Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pytam was...

Czy powinnam się niepokoić o męża ?

Polecane posty

Uważacie, że jeśli mąż dwa razy w życiu podniósl na mnie rękę, to jest to już powód do obaw ? Na codzień jest bardzo spokojnym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest spokojnym człowiekiem, ale jak mu coś nie wyjdzie to podnosi na swoją żonę rękę! Tak być nie może! Należy Ci się szacunek! Jak już to zrobił 2 razy to na pewno zrobi kolejny i kolejny! Nie robiąc z tym nic, pozwalasz mu na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerxes
Czym go sprowokowałaś ? Okłamujesz go, do łóżka go nie wpuszczasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniósł i opuścił
czy podniósł i po drodze walnął cię w jakąś część ciała? jak wybierasz opcję 2 to tak powinnaś niepokoić się o męża, bo mógł się spocić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej o siebie powinnas sie niepokoic.On ma problemy emocjonalne .Rozladowuje je na Tobie jako worku treningowym.Macie duzy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimoni, Elena ---> to nie jest tak, ze on rozladowuje na mnie swoje niepowodzenia, zrobil to bo sie na mnie zdenerwowal i miał powod w sumie, jesli chodzi o jakies pierdoly nigdy mnie nawet nie szarpnie ani nie podnosi glosu xerxes ---> to dluga historia, ale jakis tam powod mial Gacie ---> nie zamierzam sie do tego przyzwyczajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściśnij mu jaja żeby się
zesrał z bólu, wtedy on będzie się niepokoił o ciebie i swoje jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tlumacz.Nikt i nigdy nie ma prawa bic.Nie wiem jaki to byl powod ale to i tak zadno usprawiedliwienie dla mnie.Ale w porzadku ,jak uwazasz, ze zasluzylas.Tylko po co zadajesz pytania na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie mialam na myslic 'niepokoić sie o męża' w sensie, ze cos sie jemu stanie :O tylko czy jego zachowanie może byc grozne i czy powinien poniesc jakies konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest wytłumaczenie 'bo się na Ciebie zdenerwował'. Nie ma prawa Cię uderzyć. On jest chory, nie panuje nad swoimi emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam ze 'zasluzylam' uwazam, ze nic nie usprawiedliwia takiego postępowania napisałam tylko, ze nie zrobił tego bo mial 'zły dzień' tylko naprawdę się wsciekł to chyba jest jednak róznica jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne czy miał powód czy nie, łapy powinien trzymać przy sobie. Ja nie pozwoliłabym sobie na to, aby mój mężczyzna podniósł na mnie rękę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesssuuu.Alez kobieta uparta.Tak, to jest grozne.Ten facet nie panuje nad emocjami.Konsekwencje moze poniesc jak robisz obdukcje i zglosisz to na policje czy do prokuratora, ze Cie pobil.Powinien sie leczyc na terapiach.Co zrobisz to ja nie wiem.Bo dla mnie jestes strasznie zakrecona kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
no dobrze , a jak już to zrobił tzn . uderzył Cię to co ?zreflektował sie jakos , przepraszał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na obdukcję nie ma sensu iść, bo tym razem mu w sumie ucieklam i nie zdążył mi nic wielkiego zrobić, nawet zadnego siniaka nie mam na twarzy, poza tym nie chcę w to mieszać policji myslałam raczej o konsekwencjach typu wyprowadzenie się na jakiś czas, ale nie wiem czy nie przesadzam po prostu, poza tymi dwoma incydentami nie mam mu nic do zarzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tego że się wyprowadzisz? Jak np. przyjdzie Cię powiedzmy przeprosić, wrócisz pełna nadziei a on po jakimś czasie znowu podniesie rękę na Ciebie pomimo że na co dzień jest spokojnym człowiekiem. Wiem, że tacy ludzie jak on sami się nie zmieniają, jeśli będzie chciał na prawdę się zmienić i pójdzie na terapię to owszem, ale inaczej to nie ma szans!! Otwórz wreszcie oczy, zanim będzie za późno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz nie przeprosił Cię teraz, więc on nawet nie widzi że coś źle zrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
a co zamierzasz z tym fantem zrobic? Przejsc do porzadku dziennego jak gdyby nigdy nic ? Bo zycie toczy sie dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jeśli nie mam się wyprowadzić, to co twoim zdaniem powinnam zrobić ? ja wiem, ze to nie jest normalne, co zrobił, ale dziwi mnie jednak aż tak ostra reakcja, bo mąż własciwie jest idealny, wiem ze mnie kocha, wszystko własciwie robi dla mnie - jeszcze nie mamy dzieci - bardzo mnie rozpieszcza i omnie dba i to nie jest tak, ze kiedy byl agresywny, to nie panował nad swoimi emocjami, wydaje mi sie ze zrobil to z premedytacją, bo był wtedy calkiem spokojny, nie szarpał mna i nie rzucal po scianach w jakims amoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She - nie wiem wlasnie co mam zrobic, za pierwszym razem wlasnie przeszlam do porządku dziennego, ale teraz zaczelam sie juz obawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie raz dostaniesz
uderzył raz to będzie bił, ale ty chyba to lubisz, bo go tłumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo chory albo cię nienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
o meza, to ty sie niepokoic nie musisz, ale o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerxes
Czyli zrobiłaś jakiś grubszy przekręt, skoro zazwyczaj jest spokojny a tym razem się wściekł ? Napisz czym go skrzywdziłaś że spokojnego człowieka, który cie kocha lub kochał, do tego doprowadziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnies na niego patelnie, tluczek, przykrywke i napisz tutaj i zapytaj ponownie czy dobrze zrobilas!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakiś głupi tłumok
już drugi topik zakłada na ten temat-nie dziwie się,że wali w morde, bo to samo bym zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty podnies na niego patelnie, tluczek, przykrywke i napisz tutaj i zapytaj ponownie czy dobrze zrobilas!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×