kot załatwia mi się na łóżko zamiast do kuwety

od niedawna mam małego kotka. Postawiłam kuwetę a ona dalej nie umie się w nią załatwić tylko załatwia mi się na łóżko. Nie wiem jak ją tego oduczyć i nauczyć ją załatwiania się w kuwetę. macie jakieś pomysły?

może pokaż mu na własnym przykładzie:)

czekam na konkretne pomysły ;p a ten nie wchodzi w gre ;)

A w jaki sposób uczyłaś kota załatwiania się do kuwety?

postawiłam kuwetę, załatwiła się kilka razy i nagle jakby zapomniała do czego to służy. i mi robi na łóżko albo gdzieś na podłogę.

to może wy zacznijcie spac w kuwecie :D

uderzaj delikatnie w kuwete żeby sierściuch słyszał i widział kuwete.. ile on ma miesiecy??

wsadzaj kota co pół godziny do kuwety, do znudzenia i znów i znów i znów aż w końcu załapie. Monotonne i pracochłonne ale skuteczne.

1. czy żwirek jest wygodny, tzn, nie pyli się, jak kot kopie, nie czepia się łap itp. 2. czy kuweta stoi w spokojnym i ustronnym miejscu? 3. czy kot ma stały dostęp do kuwety? 4. czy był chwalony za załatwienie się do kuwety? 5. czy nie zmieniło się coś w domu/rodzinie, np. goście, nowy członek rodziny, nowe zwierzę, przemeblowanie? 6. czy w kuwecie jest wystarczająca, ok. 10 cm warstwa żwirku? 7. czy żwirek nie jest przypadkiem zapachowy? 8. czy kuweta jest wystarczająco często sprzątana (min. 2 x dziennie, a lepiej po każdym zabrudzeniu, czyli jakieś 4-5 razy dziennie)?

mała jest. nie wiem nawet bo mam ją od prawie dwóch tyg. trochę czasu poświęcę ale mam nadzieję ze się nauczy w końcu.

owszem przemeblowanie było robione ale później się załatwiła kilka razy i później już wogóle nawet nie podeszła do kuwety

owszem przemeblowanie było robione ale później się załatwiła kilka razy i później już wogóle nawet nie podeszła do kuwety

boję się że jak dorośnie to będzie mnie posuwać :(

nie odpowiedziałaś na resztę pytań, więc zakładam, że pozostałe punkty są w porządku, żwirek, sprzątanie, miejsce itd. trzeba kota jeszcze raz zachęcić do załatwiania się do kuwety, czyli np. bawić się w jej pobliżu, wkładac kota od czasu do czasu do kuwety, grzebiąc w żwirku, ew. popachnić żwirek kocimiętką albo walerianą

mój kot ma piszczałki w kuwecie że jak nasiusia to piszczy w nagrodę a jak zrobi kupkę to leci melodyjka "happy birthday" i w ogóle spryskuje mu kuwetę bris elevtriciem więc ma tam przytulnie, czasem jak widze że robi długo kupę to przykrywam kotkę kocykiem żeby nie zmarzł jej pencherz

moja kotka od początku była uczona załatwiać się do kuwety do piachu, a nie do jakichś żwirków, później jak zaczęła wychodzić na dwór to kuweta przestała być potrzebana, stawała pod balkonem i miauczała jak chciała wyjść, teraz stoi kuweta tylko tak na wszelki wypadek, ale juz bez piachu, kotka załatwiała sie do pustej kuwety

Umocz kawalek papieru w moczu w miejscu w kotrym sie zalatwi i wloz do kuwety.Wsadzaj tam kota za kazdym razem jak sie wysika i nie tylko wtedy i niech wacha.Az do znudzenia.. Moj kotek wziety z dworu,od razu poszedl do kuwety sie zalatwic(na szczescie),tylko dwa razy mu sie zdarzylo nasikac do kwiatka ;)

nawet tutaj jestes? czy znajde temat żeby się na ciebie nie natknąć?

nie pierwszy raz mam kota i nie znęcam się nad zwierzętami. nigdy nie miałam problemu bo się same uczyły załatwiać w kuwetę a ta nie chce i dlatego założyłam ten temat na forum.

KOTY to straszne czysciochy... moj kot jak ma juz narobione w kuwecie lub nasikane to omija kuwete wielkim łukiem...takze moze musisz zmieniac zwirek za kazdym razem??? no i wazna tez sprawa.....moj kot nie zalatwi sie do pisaku- wczesniej zeby zaoszczedzic to dawalam mu piasek ale ten juz jest zanieczyszczony wiec kot go omijał...w carfurze mozna kupic zwirek za 5 zł a jeszcze lepszy jest benek bo wtedy wyjmujesz tylko to co sie zbruluje w kulkę.... aha no i wazne tez zeby tego zwizu było sporo oczywiscie na kuwecie nie moze byc np resztek odchodów... jak zmieniasz zwir to rownież musiśz ją myć!!!!

cytrynowa ale zrozum ze każdy kot jest inny... ja wczesniej mialam kota to tamten zalatwial sie do piachu a ten jest taki czyscioch ze musi miec super swieżutko:)

a tak poza tym zauwazylam ze kotki potrafia byc wredne...kocura kastrujesz i masz swiety spokuj.Moj nigdy nie zalatwil sie w innym miescju niz kuweta

cytrynowa147 wyluzuj - mało oszołomów w necie możne mu żwirek nie odpowiada ile masz kotów w domu bo zasada jest prosta ze suma kotów + 1 to ilość kuwet Na marginesie z innej manki zobacz czy nie ma zapalenie pęcherza - siedzi długo w kuwecie 2-3 kropelki a resztę załatwia na pościel a i jedna sprawa posciel do porządnego prania bo będzie ją zapach nęcił

zawsze zwykły piach dawał radę, żadnych żwirków nie stosowałam. skoro kilka razy się załatwiła w piasek to i teraz też będzie i nie będe stosować żadnych zapachowych czy coś bo to nie zawsze jest skuteczne rozwiązanie.

hehehe cytrynowa no zebys sie nie zdziwiła... sprobuj z ciekawosci zwirek kupic a zobaczysz ze to moze byc powodem....przeciez piach jest przesikany przez koty psi itd i kotu to przeszkadza

sluchaj to ze tobie sie tak zdaje nie znaczy ze tak ma byc.Mam drugiego kota.ten pierwszy zalatwial sie do piachu a obecny piach omija wielkim łukiem wiec sprobowalam zwirku i teraz nie ma zadnego rpblemu

ten pierwszy kot zadawalał się malutką ilościa piasku w kuwecie a ten obecny musi miec z 5 cm grubosci zeby sie załatwił..... co zawierzak to inne wymagania....nie wiesz o tym???

Ale jaki piach?Mam nadzieję,że nie używasz jakiegoś piachu z ogrodu tylko kupujesz.

Kocyk ona bierze piach pewnie z pisakownicy...ja tak robilam jak mialam pierwszego kota:P

kupie żwirek i zobaczymy czy to coś pomoże