Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co myśleć

Zachowanie faceta, podpowiedzcie....

Polecane posty

Gość nie wiem co myśleć

Zrozumieć faceta..... Poznałam w pracy świetnego gościa. ZNamy się już dość długo i jesteśmy tak jakby coraz bliżej, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Jest ogólnie bardzo miło, choć trudno mi go rozszyfrować... Moje pytanie dotyczy czegoś innego.... Jak się widzimy, jest bardzo rozmowny. Często spędzamy czas razem z jego inicjatywy. Jak przychodzi do pracy to zawsze najpierw przychodzi do mnie, no ogólnie nie mam wątpliwości, ze bardzo lubi moje towarzystwo. Ostatnio jak wychodziliśmy z pracy, wpadł, jak zwykle, bo najczęściej wychodzimy razem i nie zastał mnie. Dzwonił, mówiąc, że mnie szuka. Kiedy powiedziałam gdzie jestem, to przyszedł i powiedział, że już zdążył pomyśleć, że wyszłam i niemal przeszedł załamanie nerwowe...;) Jak się nie widzimy, to kontaktujemy się czasem mailem, smsami, dzwonimy. Zastanawiam się zawsze co jest, bo on odpisuje zawsze, chyba nigdy nie zdarzyło mu się nie odpisać, niemniej bardzo krótko zazwyczaj. Sam twierdzi, ze nie lubi pisać i nie umie się rozpisywać. Co jakiś czas, jak mu coś zasugeruję (że np. ja chyba za obficie piszę), to napisze długiego maila, zawsze żartując np. na koniec, ze go palce bolą:)... Czy to jest możliwe, że super rozmowny facet (który twierdzi, ze jest małomówny), nie przepada za pisaniem i woli wiadomości skrócone do minimum?? Czy też jest to znak, ze mnie olewa, nie wiem, że nudzę go moimi wiadomościami np. lub, że mu się narzucam, a on tego nie chce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna30
ja jestem kobieta i o dziwo nie lubię komunikatorów. porozmawiać ze mna na gg, skype - graniczy z cudem. maila długiego potrafię napisać, ale żeby się wziąć do napisania to już inna sprawa. po prostu niektórzy potrafia pisać o byle czym, a niektórzy myślą, że tylko o czymś wielkim można pisać. i choć jeśli chcę to potrafię pisać i pisać - to nie lubię tego i nie chcę się zmuszać. uważam, że on i tak wiele robi, jeśli się przełamuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myśleć
Dzięki manna 30. Wiesz, ja też akurat nie lubię gg i skypa, nk i podobnych. Nie kontaktujemy się w taki sposób. O maila on mnie zapytał już dawno. Przesyłał mi różne rzeczy, ciekawe nagrania, linki. Ja akurat lubię pisać i nie przychodzi mi to z trudem. Być może masz rację, że on i tak sporo robi.... Kiedyś w ogóle rozmawialiśmy o tym wszystkim. On mi mówił, ze nie lubi i nie umie pisać długich maili, bo ja napomknęłam, ze zupełnie inaczej rozmawia się z nim w cztery oczy, a inaczej mailowo... Tak szczerze mówiąc, nie wiem co on o mnie myśli i może dlatego tak to wszystko analizuję... Rozmawiamy o bardzo wielu sprawach, mówimy sobie dużo o naszych odczuciach, troszczymy się o siebie... Zawsze maile, czy smsy kończymy pozdrowieniami, do zobaczenia, czy czymś takim. Raz jeden zdarzyło mi się wysłać smsa, którego zakończyłam słowem buziaki, bo podczas gdy byłam za granicą, pisał pytajac, jak mi tam jest, co słychać, jak idzie itd, było to dla mnie miłe, że tak się troszczy... Odpisał zaraz, kończąc, że mnie serdecznie pozdrawia.... Nie tak łatwo faceta rozszyfrować.... Nieraz nie mam wątpliwości, ze mu się podobam, że wręcz przepada za moim towarzystwem, a innym razem myślę, że jestem dla niego poprostu koleżanką... bardzo dobrą, ale koleżanką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Zapamietaj raz na zawsze ze facet to bardzo proste i nieskomplikowane stworzenie i jak coś mowi to znaczy ze tak jest czyli ze naprawde nie lubi pisac. Przeciez widac golym okiem ze na ciebie leci!!! Nie schizuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiolamer
Zalezy mu na Tobie i jest zainteresowany, na 100% podobasz mu sie, ale albo jest leniuch albo słabo pisze i musi sie namęczyć zanim coś utworzy;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myśleć
Ejbisi, Kalafiolamer, dziękuję za odpowiedzi. Ejbisi, zawsze wszyscy powtarzają, że mężczyźni mniej kombinują niż kobiety..., jednak ciężko się przestawić na męski typ myślenia. Z drugiej strony, to co piszesz sugerowałoby, ze facetom należy wierzyć....czyżby byli aż tak prawdomówni?? Kalafiolamer, mam różne doświadczenia z facetami, niemiłe też. Próbuję nie interpretować wszystkiego in plus. Choć faktycznie on w pracy też wszelkie sprawy na piśmie skraca do samej esencji.... Może faktycznie tak ma i już.... Myślałam jedynie, że jak komuś zależy to się to zmienia. Być może faktycznie źle myślę, tylko dlatego, ze ja lubię pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiolamer
No to zasugeruj mu w czytelny sposób że lubisz dostawać od niego listy i wiadomości. Mi osobiscie pisanie do ukochanej dziewczyny zawsze dawało masę radości, ale nie wszyscy to potrafią i nie każdy facet widzi w tym coś romantycznego. Niekiedy wręcz boją się narzucać, albo wychodzić na nudziarzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co mysleć
Kalafiolamer, my nie jesteśmy razem, więc ja też boję się narzucać i coś jasno sugerować... Ty założyłeś, że on coś do mnie czuje, a ja ciągle tego nie wiem. Chyba gdyby czuł coś więcej, to pewno odpisałby wtedy na smsa również posyłając mi buziaki.... Z drugiej strony, jeśli nie czuje i niczego ode mnie nie chce, to w jakim celu obdarza mnie dużym zainteresowaniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem .... on jest jak pies ogrodnika ...trzyma cie w rezerwie sam nie wezmie a innemu nie da dlatego trzyma cie w niepewnosci Albo sam jest nie pewny co do ciebie czuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem co myśleć
Agnes, oboje mamy partnerów, może o to chodzi?? Z drugiej strony jak na to, to i tak jesteśmy nie w porządku. To właśnie taka dziwna sytuacja, w której jest więcej jak na przykłądne kolezeństwo, ale żadnej deklaracji też nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(że np. ja chyba za obficie piszę)" o żesz :P o okres sie już nie pytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem co myśleć
Regres, zawsze można sobie żartować.... Mnie chodzi o to, żeby faceta rozszyfrować, żeby jakoś przekonać się na czym stoję i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie chodzi o to, żeby faceta rozszyfrować, żeby jakoś przekonać się na czym stoję i tyle." ale czy to naprawde tak trudno zrozumieć że nie każdy uwielbia pisanie długich esemesów ? ( patrz temat bazowy ) co tutaj chcesz rozkminiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona na koniec
Przeczytałam cały topik i na koniec rozczarowałam się. Macie oboje partnerów ??? I Ty się jeszcze dziwisz, że On nie robi kroku na przód ? Może odpowiada mu tylko flirt i tyle, a może Mu nawet zalezy na Tobie, ale nie wie jak rozstac sie ze swoja kobieta, moze nie jest pewien Ciebie skoro i Ty kogoś masz... Nie kochasz swojego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona na koniec
Nie wiem czego Ty oczekujesz od niego? Bo mając faceta, gdybym pozwoliła sobie na tak bliska znajomosc z kims innym, naturalne by było, że zaczełoby mi zależeć na tym kimś bo jestem uczuciowa osoba, Ty chyba również. Dlatego na samym poczatku nalezy postawic pewien dystans bo granica takich zażyłości może okazać się bardzo cienka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem co myśleć
Zdziwiona na koniec.... Nie dziwię się, że Cię rozczarowałam.... Dobrze, ze nie wiesz ile mamy lat, bo już pewno całkiem byś się załamała.... Podobnie jak Ty, jestem osobą uczuciową i dokładnie tak jak napisałaś. Pozwoliłam sobie na bardzo bliską znajomość i dopuszczenie do tego było błędem. W ogóle, tak szczerze mówiąc, myślę, że w przypadku osób będących w związkach ten rodzaj znajomości, jaki nas łączy, nie ma racji bytu. Wiem o tym. Z moim partnerem mam dziecko, to wspaniały gość i nigdy nie pomyślałabym wcześniej, ze mogę poczuć coś do innego faceta. Najgorsze jest to właśnie, że ta tajemniczość znajomości mnie wciąga. Mam wrażenie, że gdybym wiedziała coś jasno, to łatwiej byłoby mi się może wyplątać?? (gorzej jeśli nie) NIe wiem jak inne kobiety radzą sobie w takiej sytuacji, może są mądrzejsze ode mnie i nie angażują się w tego rodzaju bliską znajomość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem co myśleć
Z drugiej strony, trzeba mieć też sporo tupetu, żeby angażować się w bliską zażyłość z kobietą, która ma dziecko z innym facetem, samemu mając kobietę... Przecież faceci też chyba analizują pewne sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że gdybym wiedziała coś jasno, to łatwiej byłoby mi się może wyplątać?? " i naprawdę wierzysz w to co mówisz ? Sam fakt założenia tematu o tym zdarzeniu świadczy iż ten facet nie jest ci obojętny ... Jesteś na wspaniełej drodze ku zdradzie :) rada ? ............. Zerwanie kontaktu !!! w innym wypadku bedzie to usprawiedliwianie sie samej przed sobą przed faktem iż nic złego w sumie nie robisz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież faceci też chyba analizują pewne sprawy" raczej działają !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem co myśleć
Regres, czyli faceci nie myślą?? Tylko robią?? Zerwać kontakt, wiem, ze to byłoby najwłaściwsze, ale bardzo trudne... Gdyby nie łączyła nas praca byłoby łatwiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałem ze to powiesz ;) Czasami i zmiana pracy może pomóc ... Tylko czy ty tego chcesz ? oto jest pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona na koniec
A jeżeli doszłoby do sytuacji, że On jest gotowy zostawić swoją kobietę dla Ciebie? Co wtedy zrobisz? Faceci też myślą, nie tylko działają, ale chyba nieco inaczej niż my ;) Może zauroczył się Tobą, może chce tylko niezobowiązującej znajomości, nie wiem. Wiem, że zdarzają się takie sytuacje i nikt nie może się zarzekać, że mu się to nie przytrafi bo tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości, tego co będziemy czuli. Dlatego współczuję Ci takiej sytuacji. Postaw sobie pytanie - czego właściwie chcesz od tego faceta i jeżeli miałabyś stanąć twarzą twarz z tym uczuciem - wybierasz Jego czy swojego obecnego partnera i dziecko ? Macie ślub ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona na koniec
Moje pytanie raczej retoryczne bo pisząc "partner" wnioskuję, że nie jesteście po ślubie. Ale wiesz co, wydaje mi się, że tamten Cię fascynuje bo nie jest Twój, bo czujesz satysfakcję, że ciągle się komuś podobasz, komuś innemu niż Twój facet, odczuwasz te wątpliwości i wahania, jakie towarzyszą każdemu z nas w życiu i to Cię kręci - nieznane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem co myśleć
Zdziwiona na koniec.... On mnie fascynuje intelektualnie, wykonujemy ten sam zawód, mamy podobne zainteresowania, jest szalenie miły, ale chyba niestety to, co mnie najbardziej do niego przyciąga to najzwyklejsza chemia. Nie umiem sobie wyobrazić, że zostawiłabym mojego faceta.... To jest taki fatalny układ, w którym jestem między młotem a kowadłem... Tkwię w silnym związku z jednym mężczyzną i w fascynacji drugim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona na koniec
Musisz po prostu to zwalczyć w sobie, spróbuj znów wzniecić ogień między Toba a Twoim facetem, tak jak to było na poczatku. Przeciez Twoj facet tez chyba pociagał Cie intelektualnie? To, że ten sam zawód nie ma znaczenia, po jakimś czasie i taka wspólna "rzecz" mogłaby Ci się znudzić. Jeżeli nie chcesz sobie bardziej mącić w głowie to naucz sie dystansu do niego, wyjedzcie gdzies z Twoim facetem na weekend, tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiem sobie wyobrazić, że zostawiłabym mojego faceta....' ale jak na razie to robisz wszystko by tak właśnie było ... pytanie : czy chcesz ciągnąć nadal tą fascynację tym facetem czy chcesz sie skupic na swoim facecie i na polepszeniu z nim zycia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myśleć
Dziękuję Wam bardzo Jeśli zechcecie zaglądnąć, to bardzo chętnie porozmawiam jeszcze. Teraz biegnę do pracy. Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SuperBoy_i SuperGirl
Jeżeli chcesz zaimponować facetowi, zafunduj mu przejażdżkę rajdowym samochodem, będzie miał z tego frajdę, od razu zmieni się jego sposób myślenia, wiem co mówię. Moja dziewczyna zdziwiła mnie, gdy zafundowała mi na urodziny miesiąc temu przejazd KTM X-BOW z devil-cars.pl po torze wyścigowym k. Warszawy. Byłem w szoku. O tym co Cię najbardziej kręci można się przekonać za kółkiem sportowego auta ;] ze swoją dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×