niezbędne rzeczy dla bobaska ???

Poradźcie proszę co jest naprawdę niezbędnego do przyjścia Maluszka na świat ??? Mam bardzo ograniczone środki finansowe i chodzi mi o to bez czego niemowlaczek się nie obędzie zaraz o porodzie jak i przez pierwsze miesiące. Proszę poradźcie z waszym doświadczeniem co to takiego ???????

pieluchy, krem na odparzenia, sol fizjologiczna, pieluchy tetrowe leza u mnie i czekaja na lepsze czasy bo na poczatku w ogole nie byly potrzebne. laktator kupilam dopierojak mala miala 3 miesiace, tak samo butelki. smoczka nie podalam, iwec tez mozna zaoszczedzic. ciuszki najlepiej kupowac za gorsze w ;umpie i nie za duzo bo dziecko tego nie wynosi. najwiekszym wydatkiem jest wozek. lozeczko kupilam w ikei za 99 zl, do tego w miare dobry materac za 70 zl na allegro. no i dla dziecko przydaje sie kocyk, a rozek to jak dal mnie etz zbedny wydatek

W sumie to nie wiele rzeczy trzeba. Do higieny dziecka najważniejszymi rzeczami są : krem na odparzenia (ok 5 zł za opakowanie które wystarczy na kilka tygodni) , zasypka, oczywiście pieluszki tetrowe, a pampersy można kupić w Tesco 75 sztuk za około 30 zł, bardzo się opłaca. Do tego jakieś delikatne mydełka i oliwka. Ubranka - możesz kupić sobie np. śpioszki dostępne w cenach już od 14 zł, ja mam 3 pary i są bardzo ładne. Później wózeczek i łóżeczko możesz znaleźć na allegro w bardzo dobrych cenach. Reszta aptecznych rzeczy takich jak buteleczki, laktatory, smoczki to już grosze. Aha, najgorzej z mlekiem. Chyba bebilon czy bebiko kosztuje ok 45 zł i starcza na tydzień lub dwa, ale możesz długo karmić piersią i później dziecko już zamiast drogiego mleka będzie mogło zacząć pić herbatki i soczki.

ja akurat bardzo sobie rożek chwaliłam, długo mi służył, bo potem był kołderką;-) ale można się bez niego obejść. Wanienka jest potrzebna, nie wprawionej mamie ciężko byłoby kąpać malca w duzej wannie. My prawie dwulatka ciągle kąpiemy w takiej wanience, bo pod prysznicem się boi. Z kosmetyków to na początek tylko mydełko, krem na odparzenia, oliwka lub balsam i jeśli malec urodzi się w zimnej porze roku, to krem chroniący od zimna, a jeśli w ciepłej, to chroniący przed słońcem. Miej też apteczkę, ale w niej wystarczą czopki przeciwgorączkowe, dla niemowląt, bo i tak w razie choroby z maleństwem od razu idzie się do lekarza. Ja w sumie nie kupiłam niepotrzebnych rzeczy, bo nic teraz nie mogę sobie przypomnieć co kupiłam, a nie było mi niezbędne.

mamk, no u nas pieluchy tetrowe do niczego sie nie przydaly. kupilam 4 flanelowe i te klade pod glowke, a tetrowe leza. oliwka nie ejst potzrebna, dziecko ma swoja naturalna ochronna wartstwe, z reszta mozna duo taniej bo za ok. 3 zl kupic parafinne plynne, i ma sie pewnosc, ze nie uczuli. no i mydelko do kapieli za 3 zl :)

Najekonomiczniej będzie Ci karmić piersią, odpadną wtedy na prawdę spore wydatki związane z butlami i mlekami modyf. które wcale nie są najtańsze na etapie wczesnoniemowlęcym bo dzicko przerabia tego sporo na miesiąc.Pieluchy tetrowe kilka sztuk na start bo przydadzą się do wszystkiego, u nas głównie jako ochrona przed ulewaniem, bo córka chlustała równo - ale tez jako podkładka pod buzię gdziekolwiek byliśmy, czy podczas przewijania, by nie zabrudzić komuś kanapy, także jako mokra myjka do wanienki.Kup po 2 komplety pościeli, 2 prześcieradła. Na początku kup ame prześcieradła bo dziecko i tak będzie spało pod kocem, czy dwoma kocami a malec będzie tak mały, że spokojnie można złożony koc oblec w duą poszewkę "dorosłej" poduszki.Termometr do pupy, waciki do uszu lub gaza do oczyszczania nosa, sól fizjologiczna.Mydło i oliwka albo krem do natłusczania po kąpieli (np linomag, 2-4 zł za słoiczek czy tubę).Rożek, ręcznik z kapturem, podkłady do przewijania, to nie rzeczy niezbędne, spokojnie można się bez nich obejść.

a więc miałam odwrotnie niż ty, bo mój malec bardzo ulewał i przydały mi się tetrowe pieluszki bardzo, z każda chorobą na początku u niego wiązały się wymioty, więc miałam sporo pieluch i skorzystałam z nich, na początek nie zawadzi kupic z 5 szt, ona chyba około 1 zł kosztują

jezeli dziecko ulewa to jasne, ze sie przydadza. mnie to na szczescie ominelo. jeszcze ktoras pisala o posciei. ja mam przescieradla po moim 18-stoletnim bracie, a spiworek z lumpa za 1 zl!! nie widxze potzreby wydawania kasy na posciel

dziękuje WAM bardzo-to super rady! njdroższe są chyba łóżeczko i wózeczek,ale łóżeczko sosnowe już za ok.150zł można dostać a wózek używant,a fotelik samochodowy już mam.... napiszcie nazwy tańszych kosmetyków dla dzieciaczków... np. tani krem na odpażenia ???

na odparzenia linomag zamaist oliwki parafina plynna z apteki ok. 3 zl mydelko do kapieli bambino 3 zl jak spodziewasz sie dziewczynki to zasypki nie kupuj, nie jest zalecana w sumie to aj kupilam sudocrem na odparzenia, corka ma pol roku, a ja jeszcze ciagle uzywam tego samego opakowania

U nas Sudocrem o kant tyłka, użyłam raz a takie drogie, że nie polecam. Tak samo zadziała linomag z tlenkiem cynku za 3 zł (biały pojemniczek,żółta nakrętka) a do ciała linomag w kremie (biały pojemniczek, różowa nakrętka) albo w maści (biała tuba z zielonymi napisami). Tradycyjnie na odparzenia sprawdził się u nas zwykły puder do pupy / zasypka ale to dlatego, że córka uczulona jest na cynk i pantenol, więc każdy krem typu sudocrem po prostu pogarszał stan skóry. Ajest wiele tańszych odpowiedników Sudocremu, wystarczy podpytać w aptece.

Co ci się NIE przyda: - rożek (zamiast niego miej zwykły kocyk i w niego zawijaj dziecko na "naleśnika" - efekt ten sam w 100%) - sól fizjologiczna (zamiast niej przegotowana woda) - kosmetyki dla wrażliwców, na które twój pediatra usilnie będzie się starał cię naciągnąć (zamiast tego mydło/płyn do kąpieli z kilkoma kropelkami oliwki dodanej do wody kąpielowej) - ochraniacz na szczebelki (kupisz go później, jak dziecko zacznie fikać po łóżeczku około 6 miesiąca) - kołdra (ją używa się dopiero po 12 miesiącu - wcześniej sam kocyk lub śpiworek, żeby zapobiec podduszeniu się dziecka) - poduszka (ją używa się od 12 miesiąca - wcześniej sama pielucha flanelowa albo tetrowa pod główką, żeby nie zabrudzić prześcieradła i materaca w razie gdy się dziecku uleje) - ochraniacz na materac (można przyciąć kawałek foli i położyć pod prześcieradło, tylko NIE wolno kłaść jej pod główkę dziecka, żeby się nie przegrzało) - kremy do ciała i lotiony (zdrowa skóra dziecka NIE wymaga żadnego ekstra nawilżenia, więc lepiej jej nie ruszać i nie ingerować w jej naturalny balans) - roztwór spirytusu (pępek odkaź tylko raz w szpitalu i o nim zapomnij, wbrew temu co będzie mówić położna im mniej odkażasz i moczysz pępek tym dłużej się on maże; jeśli nie będziesz nic z nim robiła, nie będzie po nim śladu po 5-7 dniach) - przewijak na łóżeczko (lepszy jest zwykły tani z Ikei, albo kocyk rzucony na twoje łóżko, fotel, czy gdziekolwiek) - laktator (postaraj się wypożyczyć ze szpitala) - śliniaki (wystarczy pieluszka tetrowa pod brodą malucha i rolka kuchennego ręcznika papierowego pod ręką) - pieluchy tetrowe i flanelowe w absurdalnych ilościach (3 tetry i 3 flanelki w zupełności wystarczą) - ubranka w absurdalnych ilościach (kieruj się zasadą x3 lub x4, czyli po 3-4 rzeczy każdego rodzaju w danym rozmiarze, np. zaczynając od 56*) - ubranka niebawełniane/niewełniane, skomplikowane, z napami na plecach, niepraktyczne, które ciężko założyć (na początek dla noworodka kupuj rzeczy bawełniane, proste, rozpinane na wszelkie możliwe sposoby, np. body kopertowe, a nie takie zakładane przez głowę, pajace rozpinane na całej długości i żadnych sukienek, jeansów, sztywnych skomplikowanych ciuchów) - proszku do prania dla niemowląt (wystarczy zwykły, któryś z tych lepszych dorosłych proszków i opcja podwójnego płukania w pralce; wbrew temu co słyszy się od producentów tych dla dzieci, dorosłe proszki wcale nie uczulają; rzeczy niemowlęce możesz prać razem w waszymi dorosłymi) - ręcznika z kapturem (wystarczy zwykły dorosły ręcznik kąpielowy, który macie w domu - odłóżcie go żeby był tylko dla maluszka) - baldachim do łóżeczka (wyłącznie jeśli oglądacie TV w pomieszczeniu w którym śpi dziecko - w innym razie całkowicie zbędny) * Uważaj na rzeczy w rozm. 56 i nie szalej z ich ilością, bo czasem zdarza się, że dziecko rodzi się duże i nosi od razu rozm. 62. Rzeczy niezbędne, które można kupić taniej: - łóżeczko, materac, prześcieradła (najtaniej w Ikei) - drobne przybory kosmetyczne, typu płatki kosmet., patyczki do uszu, wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe, itd. (najtaniej w Rossmannie) - kocyki (najtaniej chyba w Jysku) - pieluszki (najtaniej w Rossmannie, Tesco, Biedronce i Lidlu) - chusteczki (najtaniej w Rossmannie, Tesco, Biedronce, Lidlu, Carrefourze i innych sieciówkach) - wózek (szukaj może na Allegro albo w Komisach i unikaj głęboko-spacerowych, bo będziesz się kręciła za kolejnym za niecałe 6 miesięcy) - podstawowe ubranka (szukaj w "dwupakach" albo "wielopakach" na wyprzedażach w sieciówkach typu H&M i C&A - szykuje się tam teraz prawdopodobnie mega wyprzedaż poświąteczna, więc proponuję ci się za tym zakręcić; unikaj ciuchów z marketów - poza Tesco; jeśli masz czas, lubisz grzebać i wiesz dokąd się udać, przejdź się do lumpeksu z dziecięcymi rzeczami; uważaj na zestawy z Allegro - często się tam przepłaca; markowe ciuchy o 90% lepiej znoszą pranie niż te nie markowe, więc można je później komuś odsprzedać) Powodzenia! To chyba wszystko.

Aha i żeby było taniej nie używaj maści na odparzenia typu Sudocrem i Bephanten codziennie, tylko w razie wystąpienia odparzeń. Natomiast na co dzień jeśli pupa jest ładna smaruj zwykłą niedrogą maścią/kremem do pupy (nie żadnym specjalistycznym). Ponadto wiedz, że pieluchy niefirmowe (nie Pampers, nie Huggies itd.) w najmniejszych rozmiarach są troszkę twarde w porównaniu z firmowymi i trzeba je trochę wygnieść zanim założy się je dziecku. Nie kupuj pieluch pokrytych folią/ceratką bo nie przepuszczają powietrza i zwracaj uwagę na rodzaj zapięcia (muszą mieć velcro, a nie taśmy). Tanie i dobre kosmetyki kupisz w Rossmannie (Babydream, Bambino itp.).

dziękuje bardzo -super mi to pomoże,zastosuję się napewno do powyższych rad :) Pozdrawiam !

A i jeśli używasz kremu do pupy to nie kupuj już zasypki, a jeśli zasypki to nie kupuj kremu. Zresztą bardziej polecane są kremy, bo dziecko nie wdycha pyłu z pudru. I postaraj się karmić piersią - zaoszczędzisz na niezbyt tanim mleku zastępczym i czasie koniecznym do jego każdorazowego przygotowania.

* im więcej odkażasz i moczysz pępek tym dłużej się on maże - znalazłam błąd, przepraszam :)

łóżeczko za 150,- ale wiedz że w Ikea są już od 100,-! http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00115751 Materace od 29,- i 59,-: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/16207/ Przewijak 20,- i wanienka 26,-: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70025318 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70098121 Koce to zgadzam się z przedmówczynią, w Jysku najtaniej: http://www.jysk.pl/210/451/453/ag/catalog/

No a ile jest sklepów Ikea? Ja mam do najbliższego ponad 100 km, to i za 150 łóżeczko to tanio jak dla mnie.

ja kupiłam łóżeczko na allegro , w dobrym stanie i bardzo ładne do tego dostałam pościel i materacyk za ponad 100 zł więc okazyjnie :):):) tak też można :)

całkiem niedaleko Ikei, to się tam obkupi.

Ja też dopiero kompletuję rzeczy dla pierwszego malucha i staram się to robić z głową. Nie mam jeszcze wszystkiego ale po część rzeczy rzeczywiście udałam się do Ikei. Jak pisały i pokazywały dziewczyny wyżej, kupiłam to najtańsze łóżeczko za 99,-, do niego materac, choć wcale nie najtańszy, bo za kolejne 99,-. Dodatki typu prześcieradła na gumce (dwupak), 3 bawełniane pieluchy, ochraniacz na szczebelki, koc i tkaninę czerpaną na metry, żeby przeciągnąć nią kocyk, także kupiłam w Ikei (wszystko seria Barnslig). :) Wydałam niewiele. Nawet starczyło na kilka pluszaków z tej samej serii, choć w sumie może zbędnych noworodkowi. Najwięcej jak dotychczas wydałam na wózek, bo chciałam mieć jeden a porządny (wybrałam Teutonię Spirit S3) i wiaderko kąpielowe TummyTub, bo słyszałam na jego temat bardzo wiele pochlebnych opinii. Z ciuchami nie zamierzam szaleć i wiem, że raczej będę się kierowała zasadą minimum - czyli kupię tylko to co niezbędne. Mam już upatrzone kilka prostych rzeczy w Cubusie i H&M-ie (w tym również dwupaki i trzy-paki), także teraz zniecierpliwiona czekam na posezonówkę, żeby móc wreszcie wyruszyć na łowy. ;) Na szczęście mogę sobie na to pozwolić, bo zostało mi jeszcze trochę czasu do rozwiązania. Zdecydowałam się również na tańsze pieluszki. Myślę, że spróbujemy tych z Tesco i mam nadzieję, że okażą się w porządku. Słyszałam, że do pupy bardzo fajnie się sprawdza maść cynkowa, przy czym jest o wiele tańsza od typowych kremów na odparzenia. Zresztą z kosmetyków też pewnie kupię minimum, choć np. uparłam się na taki płyn wszystko-w-jednym :) zamiast mydła. Także mogę spokojnie powiedzieć, że jestem mniej więcej przygotowana na przywitanie maluszka i wcale nie kosztował mnie tak strasznie dużo, jak straszą na naciąganych listach wyprawkowych publikowanych w necie.

Niepotrzebna i nawet niewskazana jest posciel w lozeczku... dziecko najlepiej klasc spac na twardym materacyku (oczywiscie z przescieradlem :-P ) i w spiworku... Dziecko do ukonczenia roku zycie powinno spac bez poduszki ...

Oto co już mam: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00115751 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90150288 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50113938 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90129904 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90131515 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80144815 http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product/2617/2617442/long/1233053610-338.jpg http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30107797 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40107792 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40112374 http://www.storelint.com/thebirthplacestore/images/tummytub.jpg http://www.babystyle.cz/pdf/Spirit_S3_3000_R_CS_GTT_gross.jpg http://1.bp.blogspot.com/_h9HFFDL4Xwc/SRW2dH7VDcI/AAAAAAAAA_4/9FmVA_OeHmY/s400/vagnen_sittdel.jpg (tylko wózek mam w innym kolorze - czerń z fioletem, ale nigdzie nie mogłam znaleźć zdjęć) :)

Do mamy po raz pierwszy ---> Bardzo mi się to wszystko, co powybierałaś, podoba! :) Fajnie wszystko ze sobą współgra kolorystycznie i miałaś fajny pomysł. :) Lubię kiedy ludzie robią wyprawki po swojemu, nietuzinkowo, nie wybierając ślepo każdej kolejnej pozycji z często rzeczywiście dziwnych i przesadnych list wyprawkowych. Także masz u mnie duży plus. ;)