Kto tak jak ja nie ma jeszcze nic przygotowane na święta?

Co prawda zakupy mam już zrobione ale czeka mnie jeszcze pranie, sprzątanie i gotowanie tych wszystkich potraw :( Jestem chora, ledwo żyję, mam 39 stopni gorączki, do tej pory leze w lozku i wstać nie mogę. Kiedy ja to wszystko zrobię? :( Mój facet obiecał pomoc gdy wróci z pracy ale na niego nie mam co liczyć bo jak on coś sprzątnie to muszę po nim poprawiać więc wychodzi na to że wszystko muszę zrobić sama :( Wcześniej nie mialam kiedy bo nawet z wysoka goraczka do pracy musialam chodzic, wracalam do domu ledwo zywa a teraz mam tyle roboty ze odechciewa mi sie wszystkiego. Nie moge wstac z lozka, oddychac nie moge a wszystko na mojej glowie :(

tylko połowe...stara sie rusza jak mucha w smole

wspolczuje:( bylam chora tydz temu i ledwo wloklam sie do kibla. zrob mniej.zastap czesc gotowymi potrawami (niech facet kupi) trudno.nic nie potadzisz ,ze lecisz z nog. nie sprzataj tylko ogarnij.pranie nie zajac........wypierz tylko to nabardziej potrzebne. trzymaj sie

WgggUgWi9CQYfMFZbf9vZCRH