Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuuutnaaa23

on mnie rani

Polecane posty

Gość smuuutnaaa23

Jestem z facetem 7 lat, znamy się od 9. Bardzo go ocham ale przynajmnniej kilka razy w tygodniu przez niego płaczę. Kiedy wypije coś wtedy jeste nie miły, nie chodzi o to że mnie przeklina itd, ale jest poprostu niesympatyxczny, mam mnie gdzieś mozna tak to ujac? Wiele razy naprawde przez niego płakałam. Jestem jedynaczką, był moim pierwszym powaznym chłopakiem, Niemam znajomych, bardzo bje się samotbności. Co mam robic ? Błagam poradźcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałam kiedyś16 lat
"ma mnie gdzieś mozna tak to ujac" No to chyba sama sobie odpowiedziałaś... To jest oczywiste, co robić. Mężczyźni przychodzą i odchodzą, godność własną odbudować trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go z dnia na dzien
jak bedzie walczyl o ciebie to dasz mu drugą szanse o ile obieca sie bardziej starac, jeśli pozwoli ci odejsc trudno, widac niezalezalo mu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusiaaa23
tak czuję czasami kiedy jest pijany, ale jak odejść kiedy w większośc czasu z nim spędzona jest wspaniała? zgubiłam się. Jestem w związku ale czuje się samotna, jak mam odejść tak po prostu po tylu latach? Czy to możliwe ze przystaję na to wszystko bo boję się samtoności? Czy w normalnych związkach kobieta płacze przez męzczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
tak czuję czasami kiedy jest pijany, ale jak odejść kiedy w większośc czasu z nim spędzona jest wspaniała? zgubiłam się. Jestem w związku ale czuje się samotna, jak mam odejść tak po prostu po tylu latach? Czy to możliwe ze przystaję na to wszystko bo boję się samtoności? Czy w normalnych związkach kobieta płacze przez męzczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Wiecie nieraz nawet tak na zarty mówię - to rozstańmy sięitd, a ona na to dobra tak na luzie, powiedzcie mi czy to możliwe zo on po tylu latach mogłby odejsc tak poprostu bez emocji, kiedy codzienni pisze ze mnie kocha? Jest mezczyzna ktory nie pokazuje po sobie emocji - nigdy! Niewiem czy stra sie byc twardy a w duszy nie mogłby czy naprawde moze zostawic mnie tak poprostu bez emocji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go z dnia na dzien
ból i płacz jest nieodłączną częscią prawdziwego uczucia ale nie może się to dziać nagminnie. W twoim wypadku jest to zbyt częste. On gra na twoich uczuciach prawdopodobnie, wykorzystuje twoją slabosc i wrazliwosc. przechodzilam przez to... Jak nie bedziesz stanowcza niczego nie zmienisz. Ty musisz żądać szacunku, zainteresowania, pomocy w domu itp. Jak mu to nie odpowiada niech idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Kiedy mówie mu ze dzisaj znów prze cievie płakałam ona na to - to po co płaczesz ? Przeciez ja nic takiego nie robie. Wymyslasz sobie powody dla których płaczesz. Przeciez nie plakalabym gdyby mi nie bylo smutno. Co ja mam robić ? Wszyscy w około mówią ze jest wspaniałym człowiekiem, nie wiedzą jak czesto przez niego placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go z dnia na dzien
może to zrobić, moja kolezanka wlasnie jest w takiej sytuacji. Czula sie zaniedbywana i powiedziala swojemu chlopakowo po przeszlo 5 latach zwiazku że powinni sie rozstac. Na poczatku myslal ze ona zartuje ale jak to do niego trafilo to sie nie bronil przed tym. Dal za wygraną, a ona poznala fajnego chlopaka i jest szczesliwa:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Ja to wiem, wiem. Rozum mówi mi ze ze jestem wtykorzystywana. Kilka razy juz sie rozstawalismy, z jego inicjatywy na góra miesiąc. Ale to ja zawsze prosiłam by wrócił. Wiem przyzwyczaił się, owinął sobie mnie wokół palca. Ale jak mam powstać skoro czuje sie taka słaba, nie mam przyjaciół bo całe zycie poswiecilam jemu. Nie mialam czasu na widywanie sie ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go z dnia na dzien
moze wyolbrzymiasz problem? co on wlasciwie robi nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000
szukasz dziury w całym??? dla czego ty ciągle płaczesz?>? nie przesadzasz oby ztym płakniem i oświadczaniem tego jemu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
"rzuc go z dnia na dzien " dał za wygraną, to straszne naprawdę. Przeciez ja tego człowieka kocham 7 lat ! Nierozumiem jak moznaby bylo byc z kims 7 lat i nic nie czuc. Boje się to zrobić ale z kazdym dniem czuje coraz bardziej ze musze to zrobić. Kiedy on mnie zostawial wiedzialam ze omoge prosic by wrocil ale kiedy ja to zrobie to wiem ze juz nie bede mogla tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go z dnia na dzien
on cie zostawial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000..
prosic żeby wrócił??? czy ja dobrze czytam?? i ty chcesz aby mu na tobie zależało i żeby cię szanował??? no to masz odpowiedź dlaczego po wypiciu alkocholu ma cię gdzieś... a po alkocholu człowiek pokazuje swoją naturę:) i prawdziwe odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Juz mówię. Owszem czasem myślę ze może wyoblbrzymiam ale opowiem. Np. Płączę bo potrafi być ze mną cały dzień i nie odezwać się do mnie ani słowem. Kiedy zapytam go co sie dzieje chociaz wiem ze cos jest nie tak on odpowiada ze nic. Na pytanie czy pójdziemy tam czy tam on mówi nie mam ochoty, na pytanie czy chcesz to czy to, on odpowieda nie mam ochoty, pytam to może wllaczymy film - on jak chce obojetne mi to, potrafi na wszystko takimi slowami mi odpowiedac. Zdarzaja sie takie dni. 2 Czasem kiedy idziemy na imprezę, często on kiedy się opije, zaczyna sie ze mnia kłócić, zostawia mnie zajmuje sie sobą. 3. potrafi kazda suytuacje obrócić tak zeby to byla moja wina zebym ja czula sie winna, kiedy staram sie porozmawiac wytlumaczyc ze to nie moja wina on mówi zebym lepiej skonczyla mówić bo si eto źle skonczy, podejrzewam ze ma na myśli - a raczej napewna ma na mysli - fakt ze mnie rzuci Wie ze sie tego panicznie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000..
prosic żeby wrócił??? czy ja dobrze czytam?? i ty chcesz aby mu na tobie zależało i żeby cię szanował??? no to masz odpowiedź dlaczego po wypiciu alkocholu ma cię gdzieś... a po alkocholu człowiek pokazuje swoją naturę:) i prawdziwe odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Juz mówię. Owszem czasem myślę ze może wyoblbrzymiam ale opowiem. Np. Płączę bo potrafi być ze mną cały dzień i nie odezwać się do mnie ani słowem. Kiedy zapytam go co sie dzieje chociaz wiem ze cos jest nie tak on odpowiada ze nic. Na pytanie czy pójdziemy tam czy tam on mówi nie mam ochoty, na pytanie czy chcesz to czy to, on odpowieda nie mam ochoty, pytam to może wllaczymy film - on jak chce obojetne mi to, potrafi na wszystko takimi slowami mi odpowiedac. Zdarzaja sie takie dni. 2 Czasem kiedy idziemy na imprezę, często on kiedy się opije, zaczyna sie ze mnia kłócić, zostawia mnie zajmuje sie sobą. 3. potrafi kazda suytuacje obrócić tak zeby to byla moja wina zebym ja czula sie winna, kiedy staram sie porozmawiac wytlumaczyc ze to nie moja wina on mówi zebym lepiej skonczyla mówić bo si eto źle skonczy, podejrzewam ze ma na myśli - a raczej napewna ma na mysli - fakt ze mnie rzuci Wie ze sie tego panicznie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000..
prosic żeby wrócił??? czy ja dobrze czytam?? i ty chcesz aby mu na tobie zależało i żeby cię szanował??? no to masz odpowiedź dlaczego po wypiciu alkocholu ma cię gdzieś... a po alkocholu człowiek pokazuje swoją naturę:) i prawdziwe odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000..
prosic żeby wrócił??? czy ja dobrze czytam?? i ty chcesz aby mu na tobie zależało i żeby cię szanował??? no to masz odpowiedź dlaczego po wypiciu alkocholu ma cię gdzieś... a po alkocholu człowiek pokazuje swoją naturę:) i prawdziwe odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Co mam teraz zrobić kiedy to zdarzyło sie w ciągu 7 prawie 8 lat 3 razy? 3 razy sie rozstawalismy. Jak mam teraz to wsyztsko naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Co mam teraz zrobić kiedy to zdarzyło sie w ciągu 7 prawie 8 lat 3 razy? 3 razy sie rozstawalismy. Jak mam teraz to wsyztsko naprawić? Jak sprawić zeby zobaczył ze jest mi obojętbny chociaz troche, chociaz nie jest i ngdy nie bedzie, kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Co mam teraz zrobić kiedy w przeciagu 8 prawie lat rpostawalismy sie 3 razy. Jak pokazac mu ze jest mi obojhetny chociaz nie jest i ngdy nie bedzie? Co zrobić? Kocham go ale jak to wszystko rezegrać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Co mam teraz zrobić kiedy w przeciagu 8 prawie lat rpostawalismy sie 3 razy. Jak pokazac mu ze jest mi obojhetny chociaz nie jest i ngdy nie bedzie? Co zrobić? Kocham go ale jak to wszystko rezegrać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Co mam teraz zrobić kiedy w przeciagu 8 prawie lat rpostawalismy sie 3 razy. Jak pokazac mu ze jest mi obojhetny chociaz nie jest i ngdy nie bedzie? Co zrobić? Kocham go ale jak to wszystko rezegrać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000..
bo go za bardzo osaczasz...juz to widacpo tym co pokrótce napisałas...on nie może złapać oddechu, i wybucha gdy wypije. I faktycznie, to tylko kwestia czasu, jakiś mały zapłon-i ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Co mam teraz zrobić kiedy w przeciagu 8 prawie lat rpostawalismy sie 3 razy. Jak pokazac mu ze jest mi obojhetny chociaz nie jest i ngdy nie bedzie? Co zrobić? Kocham go ale jak to wszystko rezegrać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
To co zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ty po prostu 0000...
ale ty nie masz udawać kogoś kim nie jesteś...masz mu dac troche spokoju dziewczyno!!! jak nie chce rozmawiać-to nie. nie naciskaj. nie łaź za nim i nie pytaj wkółko czy czegoś nie chce, czegoś nie zrobi, ble ble ble ja i tak mu się dziwię..bo osobiście uciekam od ludzi którzy próbują mnie orasatć jak bluszcz... każdy człowiek potrzebuje przestrzeni siłą go nie zatrzymasz, a z littości może i będzie z tobą, ale krótki czas. jeśli nie zmienisz swego postępowania-on po prostu ucieknie od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutnaaa23
Masz rację. Dało mi to do myślenia. Tak zrobię. Dziekuję za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×