Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinkaaaa

Dzis w przedszkolu pani powiedziala, ze mam nie przyprowadzac dziecka w Wigilie,

Polecane posty

Gość pSZeCZkolanka
To ja się wypowiem, jak to wygląda z mojej, nauczycielskiej perspektywy... Podobnie jak u którejś z pań wypowiadających się - u nas też były "zapisy". Z inicjatywy pani intendentki, która musi wiedzieć orientacyjnie czego się spodziewać i jaką ilość produktów zakupić. Dyrekcja stwierdziła, że przedszkole (która jest przy szkole) ma działać "normalnie" i nikt nie zamierzał tego kwestionować. Jasne natomiast jest, że w takie dni jest zdecydowanie mniej dzieci, więc my, nauczycielki, między sobą ustalamy sobie "dyżury". Żadnego przekonywania rodziców nie było, żadnego skracania czasu pracy, jedynie prośba o wcześniejszą informację, z uwagą, że jeśli ktoś "nie zapisany" postanowi jednak przyjść, to żadnego problemu nie będzie. Z około 50 dzieci na dzisiejszy dzień zgłoszono pięcioro. W związku z tym o 6.30 stawiłam się w pracy ja, pani woźna, pani intendentka, pani kucharka i pan konserwator, coby zadbać o ogrzewanie. Dzieci pojawiło się.... ZERO. Właśnie wychodzę "z pracy" do domu. Zastanawiam się, czy ktoś tu komuś robi na złość, czy może łaskę wielką...ja osobiście wolałabym już być dzisiaj w pracy do 16, niż bezsensowanie wlec się przez pół miasta tam i spowrotem. I śmiem twierdzić, że ktoś tu sobie "w kulki leci" i to bynajmniej nie pracownicy przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkowe tak..g
a dlaczego ty wychodzisz z pracy ???!! bo nie ma dzieci? jak na izbie przyjęć nie ma pacjentów to personel idzie do domu?:D:D żałosne a dzieci nie przyszły z prostego powodu---rodzice jakoś awaryjnie kogoś zatrudnili do opieki..babcia,sąsiadka,mężowi udało się dostać wolne lepsze to niż siedząca za karę pSZeCZkolanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am so sorry for you
a po co ma siedziec skoro nikogo nie ma? Przedszkole to nie izba przyjec. Skoro dzieci sie nie pojawily to juz raczej nikt nie przyjdzie. Durne podejscie, ze ma siedziec i sie nudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
Nie siedzę nigdy za karę. Swoją pracę traktuję poważnie i tak też chciałabym być traktowana przez rodziców. Szczerze powiem, że wolę spędzić cały dzień z dziećmi, niż w kuchni, czego niecierpię. Gdyby dzieci przyszły, to przynajmniej miałabym wymówkę ;) a tak to musze zaraz zasuwać z uszkami, barszczami i innymi karpiami :P Wychodzę, bo dostałam na to zgodę dyrekcji. Zresztą schodzenie się dzieci jest w naszym przedszkolu najpóźniej do 9.30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokkkkkkkkkkkkkkk
pSZeCZkolanka - NIE CHCIAŁABYM aby taka nauczycielka uczyła moje dziecko :o:o:o:o JAKIE Ty robisz błędy KOBIETO!! np "spowrotem" ja pier.dole !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość połówkowe tak..g
nie rozumiem : i ja mam za to płacić,że one nie pracują? a takie dyżury są też zgodne z prawem? społeczeństwo leni i obiboków pasmanteria pewnie też zamknięta ...to nie izba prezyjeć i nikt nie przyjdzie :D oooo :O:O:O...otwarta...właściciel płaci podatki,zus-y ,czynsz to mu zależy i przyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd ta pewnośc, że dziecko juz nie przyjdzie? Płacę za przedszkole to mogę sobie nawet przyprowadzic dziecko na ostatnią godzinę otwarcia placówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokkkkkkkkkkkkkkk
Moje dziecko jeszcze nie jest w wieku przedszkolnym, ale jak będzie i nastąpi taka sytuacja to też ZAPISZE JE na wigilię, a najwyżej nie pójdzie! Tyle w temacie :) ...zobaczę dopiero w dzień 24 czy mały zostaje jednak ze mną i mi "pomaga" czy zaprowadzę go i wszystko robie sama na spokojnie... na wszelki wypadek bym zgłosiła, bo lepsze to niż nie zapisać, a przyprowadzić, a PANIE przedszkolanki ŁACHY NIE ROBIĄ. Moje zdanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co się tak rzuciłyście na nią? Skoro dzieci sie nie zeszły do ustalonej godziny to nie bedzie chyba czekać czy jakieś może sie pojawi? Hasło z izbą przyjeć żałosne, bo na izbę może zawsze ktoś trafić, do sklepu też ludzie przychodzą cały dzień, a jak do przedszkola nie przyjdą rano, to nie przyjdą już wcale, logiczne. To co, miała tam w ściany patrzeć??? A rodzice nie są poważni, bo tu się rzucają jakie bezczelne są nauczycielki że nie siedzą wszystkie w pracy ( swoją drogą po co, skoro wiekszośc dzieci nie przychodzi??? I z góry to wiadomo na zapisach???) a z drugiej strony jak już sie określają to nie przyprowadzają dzieci, a cały personel ma oczyswiście być. Dla zasady. Wielce oburzeni a jak przyjdzie co do czego to i tak mają przedszkole w tyłku i nawet nie zawiadomią że jednak dziecka nie będzie. Ogrzewanie, psiłki itd, to wszytsko kosztuje. Uważam że pomysł z zapisami jak najbardziej ok, i powinny sie do tego obie strony stosować, a więc nauczycielki bez marudzenia pracowac na dyżurach (jesli beda dzieic) a rodzice robic tak jak deklarują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewidentnie sie wam nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
|TWOJ bachor ale jak ktor inny chcialby miec wolne, to tobie latwiejh sie z glowy wlasnego dzieciaka oddac ? To niech nie pracuje w przedszkolu. A jak chce miez wolne to proszę wziąc urlop i wyedy nikt sie czepiac nie będzie. To w takim razie wszystkie matki, których dzieci chodzą do przedszkola są wyrodne, bo na co dzień oddają swoje dzieci? Wez pomyśl zanim coś napiszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbaciana mama - typowy brak myslenia, place to wymagam tak? Ale przeczytaj regulamin przedszkola to ci kopara opadnie jak sie dowiesz ze wlasnie nie mozesz przyprowadzac kiedy chcesz, bo to nie przechowalnia tylko pewien ustalony program i do pewnej godz masz przyprowadzic i koniec. I wlasnie maja prawo cie nie wpuscic po pewnym czasie, tak jest w regulaminie i umowie którą podpisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że pomysł z zapisami jak najbardziej ok, i powinny sie do tego obie strony stosować, a więc nauczycielki bez marudzenia pracowac na dyżurach (jesli beda dzieic) a rodzice robic tak jak deklarują. Ok, tylko że w tym sęk, że autorce topiku przedszkolanka ewidentnie chciała wmusic zapis, że dziecko nie przyjdzie, co by miała wolne i święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbaciana mama - typowy brak myslenia, place to wymagam tak? Ale przeczytaj regulamin przedszkola to ci kopara opadnie jak sie dowiesz ze wlasnie nie mozesz przyprowadzac kiedy chcesz, bo to nie przechowalnia tylko pewien ustalony program i do pewnej godz masz przyprowadzic i koniec. I wlasnie maja prawo cie nie wpuscic po pewnym czasie, tak jest w regulaminie i umowie którą podpisalas. W państwowych tak jest, ale nie w prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
Wykłócać się nie zamierzam, bo to nie na moim poziomie. Dodam tylko, że nie mogę sobie urlopu ot tak - wziąć kiedy chcę. Owszem, mam dużo urlopu, ale do "wykorzystania" tylko w okresie wakacji... ;) Wesołych Świąt życzę Wszystkim ;) ...jak widzicie, z pracy ciężko mi wyjść, mimo iż nie ma dzieci - ja wciąż nadaję ze szkolnej pracowni komuterowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też życzę wszystkim spokojnych Świąt! Tak mocno i ostro reaguję na ten temat, bo niestety miałam osobiście do czynienia z totalną ignorancją przedszkolanek. Merry Christmas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×