wierzycie w przenaczenie ?

ok, odpowiadając na pytanie: jakiś czas temu poznałam kogoś tu, na forume. Przenieśliśmy się z rozmowami na gg, maile, telefon. W końcu on miał służbowo przyjechać do Wawy, mieliśmy się zobaczyć. Niestety ułożyło się tak, że oboje byliśmy mocno zarobieni i spotkanie nie wchodziło w grę. Tego dnia, kiedy on miał wyjeżdżać zepsuł mi się samochód, jechałam do pracy metrem. Spóźniona jak cholera biegłam przez peron, wpadłam z tego wszystkiego na jakiegoś mężczyznę. Odwrócił się i to był on... Dlatego też śmiem twierdzić, że istnieje coś takiego jak przeznaczenie.

dziubus i jak to sie koniec koncow skonczylo?;)

digre- to w ogóle bardzo romantic story, tyle że pominęłam wszystkie szczegóły, bo nie o tym ten topic. Zaczęło się od porad dotyczących tego, jak mam zapomnieć o moim eksiu. Skończyło tak, że trafiło nas niesamowicie...:)

dziubus i jesteś z nim nadal? matko! jak we filmie! :)

no nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło, mnóstwo zbiegów okoliczności i w ogóle. Jesteśmy ze sobą, narazie na odległośc, ale planujemy to zmienić jak najszybciej. :)

hmm ładna historia,oczywiście pomyslałam ,ze tez bym tak chciała. trzymam za Was kciuki Dziubus

tak coś jest z tym przeznaczeniem nie wszystko da się zaplanować i nie można zaprogramować swojego życia owszem dokonujemy wyborów,ale nieraz los płata figle , z przeznaczeniem to jest troche tak niby całkiem przypadkowo spotka nas cos w nieodpowiednim miejscu lub chwili spotka coś niespodziewanie o czym nawet nie myślelismy :)

dziękuję za kciukasy :D tak jak napisała lazurka...leczyliśmy się na forum po fatalnych związkach, mój ex zostawił mnie 3 miechy przed ślubem, z gigantycznym kredytem na karku. I myślałam, że już niewiele dobrego mnie czeka, a już na pewno nie na forum :D