wcale nie prezenty tworza magie... przestroga i proźba

Mam 14 lat i niedawno a rok temu uświadomiłam sobię że to wcale prezenty tworzą magię świąt, dotarło do mnie jak ważne sa te trzy dni spędzone z rodziną nie potrafiłam tego docenić zawsze rzucałam się na prezenty, 5 lat temu odszedł mój dziadek i oddałabym wszyskie prezenty, żeby usiąść z nim przy wigilijnym stole przełamać się opłatkiem nawet przy pustej od prezentów choince :( Teraz kiedy moi dziadkowie mają niecałe 70 lat zdaję sobię sprawę jak nie wiele czasu zostało żeby się niby nacieszyć bo nie oszukujmy się teraz ludzie żyją max do 80 w tych czasach spalin i zanieczyszczen :( wiec apeluje do pozostałych ludzi pędzajcie świeta z rodziną póki jeszcze ją macie

WIDZE ZE JAKAS NOSTALATKA Z SERCEM.. JAKIS CUD SIE STAL? ZE MLODZIEZ SIE SKRUSZYLA? I OBY TAKICH WIECEJ! ZYCZE ABY TWOI DZIADKOWIE ZYLI BARDZO DLUGO I GRATULUJE PODEJSCIA DO SWIAT BO NIEKTORZY ZAPOMINAJA ZE TO CZAS DLA RODZINY A NIE NA PREZENTY