najpierw prowokuje kłótnie a po tem chce się kochać

mój facet prowokuje kłótnie (nie często ) po czym mówi za 2-3 godz,że chce ma na mnie chcice i ,ze jak się pokłócimy to on wtedy jeszcze bardziej mnie pragnie. baran !! a ja jak to usłyszałam to zbaraniałam on zepsuje mi humor na cały dzień i chce potem bym była dla niego miła ja tak nie umiem na zgodę iść do łóżka. obraził mnie ,zdenerwował a ja mam się nadstawaić.

no to nie chodz z nim wtedy do lozka. naucz go ze nie ma wtedy seksu, ze Ciebie to nie kreci.

najpierw wyzywa mnie od jakiś dupodajek bo dałam na NK zdjęcie z imprezy takie sexowne a po tem się przymila cham jeden,że na całą Polskę szukam bolca i takie tam pierdoły.sam jak to mówi to się śmieje a ja kipię ze złości. ale jestem wściekła. powiedziałam mu,że ja nie zamierzam iść z nim po kłótni do łóżka ale on mnie przeprasza wtedy i myśli,ze już jest ok. czub.

hmm... dziwne

Mam to samo ze swoją żoną zawsze się kłóci o byle co, takie drobnostki i nie wiec co taka kłótnia oznacza, bo chyba nie chęć do seksu, to raczej obrzydzenie jej postępowania, niż przymilania.

mam to samo