Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tuuu.u.u.u.sz

Który tusz do rzęs wybrać? Najlepszy do tej pory był High Impact Clinique

Polecane posty

Gość tuuu.u.u.u.sz

ale może sa jakieś lepsze? Tusze Lancome kompletnie mi nie pasują, podobnie Loreal, Helena Rubinstein itp. Chanel Inimitiable - zero efektu. YSL Faux Cils Effet - bardzo fajny, ale szkoda wyrzucać 130zł na tusz, który po 3 tygodniach zaczyna się kruszyć, osypywać i wysycha:( Moim zdaniem High Impact daje podobny efekt, a wysycha lekko po 2 miesiącach (chociaż wtedy już nie jest taki super jak na początku). Znacie jakieś dobre tusze, które pogrubiają, nie niszczą rzęs, nie usztywniają ich i nie wysychają narszo szybko? Myślałam o Masterpiece Max, ale obawiam się, że wyschnie błyskawicznie, będzie robił grudki, będzie bardzo widoczny i że moze niszczyć rzęsy i o Sumptuous Estee lauder. W sumie nigdy tez nie używałam żadnego Diorshowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotlety z soczewicy
Miss sporty stidio lash - jestem pozytywnie zaskoczona stosunkiem jakości do ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 kalorii max factor
polecam z reka na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuuu.u.u.u.sz
Rimmel odpada, szczypią mnie po nim oczy i bardzo skleja rzęsy, sprawia, że jest ich mniej. Kiedyś go używałam, ale jest kiepski po prostu... MF 200calories był ok w latach 90;) Potem kupiłam 3 opakowania i KAŻDE z nich wyschło w ciągu 2 tygodni. Wczesniej, używając tego samego tuszu w identyczny sposób spokojnie mogłam się malować nim pół roku... Coś zmienili i już nie jest taki jak był kiedyś. Dlatego właśnie boję się kupowac tego Masterpiece'a. Kusi mnie EL Sumptuous:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy przed zakupem testujecie
tusze w drogerii? Bo ja nigdy nie. I tak maluję się w domu inaczej, poza tym zazwyczaj brudzę sobie trochę powiekę i trzeba to wytrzeć. No i testery są powysychane często, zupełnie innej, gorszej jakości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×