mam fobie i dzis w kosciele przystepujac do

Komuni trzeslam sie bardzo. co Wy zdrowi ludzie myslicie patrzac na taka osobe?

to nie choroba , a zaburzenie . Chory człowiek nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby .

a czego konkretnie sie balas?

no wlasciwe tego ze zaczne sie trzasc i ktos to zauwazy a na pewno zauwazyl, ze zemdleje itp

czyzby fobia spoleczna?? wspolczuje:)

tak fobia spoleczna jak moj nik wskazuje

no i co ja też mam

przystępować?

tak musze. poza tym ucieczka i tak nie rozwiaze problemu bo leki dotyczza rowniez innych sytuacji

czy to społeczną, czy "komunijną" nie powinien unikać czynnika wywołującego fobię. Twoje problemy nie wpływają powiedzmy na jakość życia,więc nie jesteś w takiej najgorszej sytuacji, więc jedyne co mogę poradzić, to chodzić często do komunii, aż Ci to spowszednieje. Możesz wybierać kościoły w których nikt Cię nie zna żeby zminimalizować strach albo chodzić na msze wieczorne lub poranne, kiedy jest mniej ludzi.

a ja nie chodze do koscioła ani do sklepów .

na co wskazuje nick? ze masz fobie spoleczna? ze jestes fobiczka a fobii jest wieeeeeele ,ale fakt -spoleczna chyba najgorsza

to gdzie przystępujesz do tej komunii? Szacuje się że na fobię społeczną w różnym natężeniu cierpi ok. 60% osób, u niektórych jest tak silna, że nie pozwala normalnie funkcjonować, u większości jednak kończy się na tzw. tremie, zawstydzeniu i da się przełamać. Jeśli tylko możesz - walcz z fobią, wychodź do sklepu, do kościoła, gdzie tylko możesz porozmawiać z obcymi ludźmi i próbuj. Jest taka metoda, ale ja bym się nie odważyła, chociaż na ogół nie mam problemów z nieśmiałością: idź do sklepu, poproś o np. kilo buraków, a kiedy sprzedawczyni Ci poda powiedz: dziękuję rozmyśliłam się.

nie mam problemow z zakupami. moje problemy to drzenie rak i ciala w niektorych sytuacjach np podpisywanie sie w urzedzie, jedzenie i picie kawy w kawiarnii , wlasnie komunia. czyli jest nie za wesolo

ja tez mam fobie ,jak ksiadz podaje komunie to czy wczesmiej rece umył

ja uważam, że nie jest z Tobą tak źle, bo czytałam o osobach, którym fobia w ogóle nie pozwala funkcjonować, iść do pracy, zrobić zakupów itp. Staraj się jak najczęściej aranżować takie sytuacje, w których zauważyłaś że ogarnia Cię lęk. Będzie dobrze :)

u mnie z praca tez ciezko. aktualnie szukam i niestety sporo trace bo np nie aplikuje na stanowiska gdzie np musialabym podawac kawe szefowi czyli wszelkie sekretarki asystenki odpadaja, nie umawiam sie na randki bo nie dam rady wypic kawy w kawiarni. wiec mimo to ze spokojnie wychodze na zakupy jezdze autobusami czy pociagami to fobia powaznie ogranicza moje zycie

a jakby tak zorganizować takie mega spotkanie tylko dla osob z fobia spoleczna moze wtedy bysmy sie wszyscy przelamali ??

trzeba jakoś z tego wyjść bo przez to gó..o tracimy życie

z tym ptkaniem to dobry pomysl tylko pewnie jestesmy z roznych regionow polski i bedzie ciezko sie zebrac