Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaśka po prostu

Jakie są świnki morskie?

Polecane posty

wlasnie dlatego robi gdzie popadnie, bo wymieniasz jej tylko w jednym miejscu. gdybys wymieniala cale trociny, to dalej zalatwialaby ci sie w jednym kaciku. troche jej mieszasz w glowie, bo ona widzi, ze miejsce, ktore ona sobie teoretycznie wybrala za miejsce najmniej czyste - paradoksalnie jest bardziej czyste niz cala reszta jej lokum. a ja z tym stolarzem to tak radzilam autorce topiku :) a wogole to mozna zawsze znalezc kierowce z autem i pojechac do stolarza... przeciez nie robi sie tego codziennie (jak sie ma duze worki, to wystarczy raz na 3 miesiace).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissSnowGirl
Mialam swinke morska jak bylam mala, byla cudowna. Aktualnie posiadam trzy świnki na stanie, bo nie umiem bez nich zyc :) Wcale nie musza byc dwie, u mnie Zuzia sama jest w klatce, codziennie jest wypuszczana i jest rozpieszczana, a zima spi ze mna w łozku :) Ziutki sa razem i ich zachowanie w niczym sie nie rozni od Zuzii. Nie smierdza, sa normlane, chyba ze sie o nie nie dba :D Pazurki trzeba przycinac i ja je kapie na kazda pora roku :) Szukaja duuuzo jedzonka :D Sa urocze ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robię jej tak teraz - napisałam, że wymieniałam jej w jednym miejscu codziennie, gdy była młodsza. To zależy od świnki, teraz czy bym jej wymieniała jak dawniej, czy nie, ona i tak robi gdzie popadnie, po prostu jest już stara, siódmy rok jej poleci. Każdy ma inne metody "wychowywania" świnki, moje są takie a nie inne, nie widzę potrzeby częstszego zmieniania ściółki niż tak, jak ja to robię ;)). Uważam, że gdybym zmieniała jej co dwa dni, to raz, że zmarnowałabym dużo trocin, bo nie nasypię jej tego płytko, bo zniszczy łapki, dwa, ona z siana robi sobie legowisko, zajmuje jej to cały dzień, a na drugi dzień mam jej to zniszczyć? Jak widać, zależy od świniaczka ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam jednego świniaka.Faktem jest,że całe dnie spędzał poza klatką i towarzyszył głównie mojej babci podczas codziennego krzątania :P ale to zwierzeta bardzo towarzyskie,a wiadomo, że nie jesteś w stanie cały czas się świniakiem zajmować i go zabawiać,więc lepiej kupić dwie.W kosztach jest to praktycznie żadna różnica. Świnki nie śmierdzą!Śmierdzą ich szczyny i kupy,ale to chyba oczywiste. Najlepiej,żeby w klatce była kuweta albo część wysypana żwirkiem(oczywiście drewniany,a nie jakiś silikonowy,zbrylający),a na reszcie położony jakiś ręcznik czy szmata. Klatka, której wymiary podałaś nie nadaje się nawet dla jednej świnki.Kupić setkę albo najlepiej 120 cm(na allegro kupisz za niecałe 100 zł,więc bardzo tanio).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×