czy to regula ze znajomi i przyjaciele tak latwo o nas zapominaja??

szczegolnie w czasie swiat i sylwestra czuje ze dla moich "przyjaciol i znajomych" ze studiow nie istnieje. Ktos mi powiedzial ze jedynym sposobem zwrocenia na siebie uwagi jest rowniez olanie ich. czy to dziala?

nie działa wtedy po prostu zero kontaktu ;) obopólne olanie :D dwustronna cisza :p nie martw się, pamięć moich znajomych przejawia się wklejeniem choineczki na n-k

Przestań się nad sobą rozczulać. A czy ty pamiętałeś o swoich znajomych i przyjaciołach, zrobiłeś w ich kierunku jakiś gest, zaproponowałeś na przykład, jak spędzić Sylwestra? Czy czekasz na gotowe?

Po 1 przyjaciół nie ma. Już na pewno nie są to ci, którzy zapominają. I to żadna reguła.

bo znajomi to znajomi mają swoje paczki czy tam plany i tyle a z toba najwyzej chodza sie napic

nie ma "przyjaźni" w dzisiejszych czasach

tez uwazam ze jak sie zacznie olewac znajomych, to oni nas tez oleja.. zasada na olewanie moze dzialac w innych sytuacjach.. np w niektorych dot. milosci;) kiedy kogos olewamy to ktos sie moze zaczac bardziej starac... ale jesli chodzi o znajomych to oni maja o wiele wiecej osob wazniejszych od nas. i gdy zaczniemy ich olewac to moga tego nawet nie zauwazyc. takze lepiej jednak jest zrobic ten pierwszy krok, dla podtrzymania tych znajomosci, a nie siedziec z zalozonymi rekami i czekac az to oni sie do nas odezwa. noi chyba ze sie chce zostac calkowicie samemu.. oczywiscie narzucac sie tez nie wolno;) trzeba po prostu wiedziec kiedy i co sie powinno zrobic.