ex bojfrend

kochalam go, po mnie mial inna, zlamala mu serce i powiedzial mi ze zaluje ze to nie ja i ze dalej ja kocha. od 3 dni mam kiepski nastroj i wszystko mnie drazni, nasz zwiazek byl dla mnie czyms, 1 miloscia, najwieksza, najbardziej burzliwą ale i czyms co mam w sercu na zawsze, wiem , ze nigdy nie bedziemy razem, uroilam chyba sobie latami , ze to takie piekne,e bede zawsze jego najw niespelniona miloscia, a teraz gdy on mi to pisze, czuje sie nieswojo , jakoś dziwnie, bylam dla niego wlasciwie kim? sama nie wiem. mimo, ze on sie z nia rozstal to sie nie ciesze, gorsza jest swiadomosc, ze ona byla ta, ktora tak pokochal.