Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość damian16

Jak ktoś sie zna to proszę o komentarz

Polecane posty

Gość damian16

Moja 27letnia siostra po raz kolejny zostawiła niespełna 2 letnie dziecko pod opieką pijanego wuja... i pojechała do...kościoła.Ojciec dziecka zginął rok temu w wypadku. Nasza mama aktualnie w szpitalu(chora na serce),ojciec nie żyje.Ona dzwoni albo po wujka albo po ciotkę. Ciotka miała już dość i nie zgodziła się przyjechać to przyszedł wujek...chwiał się na nogach ale to jej nie przeszkadzało w zostawieniu synka z nim! To już nie pierwszy raz.Opieka społeczna już sie nią kilka razy interesowała-nie bardzo dba o to dziecko. Co można zrobić żeby w końcu nie doszło do tragedii!:( nie wiem gdzie pisać i do kogo się zwracać... Jak następnym razem coś sie takiego stanie wezwać policję? ale co oni zrobią? pouczą ją a ona wraz będzie to samo robić..:( Błagam o radę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucha istotka
Mysle, ze powinienes porozmawiac z siostra. Jest matka dziecka, wiec powinna sie nim zaintersowac i zaczac okazywac mu milosc. Policja moze podjac dosyc nieciekawe kroki w stosunku do matki, jak tez dziecka. POwiedz jej, ze sie martwisz o nia, o dziecko i chcialbys jej pomoc, ale ona musi sie zgodzic na Twoja pomoc. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian16
Ale co ja mogę zrobić?? Poza tym, ona uważa mnie za piąte koło u wozu bo według niej jestem nieużytecznym gówniarzem...Nie posłucha moich słów. Juz kilka razy próbowałem rozmawiać o tym z mama-prosiłem żeby z nią porozmawiała-bez rezultatów-była u niej opieka społeczna"nic nie wykryli" głównie dlatego ze moja mam zajmowała się małym.Teraz mama jest w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty nie moglbys czasem popilnowac siostrzenca?Np zamiast pijanego wuja? To bylaby duza pomoc, no i mlody bylby bezpieczny sluchaj, pomoc spoleczna to nie jest dobry pomysl, policja tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
bardzo ciekawa rzecz-jak ktoś chce zapobiec tragedii to zawsze musi brać konsekwencje(w postaci dziecka) na siebie. Czemu on ma się zajmować bachorem siostry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian16
Ona nigdy by nie zostawiła tego dziecka ze mną! Poza tym czemu policja to zły pomysł? Czy jak dojdzie do tragedii to bedzie lepiej? Ja oczekuje naprawdę poważnych odpowiedzi...Przez nia i jej zachowanie mama wylądowała w szpitalu,jedna tragedia juz za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaaa
popieram, młody chłopak ma zajmowac sie dzieckiem podczas gdy siostrunia lata do kosciółka? Paranoja, młody ma podejrzewam 16lat, kolegów i plany a trza go ukarac brzemieniem w postaci bachora siostruni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hle hle a czemu dziecko siostry nazywasz bachorem?? moze pomoc dlatego, ze tez jest wujkiem tego dxziecka, ze nie pije i jest po prostu dobrym czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaaa
nie sądzisz ze to ze 16latek posiedzi kilka godzin z dzieckiem zamiast zajac sie swoim zyciem i dorastaniem to coś zmieni w zachowaniu siostry??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krucha istotka
czemu winn jest dziecko siostry i czemu to ono ma obrywac za winy swojej mamy... ? Mysle, ze gdybys przekonal siostre, ze o wiele lepiej byloby gdybys Ty popilnowal dziecka, niz ten caly wujek, to juz bylaby dla niej spora pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian16
Ile razy mam powtarzać ze siostra nie zostawi mi dziecka? poza tym-czemu mam siedzieć z dzieckiem?! ona potrafi zniknąć na kilka ładnych godzin-jak bym miał sie nim zajac? Serio, spodziewałem się rady-widzę ze jedyną radą jest to żeby błagać siostrę żeby pozwoliła mi posiedzieć z dzieckiem jak ona pójdzie do kościoła albo na imprezę! Czy cos to zmieni?-jasne-jak nie chciała dziecka tak chciała nie będzie. przepraszam ze zapytałem-wy widocznie w wieku prawie 17lat mieliscie jedyne marzenie,błagać siostrę o pozwolenie opieki nad jej dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajaca przystań
ktoś tu bzdury plenie, nieletni ma sie dzieckiem zajmowac:D dobreee!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajaca przystań
*bzdury plecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieletni takze moze zajac sie dzieckiem i to na pewno lepiej niz pijany wujek. Czy jako dzieci nie zajmowaliscie sie nigdy mlodszym rodezenstwem? O ile wiem, nie jest to karalne. Ale jesli sam zainteresowany nie ma na to ochoty, to ja juz sie nie udzielam:) Rozumiem, jak mialam 16 lat tez mialam wyjebane na dzieci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ci chłopaku doradzić można
Damian pomyśl co byś mógł zrobić? Żal Ci maluszka to powiedz siostrze, że czasami możesz go popilnować. Umiesz chyba go przewinąć i dać jeść? Pobawić się z nim, ponosić go? Uspać? Jeśli nie, to niestety pozostaje pijany wujek. Jak zadzwonisz po gliny, czy opiekę, to małego w końcu jej zabiorą, bo o niego nie dba. Co lepsze? Co chcesz dla tego dziecka zrobić? Wiesz jak dzieci mają w domu dziecka? Leżą i się kiwają godzinami, bo nikt o nie nie dba, pomijając chwile na karmienie i przewijanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×