Uważacie, że masturbacja to coś normalnego ale wstydzicie się do niej przyznać

Większość z was zapytanych, czy wg was masturbacja to coś złego odpowiada, że ależ skąd, że to normalna rzecz, każdy to robi i w ogóle nie ma o czym mówić. Że tylko jacyś fanatycy radia maryja uważają masturbację za coś złego. Ale z drugiej strony widocznie wciąż w społeczeństwie jest jakaś zła opinia, wstyd na ten temat. Bo kto z was a zwłaszcza która z was przyznałaby się nieanonimowo, że się masturbuje? Wtedy to już, każdy tylko nie ja, no nie?:)

Hah! Ja po przyznaniu się usłyszałam, że robiąc 'to' jestem baardzo niekobieca :-o Jakkolwiek nie mam problemu z 'jawnym' wyjawieniem tego faktu.

A kto wtedy powiedzial, ze jestes niekobieca? Prawde mowiac mi sie zdazylo ze dwa razy slyszec na studiach jak dziewczyny troche nie wprost przyznawaly sie do masturbacji i to w towarzystwie obojga plci. Jedna i druga powiedziala mniej wiecej cos takiego: "No chyba kazdy ma wibrator?" Na co nikt ich nie krytykowal ale niektore osoby mowily "nie kazdy bo ja nie mam" a reszta (w tym ja:) ) siedziala cicho udajac, ze nie slyszy i temat rozplywal sie. Raz jeszcze pewna bardziej taka ze tak powiem wyzwolona dziewczyna gadala, ze wg niej to idiotyzm, ze masturbacja to grzech. W sumie ludzie nie lubia o tym gadac ale sie jakos nie dziwia jak ktos cos powie. Raczej siedza cicho, zeby rozmowa zeszla na ich temat-tak sadze:) A wy przypominacie sobie, zeby ktos w waszym towarzystwie poruszyl ten temat?

upp

Nieanonimowo do masturbacji przyznaje sie 95% ludzi, a pozostale 5% mówiąc że tego nie robi kłamie.

masturbacja jest czymś normalnym i naturalnym a to że większość nie mówi o tym głośno nie ma się czemu dziwić ....przecież to bardzo intymna strona naszego życia i ja osobiście nie widzę powodu żeby o tym opowiadać na prawo i lewo ....to co wchodzisz na zajęcia czy w jakieś towarzystwo i od drzwi walisz że godz temu zrobiłaś sobie dobrze wibratorem ?....a opowiadasz o swoim życiu intymnym z facetami też tak wprost ?....no sorry ale bez przesady

Jak w mojej stopce

http://pierwszyraz.w.interia.pl/ Tę stronę znalazłam przypadkiem i tez jest tam o masturbacji. Nie tylko Radio Maryja uważa, że masturbacja może prowadzić do zaburzeń. I niech mi nikt nie mówi, że jest inaczej, bo właśnie przez nią, przeszłam i jeszcze nie do końca się to skończyło, przez bardzo dużo nieprzyjemności w moim współżyciu z już mężem. Ginekolog mi to wytłumaczyła dogłębnie... Co innego zaspokoić ciekawość czy przygotowywać pochwę beznamiętnie do seksu, jak to ona się wyraziła, a co innego nabrać przyzwyczajeń, które blokują normalne odruchy w stosunku do partnera w czasie seksu później...

ja też się masturbuje, używam do tego wibratora, który zarazem stymuluje łechtaczkę http://dyskrecja.pl/sklep.php/k68-Wibratory.html

A co Wy się tak interesujecie życiem seksualnym innych osób? :P Lubicie się masturbować, to w porządku. Róbcie to, a czy inni też tak robią, czy nie - jakie to ma znaczenie?