zwiazek 18 latki zmężyzna 30 letnim

co sądzicie o takim zwiazku...Ja w klasie maturalnej on pracuje..

ty głupia on napalony

Okej, jeśli nikogo nie ranicie ;) Dla mnie wiek nie ma znaczenia :D Wszystkiego dobrego! Jestem kobietą po 30 stce i mam faceta dużo młodszego ;)

z tego trzydziestolatka:O raczej wykształcony iteligenty facet szuka partnerki dojrzalej..Ale jak intelektualnie zblizony do maturzystki do moze i sie udac

Tak naprawdę wiek nie ma znaczenia. Znam dziewczyny przed 20-stką, które są naprawdę inteligentne i da się z nimi sensownie pogadać. A znam też takie jak moja była, która miała 24 lata, a zachowywała się jak dziecko. Teraz jestem z dziewczyną, która ma 21 lat, a ja mam 29 i jest super :)

owszem ale 28 lat to laska wogólniaku oa zyje pewnie maturą i prezentacja zjęzyka polskiego a on interesami:O

z reguly jest tak ze taki 30 letni gosć taktuje taka laske dopoki nie pojawi sie co lepszego..na przeczekanie jak poki co nikogo powaznego nie ma

http://www.fajne-laski.notlong.com zobacz sobie tutaj :)

z reguły faceci bronią takich związków mówiąc- niejedna 18 jest dojrzalsza /mądrzejsza od 30-i itp a prawda jest taka że oni nie wiedzą czy jest dojrzalsza, bo ich to nie interesuje, ale to fajnie sobie jakąś mądrą teorię dorobic do bzykania małolaty;) ja tego nie potępiam- małolata się czuje dowartościowana bo starszy facet jej imponuje i ma kasę, a facet slysząc "ojej jaki ty jesteś mądryyyyyy" mówi- jak z nią można interesująco porozmawiać:D:D i wszyscy szczęśliwi:D

30 latkowie czasem nie bywają jeszcze mężczyznami tylko nadal są dzieciuchami, więc pewnie w tym przypadku dzieciuch związał się z dzieciuchem. poza tym to tylko 12 lat różnicy - to tyle ile między majdanem a dodą :)

miłość nie liczy lat

Witaj Twoj temat zaciekawił mnie dlatego , że też jestem w klasie maturalnej i nie mam zamiaru być w facetem , który jest w moim wieku itp. Mam już taki defekt , że wolę faceta ale PO 30 roku zycia , dlaczego ? Dlatego chyba , że nigdy nie miałam ojca i to w pewien sposób wpłyneło na taki stan rzeczy! Ale wpisy pewnych ludzi w tym temacie dały mi do zrozumienia , że facet , który ma 35 lub 31 lat (nie ważne ) to nie będzie mnie brał na serio , i na pewno bedzie mieć zone , a tego raczej nie chce ale z drugiej strony facet , który w tym wieku nie ma tak stabilnego zycia nie jest chyba w pełni "normalny" Jak sądzisz ?

na 99.99 % cie wykorzysta. chyba ze bedziesz inteligetnie z tego zwiazku korzystala. osobiscie bym jeszcze troszke poczekala, ale coz,... jak swiat dlugi i szeroki, mlodsze kobiety wiazaly sie ze straszymi mezczyznami , i nikogo to nie dziwilo.

Weszłam tutaj bo sama byłam w takiej sytuacji. Poznałam faceta ktory miał 30 lat a ja 18. Nie będę opisywać jak było itp bo to bezsensu jedynie co moge powiedzieć na ten temat to tylko to ze jesli on ma już rodzine to i tak Cie zostawi. Moze nie ona a jego dziecko bedzie zawsze ważniejsze niż ty. Moze do niej wrócić po pewnym czasie bo uzna ze to było gowniarskie zachowanie a ona bedzie o niego walczyć i dopnie swego. Jedynie co moge Ci powiedzieć to tylko to ze takie związki niosą ze soba duzo odpowiedzialności i konsekwencji . Wiek nie ma znaczenia i duzo ludzi uznaje cos takiego za chore . Myśle ze gdyby większość ludzi przeżyła taki związek zmieniła by zdanie ale lepiej sie w nic takiego nie pakować bo to jest błąd. Bedziesz tylko cierpieć przez to . Lepiej pomysl zanim tak zrobisz bo wiem sama ze fajnie jest ale przez jakiś. Lepiej jest czasami posłuchać rozumu i wybrać to co słuszne niż to ze masz cierpieć i zabrać ojca dziecku czy rozwalić czyjaś rodzine. A co do tego ze nastolatki sa puste to moge powiedzieć tylko tyle ze nie wszystkie sa głupie czasami sa doroslejsze niż stare baby które maja większość życia za soba.

Nie wpakowałabym się w takie coś, dla mnie chłopaki do wyboru to maksimum do 5 lat starsi i tylko z takimi chodziłam. Po 30 to dla mnie piernik.

Hm,no tak.Ja mam 18 lat i mój facet ma 29. Jesteśmy ze sobą od 8 miesiecy i jest baardzo dobrze.Nie widze poza nim świata,uwielbiamy ze sobą byc.Jest to najlepszy etap mojego dotychczasowego zycia i jestem zadowolona.Kiedys mowilam sobie ze nigdy nie bede w takiej sytuacji bo o takich moglam tylko poczytac w gazecie,ale ciesze sie ze zaryzykowalam,bo jest swietnie :)

Picolo12345678900000 fajnie ze Ci sie udało i oby trwało to jak najdłużej , powodzenia ;)