dzisiaj w kosciele czytali list od biskupów bylo o

biała orchidea... ja poszłam na pielgrzymke raz... i postanowilam,ze nigdy wiecej... nic innego tylko alkohol, trawa i seks :o

no krew mi sie zagotowała jak sobie przypomniałam :D wogóle co oni wiedzą o sexie? albo czemu nauczają na nakach przedmałżeńskich? co oni mogą wiedzieć o miłości fizycznej?

Dobry Bóg stworzył nas z pragnieniami co mam na mysli - głód , pragnienie itd. czyli wszystko to by zyc , dołaczył też poped , nie rozumiem zatem skoro wszystko jest trzymane na wodzy w gwesti glodu nie ma obrzarastwa a w kwesti popedu nie ma rozpusty ! to gdzie widziecie problem - i tak ja na to patrze !

nie no bo serio ludzie....po co sie spowiadać czegoś czego się nie żałuje....na wakacjach poznałam kogoś i było między nami dość gorąco.....zakochałam się po uszy on mnie olał ale to już inna bajka....w każdym razie nie żałuję ani sekundy z tego co się stało i gdybym teraz się z tego wyspowiadała to oszukałabym samą siebie.....nie zamierzam z innego powodu się tak angażować z kimś kto do mnie nic nie czuje, bo wiem że później cierpię, ale nie rozpatruję tego w kategorii grzechu

franciszkańskiej nigdy nie ma takich kazań, o jakich piszecie! Nie ma o polityce, ani o seksie. A jeśli nawet, to jest jedna msza wieczorna, na której kazań nie ma wogóle i listów też nie czytają ;)

15:01 [zgłoś do usunięcia] czarna_dziura chodze do kościoła co tydzień szkoda,ze u mnie w kosciele tak nie ma do złego :o :o

Spowiadam sie. Czasem miesiacami nie przysteouje do komini ale chodzo do koscioa i staram sie byc dobrym czlowiekie. Ale czasme chce miec czyste srece i ide do spowiedzi i mowie...i mowie takze ze nie zgadzam sie z tym wszytskim co mowi kosciol, ze ejstem razem juz 7 lat, ze to nigdy z nikim innym...nie wiem po co ale niech wie...ze to nie moj jakis kaprys...i o dziwo slysze tylko bym szanowala ta milosc i cieszyla sie nia...czasem także mowia cos wiecej...suma sumarum rozgrzerzenie dostaje....bo sam seks w sobie nie ejst niczym zlym, ale podmiotowe traktowanie jego jest. Teoretycznie sama idea zachowania czystosci tez jest super...szczegolnie w takim konsumpcyjnym swiecie. I znam pary ktorym przydaloby sie pierw poznac...hmm...duchowo bardziej niz cielesnie... W sumie to glupie bo powtarzam ten grzech, ale mowie to ksiedzom. Ale nie mowie, nie spowiadam sie, chodze do kosicila i modle sie w ciszy.

15:10 [zgłoś do usunięcia] czarna_dziura biała orchidea... ja poszłam na pielgrzymke raz... i postanowilam,ze nigdy wiecej... nic innego tylko alkohol, trawa i seks to Ty na jakie chodzisz pielgrzymki??? :o :o :( ja jestem przeciwny kultowi Papierza to zwykły człowiek jak każdy :)

biała orchidea - dałaś mi do myślenia, może faktycznie lepiej powiedzieć, żeby było, ale jednocześnie też wiedzieć co się samemu o tym myśli.....

To bez sensu gadanie że sex przed ślubem to grzech... No bo niby z jakiej racji ?? Natura jest taka że mężczyzna z kobietą muszą się kochać żeby przedłużyć gatunek ludzki... do tego nie potrzebny jest jakiś obrzęd... Pozatym inni ludzie ( np. w Afryce ) wogóle nie mają pojęcia o ślubach a są ze soba i robią dzieci... I czy to jest ich wina i grzech że mieszkają gdzieś indziej? Że nie mają pojęcia nawet że (niby) popełniaja bład haha bzduraa... To tylko głupie wymysły kościoła :D

a wiecie, że nalezy ksiedzu wprost mowic ze sie wspolzylo..a nie np ze kochalo, czy popelnilo grzech nieczystosci - takie kiedys dostalam upomnienie przy spowiedzi :)

nie rozumnie ZAKŁAMANYCH KATOLIKÓW którzy nie spowiadają się ze seksu przed ślubem :o :D robienia laski itp :o :D

Natii poruszyla ciekawa kwestię...na misjach w afryce są jakby zupelnie inaczej odpuszczane grzechy...wiem ze to upelnie inny swiat...ale czy inna religia???

właśnie ale czy jakieś przykazanie z DEKALOGU zakazuje współżycia przed ślubem-odp. NIE. To wymysł kościoła;)

co bylo o tych rozmowach miedzy narzeczonymi??? wezcie powiedzcie jak mozecie.. bo jakos nie przypominam sobie...;/

Tadzik to bylo na mlodziezowej pielgrzymce na Jasna Gore :o ja kiedys, kiedy spotkalam ksiedza z powołania i widzialam,ze jest sens w tym zeby dzialac i sie udzielac to dzialalam... nalezalam nawet do KSMu w swoim czasie... ale proboszcz wywali tego ksiedza parafii bo nie bral kasy od ludzi na kolędzie :o i tak sie skonczylo bo nikt juz tego nie pociagnal...

no napiszcie jeszcze że mówili coś o rozmowach zakazanych między narzeczonymi to wezmę coś na uspokojenie....;)

ale afera...o co chodzi? mozesz cos wiecej napisać... pycha, chciwość, NIECZYSTOŚĆ....chyba pod to podciągają..ama nie wiem...

stwórzcie własną sektę i tam ustanawiajcie prawa :o a religii katolickiej nie "przerabiajcie" na własną modłę i dla własnej wygody, bo błądzicie... :) widać, że już po świętach :D

Tadzik to bylo na mlodziezowej pielgrzymce na Jasna Gore Dziurko to super :o teraz widzisz jacy wspaniali są katolicy :o :o a ja nawet znam księży co maja kochanki :o :o

jeżeli nawet rozmowa jest grzechem no to sorry;p Niedługo kościół zakaże jedzenia słodyczy bo to też dla niektórych rozkosz hehe

mowili,mowili o rozmowach nieprzyzwoitych miedzy narzeczonymi... ze to niszczy prawdziwa duchowa miłość:o

nieznana i nielubiana - kto tu cos przerabia...puste gadanie, posze konkretny przyklad, bo w ramach informacji, chce Ci napisac ze tu toczy sie rozmowa o podejsciu kosciola do seksu przedmalzenskiego i o dzisiejszym liscie od biskupow...jak ktos tu juz napisala, najlatwiej powiedziec, ze moze byc cos albo biale albo czarne...sztuka jest dyskusja, znalezienie kompromisu, czy chocby wysluchanie racji drugiej strony.

no wlasnie sama bymchciala wiedziec dokladnie.. bo bylo o seksie przed slubem o tym ze mlodzi sa przyszloscia, przykladem powinni byc czy jakos tak a glownie milosc traktuja bardzo przedmiotowo.. itp itd. a dokladnieo tych rozmowachto nie pamietam wlasnie... moze ktos wie??

kosciół reprezentuje nauke chrystusa !! tepa strzało , wiec po co tekst o ustanwaianiu wlasnych sekt ! Oni maja wszystko napisane czarno na białym ! i mają to pzrekazywac ciemnosci co sie jej czytac nie chce ! a ze to robią po swojemu czyli manipuluja, a ty w to wierzysz tak jak oni to podają ...swiadczy tylko o tepocie

nie no na serio to już się śmieszne robi....jak ludzie mają ze sobą nie rozmawiać o sprawach seksu, może w ogóle jeszcze kobita ma nie wiedzieć że facet ma coś takiego jak penis....tylko w noc po ślubną ooo a co to za niespodzianka:) Z resztą nośmy wszyscy torby papierowe na głowie i ściągajmy je dopiero przy ołtarzu, tak nie będzie już żadnych pokus:)

Jest jest prywatna sprawa kazdego czlowieka, choc Kosciol tez ma prawo sie w tej sprawie wypowiedziec...

niszczy zwiazek..no prosze... a Jan Paweł ll zachecal by rozmawiac rozmawiac rozmawiac... a sluchaliscie moze kazania/audycji jakiego mlodego ksiedza, tytul to jakos tak; malzenstwo/narzeczenstwo- seks czy rzemioslo.. fajnie hmorystycznie opowiadal o tym wszsytkim..

.... Chcialam oczywiscie powiedziec, ze seks jest indywidulna sprawa kazdego czlowieka...

całkiem normalna dziewczyna 85 to było dobre;p Niedługo to będzie nowe przykazanie kościelne noście torby na łbach i 10 gaci żeby nikt tam sie nie dostał Aż DO ŚLUBU !! :d