Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawstydzona zareczona

Bosze jaki wstyd!

Polecane posty

ja kiedyś do swojego narzeczonego powiedziałam:"Jak ja Cię bardzo kocham Piotrusiu!".Tyle, że narzeczony od zawsze nazywa się Karol. Piotrek to mój brat cioteczny - z którym spędziłam dzieciństwo, i nadal jest dla mnie bardzo bliską osobą, mamy dobry kontakt, najlepszy przyjaciel. Nic poza tym. Takie rzeczy się zdarzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa77
Hm... Gafa pierwsza klasa. ;) A tak serio to nawet mam pewnien pomysł. Jeśli wytłumaczyłaś się w tych smsach i przeprosiłaś to teraz nie bądź namolna i daj mu czas... A jeśli nie masz pewności czy przeczytał - w końcu mógł usuwać od razu... To moze napisz mu szczery list. To nic, ze mamy XXI wiek:) Wytłumacz się (zmyślaj !:D byleby go ruszyło:P) i przeproś szczerze powiedz by zdecydował co dalej. zostaw na stole czy gdzieś, gdzie zauważy i odwiedź na kilka dni rodziców, a on sobie wszystko przemyśli... Jeśli Cię kocha to przez taką głupote nie zostawi... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa77
Hm... Gafa pierwsza klasa. ;) A tak serio to nawet mam pewnien pomysł. Jeśli wytłumaczyłaś się w tych smsach i przeprosiłaś to teraz nie bądź namolna i daj mu czas... A jeśli nie masz pewności czy przeczytał - w końcu mógł usuwać od razu... To moze napisz mu szczery list. To nic, ze mamy XXI wiek:) Wytłumacz się (zmyślaj !:D byleby go ruszyło:P) i przeproś szczerze powiedz by zdecydował co dalej. zostaw na stole czy gdzieś, gdzie zauważy i odwiedź na kilka dni rodziców, a on sobie wszystko przemyśli... Jeśli Cię kocha to przez taką głupote nie zostawi... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa77
Hm... Gafa pierwsza klasa. ;) A tak serio to nawet mam pewnien pomysł. Jeśli wytłumaczyłaś się w tych smsach i przeprosiłaś to teraz nie bądź namolna i daj mu czas... A jeśli nie masz pewności czy przeczytał - w końcu mógł usuwać od razu... To moze napisz mu szczery list. To nic, ze mamy XXI wiek:) Wytłumacz się (zmyślaj !:D byleby go ruszyło:P) i przeproś szczerze powiedz by zdecydował co dalej. zostaw na stole czy gdzieś, gdzie zauważy i odwiedź na kilka dni rodziców, a on sobie wszystko przemyśli... Jeśli Cię kocha to przez taką głupote nie zostawi... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz na co zaslugujesz..
idiotyzm..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny doradca
Na pewno chcesz to "naprawiać"? Jedyne co możesz uzyskać to doprowadzić do ślubu z człowiekiem, którego nie kochasz i zmarnować w ten sposób kolejne lata swoje i jego. To nie było przejęzyczenie ani drobna pomyłka. Jeśli Twój narzeczony ma olej w głowie to już nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna z charakterkiem
a Twój facet wie że Twój były miiał na imię Adam? jeśli takto nie zazdroszczę sytuacji i mu się nie dziwię;yobraźnia może pracować nawet zbyt intensywnie, ale to też nie powód zeby przekreślać ileś tam lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JEST PROWOKACJA
TA IDIOTKA PROWOKUJE! Na innych tematach pisze bzdurne odpowiedzi. Musiała założyć temat żeby sie w końcu wybić,bo każdy ją zlewał. ŻAL IDIOTKI! Pustej idiotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestes
robisz z siebie losu nic takiego sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra Magdalena
Kochana. Rozumiem doskonale, dokładnie wczoraj 'pomyliłam' imię swojego chłopakam, mówiąc coś do niego. Ale nie było to w takich okolicznościach dramatycznych. Otóż tak. NIe ma co się dziwić, że rodzice są urażeni. Jego rodzice, w sensie. Chcą dla syna jak najlepiej, chcą być pewni że wiążę się z kimś odpowiednim. Stąd ich reakcja, myślę że z czasem minie ich foch ;p Najważniejsze żebyś wyjasniła to z facetem swym. Powiedz mu prawdę. A mianowicie to, że byłaś dłuugo z poprzednim partnerem i PRZEZ ZWYKŁE PRZYZWYCZAJENIE nazwałaś go jego imieniem. chyba że było inaczej.. ;] To wtedy wiesz, co masz zrobić.. POzdrawiam, powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny doradca
Pisząc dobrze się zastanów. To nie jest sprawa "przebaczenia". Przebaczyć można wylanie kawy albo przypadkowe obcięcie palców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja widziec podobna
a ja czasami tez sie myle i mowie do mojego faceta imie marcin a to dlatego ze codziennie spedzam w pracy 10 godzin z kolega o imieniu marcin.i co z tego juz jest przyzwyczajony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w koncu
doszlo do tych zareczyn? bo jesli sie domyslam, to kolacja byla tyle ze milczaca. jak to w koncu sie zakonczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wolna panna
no wlasnie tez chce wiedziec, czy zdarzylas wziac pierscionek?? czy byl szybszy i schowal z powrotem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaaaaaaa
czytam i padam z nog ze smiechu :D:D:D zwlaszcza wypowiedzi niektorych sa nie do podrobienia :D rany Boskie, znajac mojego faceta, byloby juz po wszystkim.... prawde ktos wyzej napisal, juz nic nie rob, napisalas i powiedzialas mu juz chyba wszystko, teraz sobie jedz gdzies i poczekaj co obrazony ksieciunio zrobi ale numer! :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie pisałsam tutaj parę dni, ponieważ pojechałam do rodziców i zostanę u nich przez całe świeta. Markowi zostawiłam list. Jeszcze raz wszystko wyjaśniłam i poprosiłasm o przebaczenie. Wie gdzie mnie szukać :(. Pierścionek.... Wkładał mi go na palec jak wypowiedziałam to feralne imię :(. Zdjął mi go z palca i położył na stole i tak leżał przez całą kolację :(. A pod koniec powiedziałam mu, Marek, ale pierścionek... a on na to zebym zrobiła z nim co chce :(. I jest u mnie w pudełku :(. Patrzę na niego i płaczę 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina041
i jak? pogodziliście sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychicznie zmęczona już
he he dobre do topiku nasze małe codzienne gafy.... z tym, że to nie mała a mega gafa he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssss
nadal kochasz adama, tak by powiedział mój wykladowca z psychologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosiezwamistalo
i co sie z wami stało ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×