Dziecko

Wczoraj kochając sie z moim chłopakiem on zapytał czy moze bysmy sie postarali o dziecko.Zszokował mnie tym pytaniem był bardzo powazny(przyznam ze myslałam o tym dosc często).Zapytał czy chce miec z nim dziecko,wszystko podczas stosunku.Kiedy skonczylismy powiedzialam mu ze to jest duza odpowiedzialnosc ale nie mówie ze nie chciałabym. Później on powiedział ze rzeczywiscie zrobic łatwo,jednak później trudniej wychowac.Po kliku minutach spytalam to co z tym dzieckiem a on chcesz to ci moge kupic lalke.I co o tym myślicie ?!

chciał \cie sprawdzić, pewnie wcale nie ma na dziecko ochoty

sprawdzić mnie,moze i masz racje:)

Mi narzeczona powiedziała podczas że chce mieć ze mną dziecko i że mam w niej skończyć a jak teraz jest w ciąży to mnie zostawiła i nie chce mnie uznać jako ojca... Mimo że to moje na 1000%

kamil strasznie ci współczuje moze jeszcze sie ktos wypowie ?

moze poprostu chciał cie sprawdzic czy wogóle chcesz miec dziecko bo nie wszystkie kobiety tego chca a potem celowo zmienił temat