Szok!

Niedawno się dowiedziałam że nie jestem córką mężczyzny który mnie wychowywał który przez całe moje życie był dla mnie ojcem...Podobno moja matka jak była mloda przespała się z jakimś muzykiem rockowym który teraz mieszka w USA . Kiedy dowiedzial się że jest w ciąży wyjechał i nigdy nie wrócił, dostaje od niego alimenty co miesiąc 2500 o czym nie mialam pojęcia... Nie znam mojego ojca , nie wiem co robić jestem zalamana...;///

a skąd sie o tym dowiedziałaś? Może to nieprawda

podsłuchałam rozmowę mojej mamy z moim ojcem że ten 'sukinsyn' spóźnia się z alimentami... weszlam do kuchni i zapytałam prosto z mostu o co chodzi , matka się rozpłakała a ojciec mi wszystko powiedział... to jest prawda, niestety gorzka prawda ...;(

ludzie poradzcie coś bo nie wiem co robić....;(

fajnie kurwa! jak jakiś debil zakłada temat 'zesrałem się co zrobic?' to odpowiedzi jest tysiącpińcet a jak człowiek ma poważny problem to ni chuja! fuck u all!!!!! ;////

Żyj normalnie jak do tej pory. Prawdziwym ojcem jest ten, który Cię wychował.

nie jestes jedyna, skoro tyle lat dobrze ( mam nadzieje) funkcjonuje wasza rodzina, to niech tak dalej bedzie, traktuj ojca, ktory cuie wychowal jak prawdziwego

jakby nie patrząc pewnie jest on głównym żródłem dochodu waszej rodziny, co zrobi matka jak zostaniesz pełnoletnia i pieniądze beda się należały tylko tobie?

nie jestem głownym źródłem dochodu, moi rodzice obydwoje pracują i zarabiają więcej niż wynoszą moje alimenty. Chciałabym poznać tego prawdziwego ojca, kocham tego mojego 'zastępczego' ale jednak coś mnie ciągnie do prawdziwego...;/