dzisiaj w kosciele czytali list od biskupów bylo o

wolnosci religijnej w Europie, zakazie wieszania krzyży i oczywiscie musieli wtracic do tego temat seksu przedmałżeńskiego :o zauwazylam,ze niewazne czego dotyczy list czy kazanie, zawsze haczą o ten temat az sie robi nudno :o

a co dokładnie powiedzieli o tym seksie???? jezu już zmęczona jestem wałkowaniem tych samych tematów przez nich, ja nie byłam idę na piątą

i powtarzają aż wszyscy zrozumia, że seks pozamałżeński to grzech. A jesli tego nie rozumiesz lub nie chcesz przyjąć do wiadomości to zostań ateistką - a wtedy hulaj dusza

standardowo, że seks przedmałżeński to zło, niszczy związek, jest oznaką płytkich uczuć i oznaką przewagi cielesności nad duchowością i prawdziwą miłością :o a w sumie początek listu zapowiadał się ciekawie...

którzy chodza do kościoła i nie przyjmują nauki kościoła. Przecież to własnie jest DEWOCJA - czyli wiara na pokaz!!!

chodziłabym chętniej do kościoła bo jestem wierząca gdyby nie było wiecznie tego samego: seks przed ślubem, in-vitro itp -wszystko złeeeeee......życia nie znają, najchętniej bym zgłosiła się na ochotnika że powiem coś z ambony i opowiedziała o tych wszystkich świętoszkach facetach których poznalam w swoim życiu i o tym jak byli naprani w głowach przez to że nie uznawali tego czy tamtego, chryste

Księża na księżyc

całkiem normalna - dokladnie tak jak moiwsz... taka jest nauka kosciola ok, nie kazdy musi ja przyjmowac na slepo... skoro jestesmy istotami rozumnymi to mozemy miec na dany temat swoje zdanie... poza tym nie raziloby to tak, gdyby ciagle, przy kazdej okazji i przy kazdym temacie nie wspominali o tym...

Emmett Fitz-Hume cos w tym jest

Grzeszne dzieci.Nie wolno,nie wolno uprawiać seksu przed ślubem

czarni się pier123dolą na prawo i lewo a potem udają świetych

było nawet o nieprzyzwoitych rozmowach pomiedzy narzeczonymi...o oglądaniu pornografii nie wspominając...masakra

Czarna_dziura - wiem :)

:D

koniec był taki ... hmm - dziwny

czarna_dziura.....jak ja bym chciała kiedyś usłyszeć w kościele jakieś miłe słowo, nie wiem, cokolwiek np: ludzie, modlicie się, zawierzcie Bogu, bądźcie mili dla bliskich, kochajcie rodzinę, cieszcie się życiem itp....idę po to żeby się spotkać z Bogiem a wychodzę po takich rozprawach zdenerwowana.....dlaczego przecież to nie tak powinno wyglądać, wiem że jestem osobą rozumną i tak robię, nie kupuję wszystkiego na ślepo.....a to że nie jestem juz nastolatką i mam za sobą różne ludzkie doświadczenia i obserwacji nie pozwala mi na to żeby przyjąć bajkę np o tym że seks przed ślubem to zło. Już dawno nie byłam w kościele gdy jak wyszłam to czułam się dobrze i jakoś tak spokojnie, wiecznie tylko mnie wkurzali, a o tym in-vitro to słyszałam w tym roku gdzie się nie obróciłam

miedzy nauką Chrystusa , a nauką koscioła jest jdnak spora roznica , bowiem dekalog stanowi wyraznie nie cudzołóż !! a to nie ma nic wspolnego z zyciem sexualnym przed małzenskim ! ze jakis klecha kidys sobie cos wymyslił - to osobny temat , Szkoda ze nie rozdrapują sie w kwesti owego dekalogu i nie powiedzą z ambony ludziom dlaczego drugie przykazanie z niego wywalili a dziesiate podzielili na dwie czesci by dalej było dzieciec w dekalogu .....

inka no właśnie... nawet o nieprzyzwoitych rozmowach i pornografii było... w dodatku moj proboszcz urzadzil taki cyrk dzisiaj podczas chrztu,ze az bylam zazenowana :o tak slodzil rodzicom, oczywiscie wszystko dlatego,ze dali duzo kasy, bo on jest z tych, ktorzy tylko za kase sa mili... a na koniec podniosl dziecko jakby bylo jakims objawieniem i krzyknal "zobaczcie jakiego mamy pieknego,slicznego dzidziusia" :o a od ołtarza cały czas sie smial do rodzicow tego dziecka i podczas blogoslwaienstwa powiedzial "Panie Boze blogoslaw przede wszystkim Monice (matce dziecka) i wszystkim pozostalym" :o czyli co? sa rowni i rowniejsi przed bogiem?

całkiem normalna dziewczyna 85 - KK prowadzi od początku swego istnienia "politykę" nienawiści więc nie rozumiem Twojego zdziwienia. Księża zakazują nawet (i doradzają wyganianie) rozmów z przedstawicielami innych wierzeń, ze świadkami Jehowy na czele (którzy nota bene mówią o pięknie świata, wiary i umiłowaniu boga i ludzi). Cały KK- podobnie jak Rydzu- żeruje na ciemnocie... ech, szkoda gadać....

wiara też nie jest obowiązkowa. Wiec nie rozumiem ludzi chodzących do kościoła i nie zgadzających się z kanonami wiary. Chcą żyć inaczej niż nakazuje kościół - droga wolna. I nie ste argumentem, że księza nie znają zycia, bo nigdy nie mieli zony. A czy lekarz musi mieć raka, aby leczyć w szpitalu onkologicznym???

nie wiem po prostu mam mętlik w glowie z tym wszystkim.....jestem wierząca, nie wyobrażam sobie nie chodzić do kościola, ale za każdym razem się wkurzam, dlaczego tak jest....

Bogiem *

Emmett Fitz-Hume i tutaj sie z Toba z godze... mam sąsiadów swiadkow Jehowy i to na prawde bardzo mili i pomocni ludzie... chodzą po domach i próbują nauczać, ale spotykaja sie ze straszna agresja i nienawiscia wlasnie katolików... ludzie nie potrafią powiedziec im "dziekuje nie interesuje mnie co macie do powiedzenia" tylko rzucają miesem, wyklinają, byłam nawet swiadkiem jak zostali oblani wiadrem wody :o i gdzie tutaj nauka miłości? :o

więc nadal będę chodzić, wygląda na to.....a żyć i tak po swojemu i swoje myśleć....taki żywot:) rozumiem sumienie które nie dawaloby mi spokoju gdybym zrobiła coś bardzo złego, dokonała aborcji, zabiła kogoś, okradła itp.....a moje sumienie mówi mi że wszystko jest w porządku, także cóż może kiedyś ich podejście się zmieni.....

chcesz zostać członkiem sekty pod nazwą Swiatkowie Jehowy to się zapisz... ale ja się nie zgadzam by jacyś odszczepińcy wyrywkowo traktowali moją wiare - nawet jak slicznie mówią to jest to mowa krasomówcza (jesli rozumiesz to słowo)

Własnie , a dlaczego ta nacja nie ma zony, rodzin i pracy ? tak sobie wypracowali na glupocie ludzkiej (parafianach- czytaj znaczenie w google) by samemu siedziec i gówno robic, a wymagac ! Zycie to oni znają , wszak spowiadaja ludzi to i mają przekrój cały . Kiedys palili ludzi na stosach , a wy tym samym chcecie dac wiare w to co glosza i to w calosci ? rozum swój macie , pismo swiete pzreczytac - też nie ma problemu ,,interpretacje ludzi madrych - tak samo , a do koscioła to ja chodze jak w nim nikogo w szlafroku nie ma ! bo do niczego mi on potrzebny nie jest ! niczego nie glosi ! co bym sam nie mógł po to siegnac

twoje prawo. a ich prawo traktowac religie jak chcą

SORKI ŻE NIE NA TEMAT PROSZĘ O KLIKANIE I PODLEWANIE CHOINKI http://listonic.pl/dagaa/choinka JEST TO BARDZO WAŻNE GDYŻ Z SIOSTRA WALCZYMY O WSPANIAŁE NAGRODY M.IN EKSPRES DO KAWY

Dewocja (inaczej bigoteria) - postawa przesadnej i drobiazgowej pobożności, zwracania szczególnej uwagi na zachowania rytualne, na pokaz.

Czyli jesli chca wolnosci religijnej w szkolach w urzedach itp to co powiecie jak muzulmanki zaloza burki beda chodzily do szkoly i robily sobie paszporty w polsce itp itd jak beda zastapione lekcje religii lekcjami o islamie? Jesli chca wolnosci ok ale dla kogo ta wolnosc dla katolikow a dla innych co jest? Zreszta bycie katolikem to zycie wedlug przykazan Boskich a kto tak zyje teraz w Polsce????