Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cccholercia jassssna

nie pociąga mnie i kropka

Polecane posty

Gość cccholercia jassssna

A zaczęło się tak. Poznaliśmy się przez internet i długo romawialiśmy wieczorami. Potem nadeszła jakaś nieopisana tęsknota i życzliwość.Podniecenie. Później spotkanie. Fajnie się rozmawiało poprzez klawiaturę, ale w realu on był taki jakiś cichy. Jakby nie miał nic ciekawego do powiedzenia. Ale ciągle się łasił i całował i tulił. Po wielu podchodach z jego strony w końcu przespaliśmy się. Ale. Czułam, że to nie jest to. Szybko skończył. Ża szybko jak na mój gust bo po kilku minutach. Nic nadzwyczajnego, a mnie nie chciało sie z rozczarowania nawet odwzajemnic pocałunków. Potem znowu tak przycichł. Mało mówił i kolejny seks. Porażka. Nawet go nie czułam w sobie zbyt dobrze i znów po kilku minutach finał. No dobra, orzeł może z niego nie jest. To zresztą mój drugi partner dopiero to nie będę marudzić. Ale on jakoś dziwnie wogole się zachowuje. Dorosły facet a czasem jak dziecko. Nie wiem czy marnowac czas na niego, bo jak nie wychodzi w łóżku to chyba lepiej dac sobie spokój. A zreszta a necie jest taki zabawny i wogóle a na żywo smęci i milczy i nudzę się przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza opinia
kup kondona z wypustkami i mu załóż przed ruchankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccholercia jassssna
Może panowie mi podpowiedzą czy wy też tak macie jak on. Że w necie zabawni i elokwentni i tacy pomysłowi a na żywo jakby dechą w łęb przyłożył. Nic tylko się gapi i tuli i najlepiej by tylko leżął na kanapie i nigdzie nie wychodził, jak nie on zupełnie. Przecież samym całowaniem i tzrymaniem się za ręce, ech szkoda pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam podobnie...jesli cos na poczatku sie n ie klei, to juz lepiej nie bedzie.jak na moj gust, szkoda czasu i atlasu. glen- skad taka samokrytyka?nie wierze bys byl w realu taka malapeta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkolplkj
nie zawracaj sobie głowy ,bo potem bedzie jeszcze gozej facet powinien sie na samym poczatku starac a skoro juz jest porazka to potem bedzie katastrofa a chcesz chyba przy swoim facecie czuc sie jak kobieta a nie jak byle ktos ,,a sex jest wazny i sama juz wiesz ze to nie to wiec poca sie zastanawiasz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccholercia jassssna
Pierdek, ja nie o samym seksie przecież. Ale on ogólnie inny jest niż w necie. Długo już piszemy i spotykamy się, bo ponad rok. Teraz tylko mam poczucie,że w łóżku to jakoś nie bardzo nam wyjdzie skoro to taki intercity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retryjrbgtfv
Jakbym czytala o swojej sytuacji! Rozmawialam z nim rok zanim sie spotkalismy, czulam ze to moze byc to, gadalismy ze soba codziennie, zafascynowalmnie a w realu? Tez cichy, zadnego pomyslu, pyta sie ciagle mnie gdzie idziemy albo co bedziemy robic, pierwsze spotkanie bylo porazka, myslalam ze jest taki bo go nudze, krepowala mnie cisza wiec gadalam ale czulam sie jak idiotka. Nastepne spotkanie bylo lepsze bo poszlismy razem na taka imprezke w moim miescie na rynku tak zeby nie trzeba bylo siedziec kolo siebie i gadac i lepiej to wyszlo. Ogolnie jest fajnym facetem, spotykamy sie co jakis czas ale w necie i w realu to zupelnie inny czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×