Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skazananasamoootnosc

Po 30stce bez dzieci

Polecane posty

Gość Skazananasamoootnosc

Mam 31 lat, wlasciwie 31,5. Po wielu nieudanych zwiazkach pol roku poznalam fantastycznego mężczyzne. O ile wczesniej nie mialam mysli o dzieciach, raczej ich nie chcialam on sprawil ze zaczelam o tym myslec. Niestety ten zwiazek wlasnie sie wali. Mimo uczuc jakie oboje zywimy do siebie nadal jest cos co nie pozwala mi kontynuowac tego zwiazku. Zatem znow bede sama. Sama, sama , jak zwykle. Kobieta ma kiepsko, bo jej czas jest ograniczony. Ja wie, że mam go już bardzo malo, a poznać kogos z kim sie chce miec dzieci jest trudno. Mam swiadomosc ze pewnie przejde przez zycie bez dzieci, bo przegapilam pewne momenty, bo wczesniej nie chcialam, a zaraz bedzie za pozno... Macie podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skazananasamoootnosc
nooo mysle ze nie tak. Ostatnie zwiazki byly krotkotrwale bo nie spotykalam nikogo z kim chcialam byc to po co ciagnac cos na sile. Teraz to zupelnie inna sprawa, rozpada sie z innych przyczyn, ale ja teraz nie o rozpadach a o samotnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestunia
ja tak mam. Nie mogę powiedzieć, że posiadanie dziecka było moim marzeniem. Ale teraz (mam 30 lat) widząc wszystkich wkoło, moje koleżanki, które są matkami (mają 1 , niektóre nawet 2 dzieci) jakiś instynkt macierzyński się odzywa. Tylko żeby zdążyć urodzić jeszcze w jakimś rozsądnym wieku już musiałabym o tym myśleć. A tu nikogo nie ma.. ani widu ani słychu. Trzeba kogoś poznać potem jakiś czas pobyć, ciąża 9 miesięcy - czyli najwcześniej urodziłabym za 4 lata (zakładając, że do roku kogoś poznam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 i pale fajki
do 35 lat masz spokojnie czas. Na pewno kogoś poznasz. Nie przesadzaj, młoda jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 i pale fajki
Ja bym się zaczęła martwić tak koło 40tki, a Ty ledwo co 30tkę przekroczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel27777
otoz to. martwilabym sie gdybym miala 36-37lat, co nie oznacza, ze masz sie martwic o to za kilka lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel27777
czyli najwcześniej urodziłabym za 4 lata (zakładając, że do roku kogoś poznam) ????? nie masz 18lat!! im ludzie sa starsi tym szybciej sie pobieraja, zwlaszcza jak chca zalozyc rodzine. wiec ja zakladam tak: rok znajomosci - oswiadczyny, jezeli facet nic o tym nie mowi to szukam kolejnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo powiedzieć
ja już 2 ,5 roku po zaręczynach, o ślubie nie słychać., o dzieciach wcale... zegar biologiczny coraz wolniej tyka... tik.... tak......tik............tak.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć faceta co nie chce sie
wiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 i pale fajki
bzdura tam, coraz wolniej tyka. Jak masz 30tkę, to jeszcze sporo czasu. I fakt, rzuć faceta, który nie traktuje poważanie Twoich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaanna
ja mam 32 mam męża i nie mam dzieci bo jestem odpowiedzialna. Nie mam pracy więc nie mam dzieci , będzie praca będą dzieci. ale jakoś się nie zanosi na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo powiedzieć
Skazananasamoootnosc ==> z całym szacunkiem mogę zaproponować: Podajmy sobie ręce. Witaj w klubie bezdzietnych, panien, kobiet 30+!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×