Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życie zastanawia

brak seksu jako kara?

Polecane posty

Gość jak najbardziej zgadzam sie
aha, rozumiem ze jak sie poprztykamy, to nie wazne o co poszlo tylko ZAWSZE jest moja wina... No, to zmienia postac rzeczy ;) Znaczy zmienia to sens Twojej postawy :P Wlasnie - mezczyzni tak to odbieraja, ze "treraz ja strzelam fovha". Nie, nie styrzelam. Tylko od olewania i calkowitego milczenia to ekscesow lozkowych sie nie przejdzie. Znaczy moze do samych ekscesow to tak. Ale nie cala mna. Cialo moje, nie dusza. I owszem, zesli facet chce sobie wtedy tylko wsadzic i na tym mu zalezy to prosze bardzo. Fajna wizja przeprosin, nie ma co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
sorry za literowki ;) Jeszcze dodam, ze pragnienia partnera sa dla mnie wazne. Wiem, ze mezczyzni sa wzrokowcami i dla niego ubieram bielizne albo jej nie ubieram i w ogole dbam o atrakcyjny wyglad... A ja jestem sluchowcem. I lubie slowa. To powinno tez byc wazne, bo nie tylko pragnienia strony silniejszej sie licza. PS. i caly czas mowie, ze chodzi o moje przeprosiny, gdy ja nawale. Moze chce po prostu uslyszec, ze sie na mnie nie gniewa i ze jest ok, zanim bedziemy sie kochac. Nie wiem co w tym niezrozumialego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mao_stanowczy
"aha, rozumiem ze jak sie poprztykamy, to nie wazne o co poszlo tylko ZAWSZE jest moja wina... No, to zmienia postac rzeczy Znaczy zmienia to sens Twojej postawy" - rozumiem, że robisz sobie jaja teraz? :) "A ja jestem sluchowcem. I lubie slowa. To powinno tez byc wazne, bo nie tylko pragnienia strony silniejszej sie licza" - a czy ktos oprócz Ciebie o tym wie? "PS. i caly czas mowie, ze chodzi o moje przeprosiny, gdy ja nawale. Moze chce po prostu uslyszec, ze sie na mnie nie gniewa i ze jest ok, zanim bedziemy sie kochac. Nie wiem co w tym niezrozumialego" - a czy jak Twój facet nawali to ma Cię przepraszać jak on chce czy jak Ty chcesz? Jeśli Ty nawaliłaś to nieistotne co chcesz usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mao_stanowczy
Fuck:O To wyżej to ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
Jaja to co najwyzej Ty... To, ze ja jestem sluchowcem wiesz juz chociazby Ty. Poza tym wie o tym wiekszosc spoleczenstwa, bo kobiey zwykle sa sluchowcami :P I - tak - moj partner tez o tym wie :classic_cool: I nie chodzi mi o zadna cholerna porme przeprosin. Po prostu o jakis (jakikolwiek) etap pomiedzy milczeniem i totalna zlewka, a lozkiem. No chyba, ze moja facet chce tylko mojego ciala. Ale to raczej w zwiazku nie powinno miec miejsca. Albo sie myle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
porme = formę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
Co jest tu ciekawe , my faceci mamy was kobiety zrozumiec , ale wy kobiety zrozumiec facetów to juz nie ? Działac ma to w jedną stronę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mao_stanowczy
Aaaaa, coś się spierdoliło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
dlaczego w jedna? Przeciez mowie, ze ja zakladam kurka seksowne gatki, to on czasem moze powiedziec, ze ladnie w nich wygladam, nie? Takie trudne? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mao_stanowczy
"Jak sie poprztykamuy z mojej winy to wiem, ze to z mojej winy jest i ja chce przeprosic" - problem polega na tym, że za każdym razem gdy się kłóciciee to jest Twoja wina. Tak samo jak Twojego faceta" - jeśli nie rozumiesz to przeczytaj jeszcze raz. Kurwa ł mi nie wchodzi w nicku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
a moze owa forma przytulania i jak piszesz wkładania łap pod spudnice to wlasnie forma pojednania sie , czyli i pzreprosin ? jezeli po sexie dalej bedzie okropny - to cie i rozumiem , ale jesli po owym sexie wszystko wraca do normy , to znaczy ze przeprosił , ale czasem słowo byc musi - tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
Jesli nie widzi tego co robisz i nie docenia , nie prawi komplementów - to z niego dupa jest i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
tak slowo. To chyba nie jest nienormalne, ze w zwiazku sie rozmawia ze soba, zwlaszcza jak sie pojawiaja roznice zdan? Juz pislaam: on jest wzrokowcem ja sluchowcem. Skoro ja rozumiem to, ze on jest wzrokowcem, niech on zrozumie, ze ja jestem sluchowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
ta jego metoda to jak najbardziej jest forma pojednania sie. Ale ja nie potrafie sie z nim kochac na zgode. Wlasnie o to mi caly czas chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
On o tym wie , ze dla ciebie owo słowo jest bardzo wazne ? jesli tak a tego nie robi , to ja chciałbym wiedziec dlaczego ... wielu trudno to wypowiedziec , wolą inaczej pzrepraszać ...kwestia kompromisów a nie upierania sie , ale w sumie masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
To moze byc tak , ze tak jak Ty nie potrafisz sie kochac na zgode , tak on nie potrafi powiedziec pzrepraszam w formie slownej ! a gdyby pzreprosił to ochota by ci przyszła i sex na owa zgode by był ?Bo jakos nie sadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
Nie upieram sie. Staram sie mimo wszystko jak najszybciej przejsc z tym do porzadku dziennego. Wlasnie dlatego, ze "brak seksu za kare" to idiotyzm. Siebie mam karac? :P Tylko trudno mi sie kochac z moim facetem jak nie wszystko w mojej glowie i w moim sercu gra. Nawet nie wiem jak to opisac... Moze napisze, ze z orgazmu to wtedy nici :P Mojego oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROBLEM DZIEWCZYNEK POLEGA
NA TYM, ze nie wiedza, czym jest PRAWDZIWY zwiazek, ktory POWINIEN BYC OPARTY na wiezi emocjonalnej,w ktorym liczy sie jak najlepsza ATMOSFERA, zeby bylo milo i cieplo... ... a zamiast tego STOSUJA SEKS jako rozwiaznie problemow... pewnie, jak sie ktos wychowal na kurestwie, zdradach i na dyskotekach albo w takim otoczeniu, gdzie wszystko sie obraca wokol seksu, zwlascza tym cudownym nowoczesnym swiecie, to NIC DZIWNEGO, ze seks jest dla takich dzieci sposobem na zycie i rozwiazywanie problemow. brawo. pozniej jedna z druga beda mialy po 30 lat i co dzieciom przekaza? szkoda gadac... dlatego te matki takie sa pozniej, a dzieci cierpia... bo mamie sie nie uklada w malzenstwie, ale dopiero potem do takiej idiotki dociera, ze jednak nie przez seks, tylko przez BRAK WIEZI i ZROZUMIENIA Z MEZEM. a czemu? bo sie nie chcialo pracowac nad SOBA i zwiazkiem, tylko sie "zylo pelnia zycia", a potem slub i nagle sie okazuje, ze MAZ NIE JEST TAKI, JAK BYL PRZED SLUBEM.... och, jaka szkoda.... wiec trzeba karac brakiem seksu albo szukac sobie kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
Wiesz to jest tak , jak komus smutno bo cos sie stało to słowa sa zbyteczne , ale przytulenie jest wtedy bardzo wazne !! i nie tzreba nic mówic , lecz przytulac ! Facet w kwestiach kłótni ów sex traktuje tak samo jak owo przytulenie. On Cie przytula po prostu .Mało kiedy jest tak by w zwiazkach grało na 100% trzeba sie jakos dopasowac , ale oboje musza chciec i zrozumiec drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
to nawet nie chodzi o to slowo "przepraszam". Poza tym czesto to ja jestem winna, wiec licze na szanse powiedzenia jemu tego slowa przepraszam i uslyszenia czegos, nie wiem, moze "nie gniewam sie". Zreszta w ogole nie musimy gadac o tym. Mozemy o czymkolwiek nnym! Chodzi mi o to, zeby bylo cos miedzy fochem a seksem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
No to niech by bylo przytulenie, bez slow. Super. Ale przytulenie to nie wkladanie reki w majtki, moim zdaniem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
Nie - nie na tym polega problem , probelm polega na róznicy płci !! a w zwiazku z tym pojmowaniem róznych spraw .Kobieta urazona ochoty na sex nie ma - facet nie koniecznie - inaczej działamy - ot po prostu , ale jak facet chce z kobiety zrobic faceta , to jest problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko ze baby nie chca
zeby je przytulic, bo cos sie zawsze robi na sile, zeby tylko jak najszybciej uniknac klotni. a zadna nie doceni ciepla ramion i checi pogodzenia sie. co innego, kiedy sie mocno ktos kloci i chce spokoju, ale normalne, ze trzeba sie przytulic, to naprawde rozladowuje napiecie... i nikt tu zaraz nie mowi o seksie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
No wlasnie. Zgadzam sie. Oczekiwanie na to, ze ja bede miala ochote na male bara bara po tym jak sprawilismy sobie przykrosc (juz nie wazne kto komu) i byla cisza to blad. Bo nie bede miala ochoty i nie zmienie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
No tak - tyle , ze facet jak przytuli swoja kobiete to sie podnieca ! a to skutkuje wlasnie owym wkladaniem reki pod spudnice , co za Wy kobiety odbieracie jako "on chce tylko sexu " i nie widzicie w tym nic co by chciał facet by zostało widziane , czy zauwazone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek masz racje
chodzi o ROZNICE plci! oczywiscie, ale za kazdym razem od takiej kretynki uslyszysz "nie pasujemy do siebie", "zbyt sie roznimy chrakterami", a przeciez PRZEDE WSZYTSKIM roznimy sie PLCIA! jedno ma chuja, drugie pizde, w mozgach tez inaczej. poza tym w tym temacie mowimy tez o tym, ze baby mysla, ze seks rozwiaze problem, wiec zauwaz, ze malo ktora nie chce seksu po klotni, wystarczy poczytac kefeterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
ja caly czas mowie o seksie... Odrozniam zwykle przytulenie sie od seksu... Przytulenie sie jest dobre wtedy, oczekiwane. Ale nie seks :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam sie nie wszyscy
"No tak - tyle , ze facet jak przytuli swoja kobiete to sie podnieca !" niekoniecznie, wcale nie! to zwykle, cieple przytulenie i nie musi od razu stawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek....................
a u faceta nie zmienisz wlasnie tego , ze oN ową ochote bedzie miał ... i masz babo placek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej zgadzam sie
to w koncu jak?? o mi sie wydawalo, ze to faceci chca seksu po klotni. No przynajmniej moj. A ja nie. Ja sie bardzio ciesze, ze on sie podnieca. Ale ja wtedy potrzebuje TYLKO przytulenia sie. Znaczy sie bez wklaania czegokolwiek gdziekolwiek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×