dzisiaj jest ten dzien w ktorym musze

po raz 1-wszy odwiedze rodzine chłopaka z ktorym jestem prawie poł roku;/ troche mi to w niesmak bo ogolnie niesmiała jestem i nie wiem czy bedzie mnie rajcowało bycie na celowniku babć, cioć i innych tym podobnych stworzen najchetniej powiedzialabym ze jestem chora ale kiedys musze ich poznac ech

to po co poznanie rodzicow odkladacie do swiat gdzie wiadomo ze beda babcie ciocie itp same jestescie sobie winne;p pol roku i Ty nie mialas okazji ich poznac ? nie rozsmieszaj mnie;\

" czy bedzie mnie rajcowało bycie na celowniku babć, cioć i innych tym podobnych stworzen " juz za takie cos powinien kopa wyjebac tobie w dupe :)

ja poznalam po 2 miesiacach chodzenia ze soba ;/;/ wtedy to tak panikowalam , ze szok ale teraz sie ciesze. Jestesmy ze soba dwa lata , a ja u niego w domu czuje sie jak u siebie :)

Mam ten sam problem, jestem z moim już 7 miesięcy, a jeszcze nie znam jego rodziny :D Też mnie na dziś zapraszali, ale nie skorzystam , on przyjedzie do mnie :) Moich zna. Ja się boję matki mojego, bo to jedynak i wiem, że ma z nią dobry kontakt i ona na niego wpływa :) JAk się nie spodobam to jeszcze mu mnie wybiją z głowy, a tego bym nie chciała :D Z drugiej strony jednak myślę, że na wszystkich rozmowach kwalifikacyjnych to mnie wybierali spośród tłumów :D hehe :P

a co miałam ich poznawac po miesiacu chodzenia/?kiedy nie wiadomo czy bedziemy razem czy sie tak naprawde kochamy itp??

o ja a co rodzicow chlopaka mozna poznac tylko wtedy jak juz sie bedzie na cale zycie i jak juz slub wplanach? a swoja droga po pol roku juz wiesz ze bedziesz z nimc ale zycie skoro do nich idziesz? gratulacje;]

dobrze go znam i wiem czego mam sie spodziewac oraz bede traktowana powazniej jako dziewczyna z ktora jest poł roku a nie miesiac i juz leci poznawac cała rodzine;/

no rzeczywiscie pol roku to juz bardzo powazna dziewczyna hehehehe hcyba ze wczesniej bys ruchaczem to moze pol roku to i powazna;\ a kolegow do domu nie przyprowadzasz? a z nimi nie wiarzesz sie na cale zycie? a moe przyprowadzalas kolegow ale nie przedstawialas rodzicom i udawalas z eich nie ma? wez dziewczynko ogarnij sie;]

powazniejsza niz taka z ktora był miesiac, tydzien itp

a dać mu d*py to nie... idź idź zapoznaj się z psem "teściów" co spędzisz z nim Sylwestra buahahaha

haha chca Cie poznac czy ich psu krzywdy nie zrobsiz w sylwestra ;] jestes darmowa o[piekunka do ich suki! miloz Twojej strony ze dla ludzi ktorych nie znasz tak poswiecasz sie;) o 24 jak bede pic szampana w gronie znajomych i bede swietnie sie bawic z moim facetem to pomysle o Tobie i suce Twoich tesciow hahah