znowu beznadziejny sylwester znowu pustka w moim sercu

Kolejny rok z rzędu, mimo że z nadzieją patrzę na to co przyniesie nowy rok:( Jest mi strasznie smutno, wiem że zaraz na mnie najedziecie (niektórzy) i wyzwiecie od niewiadomo kogo, wiem że są poważniejsze zmartwienia, chciałam tylko napisać że jest mi smutno:(:(

spędzę sama w domu i wierz mi że po latach mam to w dupie

Ej nie smutaj sie.Kurcze ciezko tak cos powiedziec ale moze nie wszystko stracone wyjdz w sylwestra itp...Nie mozna sie tak smutac bo serio sa wieksze zmartwienia na swiecie a usmiech to najlepsze lekarstwo:-)

nie jestes sama .. beznadziejne swieta i sylwester

sam....

dzięki Olekso25, wiem wiem że są zmartwienia, kocham swoje życie i dziękuję codziennie za to co mam, ale jest mi cholernie źle z różnych powodów, liczyłam na coś super w tę noc,przeliczyłam się nie pierwszy raz. Nie mogę mieć tego gdzieś, bo mam rozrywkową duszę i najchętniej przetańczyłabym całą noc. Najlepiej z kimś kto do mnie coś czuje.....Nie mogę już teraz nigdzie wyjść, a rynek to trochę beznadzieja

Wy to jesteście młodzi a ja mam już 32 lata i zero perspektyw:(

Napiszę krótko - odkąd wyszłąm za mąż mam takie sylwestry. Więc wyluzuj, ciesz się że ci za ścianą nie chrapie jakiś wąsaty palant i tyle.

no a Ty to bardzo stara jesteś;);)

ja też tak mam i mam 25 lat ale dziwi mnie, że ty się jeszcze tym przejmujesz noc jak noc kup sobie zatyczki do uszu, poczytaj fajną książkę, albo sobie zobacz opowieść wigilijną ja mam zamiar się dobrze bawić

Napiszę krótko - odkąd wyszłąm za mąż mam takie sylwestry. Więc wyluzuj, ciesz się że ci za ścianą nie chrapie jakiś wąsaty palant i tyle. hm...no ale chyba widziałaś za kogo wychodzisz za mąż:)

ja sie zastanawiam czy nie pojsc do kina :) jak myslicie graja cos w sylwestra??

samotność jest okropna:(

jeszcze Ci sie uda!:)

Nie znasz powiedzenia o diable i różowych okularach?? Człowiek zakochany to człowiek zidiociały niestety. Widzi co chce widzieć słyszy co chce słyszec. Tyle. :D

nie narzekać:) choć też jest mi smutno:( miałam jechać do znajomej do czech, ale nie wyszło, pogmatwana historia, więc siedzę w domu z rodzicami i też czuję się beznadziejnie. ten rok musi być lepszy do cholery

aa no i oczywiście ja tez najchętniej tanczyłabym w tę noc :(

Mój chłopak ma zespół muzyczny, znów zostaję sama... Strasznie się czuję... nie mam ochoty na żadne sylwestry:( Chciałabym z Nim kiedyś iść na imprezę w ostatni dzień roku, ale nie wierzę, że tak kiedyś będzie...

A mnie przed świętami zostawiła dziewczyna - od taki prezent dostałem na gwiazdkę , no i sylwester mi zjebała. Mam to gdzieś i wy miejcie. To tylko życie - trzeba się pogodzić z tym jak jest , nie szukać na siłę. Łatwo mówić -wiem ,sam w jednej chwili mówię sobie ,że jest ok jakoś to będzie - by po chwili wpadać w dołek. Trzeba jakoś żyć iść do przodu mniej myśleć o tym wszystkim , bo to tylko nakręca nas do depresyjnych myśli. Pozdro dla wszystkich

żebyś miała co żałować potem umów sie na spotaknie z nieznajomym a coo

@gdfshggs witaj w klubie. ja tez jakos ide, a moja byla juz sie z nowym pieprzy pewnie... trudno. widocznie bylem do niczego...

Ja podobnie jak Wy, sylwestra spedzam sama. Mimo wszystko jest mi smutno. Laski spędzimy go na kafee i chuj ze wszsytkimi...OK:)?

Ja tez w domu :( Z rodzicami, bo impreza jednak odwołana... Ech mam tylko nadzieję, że 2010 będzie lepszy :) afryka-.-- masz rację olać to wszystko :))

A nawet sobie nie zdajecie wszystkie sprawy, ilu chłopaków chciałoby was gdzieś zaprosić na tego sylwestra, ale się boją/myślą że nie mają szans :)

elo. ja też sama.w dodatku sama w mieszkaniu.nie mam siły świętować po pracy

wiele z was postarało się by być samemu dziś i spotyka was kara

a moj byly pewnie sie bawi z inna-palant...