czemu nie trafilem ani jednej dziewczyny w swoim zyciu ktora potrafilaby powiedziec (czy chocby napisac) 'nie jestes w moim typie'? he?

więc jak CI jakaś dziewczyna powiedziała że liczy się wyłącznie wnętrze to to oczywiście nieprawda, to jest niemożliwe

to czemu nie trafilem ani jednej dziewczyny w swoim zyciu ktora potrafilaby powiedziec (czy chocby napisac) 'nie jestes w moim typie'? he?

więc jak CI jakaś dziewczyna powiedziała że liczy się wyłącznie wnętrze to to oczywiście nieprawda, to jest niemożliwe

to czemu nie trafilem ani jednej dziewczyny w swoim zyciu ktora potrafilaby powiedziec (czy chocby napisac) 'nie jestes w moim typie'? he?

ja ktoś mówi że liczy się tylko wnętrze to kłamie. To jest niemożliwe. Chłopak musi się choć trochę podobać.

http://emulepawcio.sourceforge.net/ipfilter.zip

mam pecha i trafiam na tchorze po prostu!

ja ktoś mówi że liczy się tylko wnętrze to kłamie. To jest niemożliwe. Chłopak musi się choć trochę podobać.

ja ktoś mówi że liczy się tylko wnętrze to kłamie. To jest niemożliwe. Chłopak musi się choć trochę podobać.

Autor ma racje. Dziewczyny wolą sie nieodezwać, nie odpisać niż otwarcie napisać o co chodzi. Sama zamiast powiedzieć komuś "nie jesteś w moim typie" często mowie "wiesz co nie wyjdzie nic bo ja jestem zakochana w kimś innym". Takie zwykłe zmyślanie tylko po to by drugiej osobie nie zrobiło się przykro, wymyślam inne powody niż wygląd. Jednak nie robie tak, ze nie odpisuje ale inne tak robią.

no widzisz, a ja trafiam na same hipokrytki!

Autor ma racje. Dziewczyny wolą sie nieodezwać, nie odpisać niż otwarcie napisać o co chodzi. Sama zamiast powiedzieć komuś "nie jesteś w moim typie" często mowie "wiesz co nie wyjdzie nic bo ja jestem zakochana w kimś innym". Takie zwykłe zmyślanie tylko po to by drugiej osobie nie zrobiło się przykro, wymyślam inne powody niż wygląd. Jednak nie robie tak, ze nie odpisuje ale inne tak robią.

Autor ma racje. Dziewczyny wolą sie nieodezwać, nie odpisać niż otwarcie napisać o co chodzi. Sama zamiast powiedzieć komuś "nie jesteś w moim typie" często mowie "wiesz co nie wyjdzie nic bo ja jestem zakochana w kimś innym". Takie zwykłe zmyślanie tylko po to by drugiej osobie nie zrobiło się przykro, wymyślam inne powody niż wygląd. Jednak nie robie tak, ze nie odpisuje ale inne tak robią.

Autor ma racje. Dziewczyny wolą sie nieodezwać, nie odpisać niż otwarcie napisać o co chodzi. Sama zamiast powiedzieć komuś "nie jesteś w moim typie" często mowie "wiesz co nie wyjdzie nic bo ja jestem zakochana w kimś innym". Takie zwykłe zmyślanie tylko po to by drugiej osobie nie zrobiło się przykro, wymyślam inne powody niż wygląd. Jednak nie robie tak, ze nie odpisuje ale inne tak robią.

i dlatego latwiej olac, niz powiedziec. wystarczy nie wchodzic na profil, nie odpisywac na gg. i DLATEGO potem takie dzieci nie potrafia rozmawiac w cztery oczy. bo sie wychowuja w sieci.

ale zmyslony powod to tez jest hipokryzja! przeciez jak facet jest inteligentny chocby przecietnie to od razu sie domysli ze to sciema! po co wiec robic z siebie idiotke?

ponawiam: uwazam ze baby to hipokrytki, jesli nie podoba im sie facet to zlewaja, traktuja jak przedmiot ktory mozna wyrzucic. a to jednak czlowiek i nalezaloby powiedziec po prostu 'nie jestes w moim typie'. dla wiekszosci to jednak za trudne.

gdyby napisała nie podobasz mi się --spotkania nie bedzie zostańmy przyjaciółmi?

no oczywiscie ze tak, poza tymi przyjaciolmi bo to jest chwyt ponizej pasa, ale po prostu powiedziec prawde.