brawo samotne matki

wiecie co, muszę tutaj opisać pewną rodzinę bo chyba nie wytrzymam patrząc na to jak wredne potrafią być samotne matki. Moja znajoma wychowywała 4 dzieci sama bo mąż pil i go pogoniła, zawsze na byłego narzekała, wyzywała go od różnych bo nie płacił alimentów, że jaka to ona biedna itp. padały przekleństwa pod jego adresem. Owszem, zgodzę się, że on drań i że winien dawać pieniądze na wychowanie. Obecnie jej najstarszy syn ma córeczkę 2 lata i jej syn pije, nie płaci alimentów i jego matka ma to gdzieś, syna nie wyzywa od różnych, ze nie daje pieniędzy na córkę, że nie opiekuje się nią. Według mnie ona jako osoba, która doświadczyła tego co to znaczy brak pieniędzy na wychowanie dziecka winna wszelkimi silami zmusić syna do płacenia alimentów, a jak nie to sama winna od siebie dawać na utrzymanie wnuczki.

i tutaj sie z toba zgadzam w 100%,jesli nie on to ona winna pomoc matce dziecka

straszne... przypomina mi ta babka moja tesciowa. Jak mialam podejzenie,ze mnie maz zdradza to mi powiedziala,ze dobrze mi tak.Rok pozniej okazalo sie,ze tesc ja zdradza i co?i placz nie z tej ziemi,probowala mi sie na ramieniu wyplakac...jaki to on okrutny sukinsyn. i ja mialam ja zrozumiec? widzicie to co synus robi jest zawsze ok....a maz bedzie najgorszym palantem.

od punktu siedzenia :-O

ale najgorsze jest to ze matki nawet nie probuja pomoc ewent ,synowym w uzeraniu sie nad tymi gadami

upssss