Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimowaPrzyjaciólkaZwierzat

JAK MOŻNA POMÓC PSOM ZE SCHRONISKA?

Polecane posty

Gość podnoszzeeeeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriuszka***
Ja przed swietami robilam generalne porzadki i znalazłam aż!!!8 kocy, których nie uzywałam od lat!!+ 2 poduszki antyalergiczne, nie nadajace sie do spania ale w dobrym stanie...znalazłam tez stare pledy z kanapy-ile człowiek ma tego badziewia w domu!!-za głowe sie zlapałam!! Wszystko spakowałam, zadzwonilam do mojego weta (pracuje rowniez w schronisku), podjechal autem i wszystko zabrał:) Ja jestem za słaba na psie nieszczescie, zeby jezdzic tam osobiście-byłabym chora przez miesiac, a mam juz pieska, wiec wieksza ilosc nie wchodzi w gre. Poszperajcie po szafach;) Gwarantuje, ze cos sie znajdzie:) Ja jeszcze dalam do schroniska 2 smycze, które dostałam jako gratis kupujac karme;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszzeeeeeee
ja mam tak samo. boli mnie psie nieszczescie, ale chcce pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawozcie dziewczyny
moga byc tez ciuchy, beda dla mniejszyc zwierzat. Moj maz zawiozl przed swietami, po prostu polozyl worek przed magazynemw w schronisku ( jak mu otworzyli), nic nie musiał tlumaczyc. Ja tez nie moge myslec o tych biedakach spokojnie, my sie w cieple obzeramy, a one...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszzeeeeeee
..a one marzna. :( wiekszosc bud jest prawie na dworzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriuszka***
Kochane, prawda jest taka, ze nie zbawimy swiata:( Ja marze o domku z ogrodem i przygarnieciu chocby kilku tych bidulek ze schronu... Myslałam o tym, zeby udzielać sie w wolontariacie-ale ja nie dam rady-za slaba jestem...zaraz wezme do domu i sie na tym skonczy a ja sama skoncze jak Villas...bez sensu! Dlatego pomagam, jak moge. Stare kurtki, płaszcze...kasze, ryż, makaron...wszystko sie przydaje. Osobiscie tez w rozliczeniu podatkowym-rocznym-1% przekazuje na schronisko. Wspieram też gotówkowo (sa to małe kwoty) Fundacje Pomocy Goldenom Aurea (sama mam goldka). Ostatnio wpłaciłam nieznaczna kwote na chorego, wlasciwie stojacego nad grobem Goldena-a, że takich ludzi jak ja było wiecej, psa udało sie uratowac:) Sama mysle o zorganizowaniu zbiórki na swojej klatce schodowej:) Trzeba pomagac ale tez nie dajmy sie zwariowac, swiata nie zbawimy, niestety...a, ze żal...no żal...i to straszny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszzeeeeeee
kafeteriusko, skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriuszka***
z WROCŁAWIA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość struny słonca
nie wiem czy ktoś o tym tutaj już wspominał ale istnieje coś takiego jak wirtualna adopcja w ten sposób też można pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJJ
Można na różne opisane sposoby, warto też pomagać fundacjom wspierającym schroniska albo przy których takie też działają (albo domy tymczasowe). Ja np. przekazuję co roku 1% podatku na Otoz Animals bo wiem, że te pieniądze będą dobrze wydane i na pewno zwierzęta dostaną potrzebną pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejza
Opiekować się nimi i dbać żeby niczego im nie zabrakło. Ja pracuje w akcji frontmani dla schronisk i sam Pan Marcin Dorociński powiedział mi te słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lesioe
Doskonale znam akcje frontmanów :). Godni uwagi bo robią wiele dla zwierząt w schronisku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banach
Jeżeli chcesz pomagać w schronisku to po prostu zapisz się do akcji frontmanów. Mają dużo wolontariuszy i na pewno jeszcze by potrzebowali. Czym więcej wolontariuszy tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiemu psu daje radość wyprowadzanie na spacer, wolontariuszy nigdy nie jest za dużo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michałrrw
Ja w te wakacje zapisałem się do akcji frontmanów i jestem bardzo zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wiele form pomocy zwierzętom. Można zostać wolontariuszem lub przekazywać swój jeden procent podatku na organizację, która zajmuje się bezdomnymi zwierzętami. Ja na przykład wspieram straż dla zwierząt www.sdz.org.pl Pomagają bezdomnym i maltretowanym zwierzętom. Wiem, że przekazując tej organizacji 1% podatku, również im pomagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na opsie.pl widziałam poradnik dotyczący tego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×