mowicie do siebie uzywajac wulgarnych zwrotow

typu: zerznij mnie i w ogole - robienie loda, minety, pieprzenie itd. ... ?

ło psia kostka, wszyscy mowia do siebie: misiu moja jaskinia wola twojego wezyka?:)

my tak do siebie mowimy. co w tym nadzwyczajnego? zerznij mnie- uwielbiam to okreslenie dodaje pikanterii

no ja musialam mojego faceta "uczyc" uzywania ostrzejszych slow, jego byle albo sie wstydzily albo uwazaly to za upokarzajace

hm a jak go tego nauczylas? oczywiscie ja lubie rozne ostre slowka, ale bez przesady. nie pozwoliłabym siebie nazwac kurwą czy dziwką. ale np zerznij mnie w gardło :D czemu nie?:P

moj facet mowil na seks oralny "calowanie i lizanie na dole" :( wprowadzalam nowe slowa stopniowo- napierw mowilam bezosobowo i w stos. do osob trzecich( np. robienie loda, on zerznal itp.) on sie oswoil i kiedys sam z siebie powiedzial mi ze chcialby mnie zerzanac :D i tak to rozwiazal sie worek z pieprznymi okresleniami:)

tylko dziwki chca zeby tak do nich mowic

używamy wulgarnych zwrotów.

No mamuska dawaj, sam sie nie wyssie.

Wulgaryzmy w okreslonych sytuacjach sa super ;) Czasem tylko po czuje sie nieco glupio ale w trakcie jest funny :)