Chcę schudnąć przed ślubem .... Czy ktoś odchudza się razem ze mna ?

Zamierzam od nowego roku :) Ślub w sierpniu a ja mam do stracenia z jakies 15 kilo :( Muszę się wziąć za siebie... pożegnać ukochane frytki i chipsy i wogole moje ukochane ziemniaczki wszelkiego rodzaju :( Mam 168 cm wzrostu i 68 Kg o 18 kg za duzo :( a wszystko to przytyłam w rok ... ehh

ja schudłam w zeszłym roku 15 kg bez rezygnowania z frytek i ziemniaczków ani nawet bez rezygnowania ze słodyczy, na diecie niełączenia. Poza tym dużo owoców, warzyw, makaronów, ryżu, rybka byleby nie łączyc białek takich rzeczy jak mięso z ziemniakami ryżem makaronem, jak jajko z ziemniakami, jak makaron z mięsem itp. Owszem od święta zjadłam kotleta z ziemniamami ale na codzien starałam się nie łączyć, ciastko czy cos słodkiego to też w oddzielnym posiłku. Poza tym regularne posiłki, duzo wody ale nie po posiłku i nie przed posiłkiem przynajmniej w godzinnym odstępie od jedzenia. Sport też wskazany, ale najlepiej zrobisz jak będziesz patrzyła na wymiary niż na kilogramy, bo masa mięśniowa jest większa od tłuszczowej .Ja sama miałam tak że w pewnym momencie przytyłam na wadze 2 kg a wymiary spadały.

Waga 50 kg dla Ciebie to nie jest normalna waga;/ Jeżeli się źle czujesz to schudnij do 60 kg i już będziesz wyglądać znacznie lepiej. Ale stawianie sobie nierealnych celów nie ma sensu, .

Tabele często są orientacyjne, ja mam tyle c o samo wzrostu co autorka i dobrze się czuję ważąc 55 kg. Daltego rozumiem jej chęc dojścia do 60 kg. Inna sprawa, że dla mnie 15 kg w rok brzmi zatrważająco. Ale powodzenia:)

http://kobieta.wp.pl/kat,26231,pos,5,kalkulatorbmi.html polecam kalkulator BMI zanim zaczniesz się odchudzać sprawdź czy aby na pewno masz z czego.

Ale Autorko 15 kg ?? Nie dość, że to strasznie dużo i wymaga wyrzeczeń to wydaje mi się to za dużo do Twojego wzrostu. Ja ważę 53 kg i chciałabym schudnąć do 48 kg (tyle miałam 3 lata temu) bo przy takiej wadze czuję się dobrze i wyglądam dobrze, ale ja mam nieco ponad 150 cm ! To musiałabym ważyć 40 kg w stosunku do Ciebie a dla mnie 40-45 kg to bardzo malutko, bałabym się o swoje zdrowie przy takiej wadze. Poza tym fajnie jak kobieta ma trochę kształtów a nie całkiem płaska bo przy utracie takiej wagi jak chcesz spadnie Ci też z biustu no i mogą się zrobić niezłe rozstępy jeżeli nagle drastycznie schudniesz.

rozpietosc i nie wskazuje wagi, w ktorej wyglada sie olsniewajaco, a granice wagi w normie lub nie. ja sama mam 170 cm i wg bmi moja waga bylaby w normie gdybym wazyla 70 kg, a ja samej siebie nie potrafie sobie wyobrazic w takim wielkim rozmiarze. najwiecej wazylam jakies 63 kg i to wcale nie bylo malo, wygladalam zbyt pelnie, nie ten brzuch i nie te uda, nie te ramiona. czulam sie jak pulpet, wszedzie miekkie sadelko. wole wage 58 kg, bo mam i biust i tylek, i do tego swietny plaski brzuch i smukle ladne nogi i szczuple uda. wiec nie kalkulatpr bmi, a to jak sie sama czujesz i jak wygladasz. moja kolezanka jest mojego wzrostu, wazy 54 kg i wyglada super. wcale chuda nie jest. i biust tez ma duzy:( za to brzuszek pierwsza klasa.

w centymetrach odejmij 110 i 115, i masz granice, w ktorych bedziesz wygladac naprawde dobrze, np. 168 cm - od 53 do 58 kg. Sprawdza sie zawsze :)

Nie sprawdza się przy każdym wzroście, np. przy niskich osobach. Bo jeżeli mam 153 cm to mój przedział 38 - 43 kg, wybacz, ale poniżej 40 kg to dla mnie waga dla dziecka i nie jest to zdrowe, a nawet 43 kg to za mało, przy 46-48 kg wyglądam najlepiej, nie wyobrażam sobie mieć mniej.

Hej ;-) Ja mam ślub pod koniec maja i planuje w 5 miesięcy schudnąć minimum 10 kg. Mam 179 cm wzrostu i ważę 78 kg, a chciałbym 68 , no 65 to już moje marzenie ;p To jak zaczynamy od Nowego Roku ? ;p

wazyłam ok 51 -52 kg i czułam sie znakomicie teraz czuje sie ociązała i nic mi sie nie chce .... to jest okropne uczucie , mam siedzaca prace i to mnie zgubiło :( odrzucam węglowodany, zapisuje sie na basen i czasnę cwiczyc :) msle ze po kilku miesiacach bedzie widac efekty :)

Poznanianko myle ze bedziesz tu czesto wchodzic w noym roku :) mam nadzieje ze bedziemy sie wspierac :) zycze wesołych swiat :)

ja też się piszę 160/70 chociaz 10kg po nowym roku ja i narzeczony bierzemy sie za siebie zeby złapac kondycje i schudnąć nie tylko do sukni {łapa}

Dopisuje sie:) Tez wychodze za maz w sierpniu:) Mam 170cm wzrostu i 78 kg wagi. Chce schudnac conajmniej 10 kg... Jestem z Toba;) Utrzymujcie temat. Pozdrawiam Was;)

FAJNIE ZE JEST NAS CORAZ WIECEJ , PRZEZ SWIETA ZA DUZO POKUS NA NAS CZEKA WIEC SOBIE DARUJE BO POWSTRZYMAC SIE NIE MOGE OD TYCH WSZYSTKICH MAKÓWEK I MOCZEK :p PO NOWYM ROKU ZAMIERZAM CWICZYC CODZIENNIE ABS ( 8 MIN) , KUPIŁAM JUZ HOLA -HOP, DO TEGO DIETA NISKOWĘGLOWODANOWA I MYSLE ZE BEDZIE DOBRZE :)

ja też lekko zmodyfikowałam swoją dietę,bez drastycznych zmian po 15 kg.ja ogólnie bardzo lubię owoce i warzywa na rózne sposoby,surowymi też nie gardzę.mięsa jem minimalnie.ale ok 2 tyg przed ślubem było na tyle stresu że mój wygląd zmienił się zauważalnie w ten czas :D niektórzy stres zajadają inni właśnie nie jedzą i chudną. ja należę do 2. 15 kg to sporo w 5 miesięcy ale życzę powodzenia :) i oczekiwanego rezultatu.

UP

Hej ;-) Jak tam po świętach? Najedzone? ;p Ja od stycznia mam już wykupioną kartę multisport także będę latać na pewno na siłownię i może na basen ,ale tego 2ego nie obiecuję ;)

Hej ;-) Jak tam po świętach? Najedzone? ;p Ja od stycznia mam już wykupioną kartę multisport także będę latać na pewno na siłownię i może na basen ,ale tego 2ego nie obiecuję ;)

Dolaczam sie do Was:) nie biore jeszcze slubu ale czas sie wziac za siebie:) Mam 170 i waze 66 (rozmiar 38) moj cel to 60kg. ograniczam drastycznie slodycze i zaczynam wiecej cwiczyc. po za tym nie jem po 19. niestety mam prace siedzaca wiec musze sie przede wszystkim pilnowac z jedzeniem...

Chętnie się dołączę. Mam ślub 4 września. Do tego czasu chcę zrzucić 7 kg, ale zależy mi też na utrzymaniu wagi i pozbyciu się cellulitu. Na początku tego roku byłam na diecie i zrzuciłam tyle ile chciałąm, ale niestety w wakacje zaczęłam nabierać i obecnie ważę tyle samo co przed odchudzaniem czyli 66 kg, mam 172 cm, 23 lata, chciałabym ważyć 59 kg, nie mniej bo wtedy mam płaski tyłek i cycki bardzo spadają, a chciałabym zachować kształty...;) też zaczynam od nowego roku, a obecnie jeszcze korzystam z ulubionej pizzy cztery sery i z lenistwa... w czwartek zrobie liste 1 przykazan, czyli z czego rezynuje i do czego sie zobowiazuje:) powodzenia!

hej dziewczyny...tak śledziłam czy coś się temat ruszy ale widzę, że chyba kicha troszkę:) To ja tez się od nowego roku chcę odchudzać:) ślub 4 września:)nie wiem czy jestem bardziej podekscytowana czy zdenerwowana i wystraszona ale dużo czasu jeszcze więc spokojnie..opanuje emocję:) mam 175 cm i koło 67 kilo - około bo do nowego roku nie stanę na wagę i koniec:):)może nie jest najgorzej...ale w wymarzonej sukni ślubnej chciałabym wyglądać ślicznie:) Na razie pozdrawiam i mam nadzieje, że będzie nas więcej:)

hej dziewczyny...tak śledziłam czy coś się temat ruszy ale widzę, że chyba kicha troszkę:) To ja tez się od nowego roku chcę odchudzać:) ślub 4 września:)nie wiem czy jestem bardziej podekscytowana czy zdenerwowana i wystraszona ale dużo czasu jeszcze więc spokojnie..opanuje emocję:) mam 175 cm i koło 67 kilo - około bo do nowego roku nie stanę na wagę i koniec:):)może nie jest najgorzej...ale w wymarzonej sukni ślubnej chciałabym wyglądać ślicznie:) Na razie pozdrawiam i mam nadzieje, że będzie nas więcej:)

a czemu od nowego roku, a nie od zaraz?

a czemu od nowego roku, a nie od zaraz?

bo to postanowienie noworoczne:) trzeba miec jakąś konkretną datę, jej się trzymac, a nie zaczac w środku tygodnia w połowie miesiąca... przynajmniej ja tak mam;)

bo to postanowienie noworoczne:) trzeba miec jakąś konkretną datę, jej się trzymac, a nie zaczac w środku tygodnia w połowie miesiąca... przynajmniej ja tak mam;)

A kiedy Wy macie zamiar suknie kupić, jak tak się zawzięcie będziecie odchudzać? Jednak chyba prawda to co mówili w DDTVN, że 20% panien młodych w pierwszym roku po ślubie tyje ok 10 kg...

nie sztuka sie odchudzic przed slubem 10 czy 15 kg ale sztuka utrzymac wage. wiec przede wszystkim nalezy zmienic tryb zycia, jedzenia. ja wole schudnac tylko kilka kilo ale je utrzymac niz na chwile 10 a potem rozstepy i efekt jojo. ja zaczelam juz po swietach walke z kilogramami. na razie udaje mi sie walczyc z slodkimi pokusami i pilnuje by nie jesc wieczorami. najtrudniej mi zrzucic z ud:( ale wiecej cwicze w domu, bo na fitness mam tylko czas raz w tygodniu niestety. plusem jest to ze nie przepadam za fast foodami, gazowanymi i chipsami wiec o tyle mi latwiej. ale za to jestem uzalezniona od czekolady (na szczescie lubie tez gorzka wiec przerzucam sie tylko na taka:) )

Nie opowiadajcie bzdur....że jak się dużo schudnie to później efekt jojo gwarantowany...ja ważyłam prawie 100 kilo zrzuciłam do 60 no ale od dwóch miesięcy troszkę się zaniedbałam i efektem jest 8 kilo więcej ale stałą wagę utrzymywałam 5 lat....fakt, że musiałam się ograniczać...ale bez przesady..jak miałam ochotę na pączka to jadłam..nie co dziennie ale jadłam...także spokojnie:)