Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ta z fobią

Mam fobię społeczną. Ktoś chce się przyłączyć?

Polecane posty

A poza tym jestem posiadaczką zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych. Nikt oprócz mnie o tym nie wie. Moja rodzina myśli, że jestem nieśmiała, a to jest bardzo często mylone z fobią. Nigdy nie byłam u lekarza, ale dużo czytam i rozpoznaję u siebie wszystkie objawy. Czerwienienie się, drżenie rąk, wychodzenie z domu tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę. Do tego wykonywanie jakiejś czynności kilka razy przed strachem, że coś się stanie. Wiem, że powinnam iść do lekarza, bo tak na dłuższą metę nie da się żyć, ale ja nie potrafię z nikim o tym porozmawiać. Nawet z rodzicami:( Może jak sobie z kimś poklikam to będzie mi łatwiej coś z tym zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak. Wszystko co tu wymieniłaś mogę przypisać sobie. Święta spędzę właściwie sama. To znaczy Wigilę z rodzicami i bratem, a w nąstępne dni zostaję w domu:( Nie wyobrażam sobie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury opowiadasz
ja te znie odbieram numerow, jak wychodze z domu, i slysze ze na klatce ktos stoi albo sasiad wychodzi te z z domu, to wracam i czekam az on pojdzie zeby sie znim nie spotkac. jak ide chodnikiem i widze ze z naprzeciwka ktos sie zbliza i bedziemy musieli sie zobaczyc i minac to przechodze na druga strone. jak ide z kims do jakiegos lokalu, nie ma szans zebym weszla pierwsza. nie wiem czy to socjofobia czy tylko patologiczna niesmialosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam i co z tego
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury opowiadasz
ja tak mamtej pory z tymi p-luytkami, a co gorsza, mam poczucie od zawsze ze moja prawa noga jest mocniejsza od lewej i jak ide do staram si ebardziej naciskac lewa, dla rownowagi,. ale i tak lewa nie ma szans z prawa i ciagle zawsze mimo wszystko czuje przewage prawej :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej przeszkadza mi drżenie rąk:( Idę załatwić coś do urzędu i obsługują mnie przemiłe babki, a mimo to łapy trzęsą mi się na samą myśl o tym, że muszę chociaż by podpisać się na jakimś dokumencie. Już nie wspomnę o wypełnieniu czegokolwiek... Nie ma mowy o tym, żebym w jakimś bufecie kupiła coś do picia w plastikowym kubeczku, bo i tak nie doniosę do stołu całej zawartości. Kiedy do domu przychodzą goście nienawidzę jak mama prosi mnie, żebym komuś podała np. talerz zupy... Masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale prace bazinko masz
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje Wam bo tez tak miałam ale kurde jakoś mi to przeszło.sama nie wiem jak ale przeszło i sie skonczyło.zyje pełną parą i juz nie mysle o tym co gdzie i jak.a byłam taka wystraszona.nie chodziłam do sklepów , nie rozmawialam prawie z nikim .bałam sie tak strasznie.od pół roku wszystko sie zmienilo.musialam dac rade wiec zaczelam robic wszystko na chama.bylam wszedzie ....zaczelam chodzic do sklepow nawet do tesco choc balam sie tam wchodzic.pchałam sie do kolejek nic mnie nie obchodzilo ze ktos sie gapi czy cos. musialam sie przelamac. zaczelam nawet lazic do banku ktorego sie panicznie balam! poszłam tam o tak z dupy zalozyc konto.i poszlo jak po masle! dzisiaj sie niczego nie boje.nie boje sie ludzi,sklepow,telefonów i co najwazniejsze jedzenia przy kims. oj to bylo straszne:o zycze wam dziewczyny zebyscie z tego jakos wyszly.i wesolych swiat a moze i z nowym rokiem zebyscie sie pozbyly tego paskudztwa....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
a możesz podać jakaś strone internetową w tym temacie ?? bo ja się od zawsze zastanawiam, czy to fobia społeczna czy schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z płytkami chyba wszyscy mają problem. Ale ja z płytek zrezygnowałam od mometu zakupienia psa:) Teraz raczej wchodzę co drugi schodek, jak zamykam drzwi na klucz to kilka razy sprawdzam czy na pewno są zamknięte. Ojciec często się wydziera, że szarpię za klamkę:P Sprawdzam kurki od gazu. Pstrykam sobie kontaktami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc nie zwracam uwagi na adresy stron. Po prostu jak coś mnie interesuje to wpisuję sobie dane zagadnienie w google i oblatuję wszystko po kolei:) Chociaż może zajrzyj do wikipedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o ból fizyczny, że coś tam mają mi robić albo kolejki w slepach czy aptekach to nigdy nie miałam z tym problemów. Mogę spokojnie kłócić się tylko z moherami. Nie wiem z czego to wynika. Też nie lubię spotkań z ludźmi. Mój pies musi długo czekać za nim wyjdziemy z domu, bo akurat sąiadki gadają na klatce:) No i jak chodzi ksiądz po kolędzie to od kilku lat mnie nie widzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl
dziewczyny a czym spowodowana jest Wasza fobia? z czego to sie wzieło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z czego się to wzięło? Ja zawsze byłam nieśmiałym dzieckiem, ale mimo wszystko potrafiłam odnaleźć się w różnych grupach społecznych. Probemy pojawiły się, gdy zaczęłam tyć. Wiadomo - były wyzwiska, brak akceptacji ze strony rówieśników itd. Chodziłam z domu do szkoły, ze szkoły do domu i tak cały czas. Nie pojawiałam się na szkolnych imprezach, nie jeździłam na wycieczki, nie poszłam na zakończenie gimnazjum, na studniówkę. Chciałam tylko przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie tak samo
bzdury opowiadasz ja te znie odbieram numerow, jak wychodze z domu, i slysze ze na klatce ktos stoi albo sasiad wychodzi te z z domu, to wracam i czekam az on pojdzie zeby sie znim nie spotkac. jak ide chodnikiem i widze ze z naprzeciwka ktos sie zbliza i bedziemy musieli sie zobaczyc i minac to przechodze na druga strone. jak ide z kims do jakiegos lokalu, nie ma szans zebym weszla pierwsza. nie wiem czy to socjofobia czy tylko patologiczna niesmialosc. z wiekiem niestety u mnie to postepuje. potrafię zawrócic na klatce gdy usłysze ze ktos idzie, NIGDY nie odezwałam sie do sasiadów poza "dzień dobry" jak juz musze, bo np. w sklepie udaje ze nie widze znajomych przechodzac do innej alejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie odbieram głównie telefonu stacjonarnego. Jeżeli nie jestem sama w domu to komórkę wyciszam, bo wszyscy drą się na mnie, że dzwoni, a ja nie odbieram. Nie otwieram też drzwi, gdy ktoś puka i tu nie ma znaczenia czy jestem sama czy nie. Kilka miesięcy mój kuzyn przyszedł ze swoją narzeczoną zaprosić nas na ślub. Wzięłam zaproszenie i wyszłam bez słowa. Przesiedziałam w swoim pokoju ten cały czas, gdy oni u nas byli. Na pewno nie poczuli się miło, ale cóż mogłam na to poradzić?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa
najgorszym objawem fobii jest to cholernie drzenie rak i calego ciala. to mnie tak paralizuje i hamuje :-( jutro wigilia trzeba bedzie sie wykrecic od jedzenia barszczu przy stole. reszta jakos ujdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa
crazybitch-- jak ci sie udalo wyjsc z tego bagna? mials drzenia rak i ciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to nie na temet ale mam 21 lat i dalej nie mogę rozróżnić która to prawa strona, która lewa. Kierunki natomiast potrafię, dziwne nie? Nie dotykam klamek-brzydzę się-zawsze przez bluzkę, rękawiczkę itd. Nie zjem nic na mieście póki nie umyję rąk itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak.miałam drżała mi cała głowa to było takie wstydliwe:( nawet myslalam o samobójstwie przez to.nie mogłam sie podpisywac ani plqacic przy kasie.nie moglam robic paznokci dziewczynom chociaz miałam sprzet i sprzedałam na allegro. szczerze Ci powiem nie mam pojecia jak to sobie poszło.wiem ze duzo mi pomogło ze mowilam o tym głosno.tzn. przestałam sie z tym kryc.powiedzialam mamie,chlopakowi i jakos przeszlo.no i tak jak pisalam wczesniej.wpychałam sie tam gdzie mialam najgorzej.im czesciej tym zaczelo to dla mnie byc normalne. np.bylam raz zalatwic ubezpieczenie i wiadomo trzebabylo sie podpisac na 2 kartkach.zaczelam sie trzasc wiec mowie tej babce ze przepraszam ale tak mam i nic nie poradze i ona na to ze ok.zebym sie wyluzowala i tak pogadalam z nia i przestalo.teraz chodze tam z usmiechem i pewna siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa
to super ze udalo Ci sie pozbyc tego dziadostwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa
hej fobicy jak przezywacie dzisiejszy dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa
znowu bede musiala sie wykrecic od jedzenia barszczyku mowiac ze go nie lubie. ale chyba nie dam rady go zjesc ta trzesaca sie lapa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaa
:-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×