Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skulkan

Czy ten związek ma szanse

Polecane posty

Gość Skulkan

Na początek napiszę że mam 25 lat, życie seksualne zacząłem pół roku temu (24 lata miałem) wcześniej nie czułem jakoś dużej potrzeby na sex. Miałem na niego ochotę nie ukrywam ale nie był dla mnie bardzo ważny, pozatym do 23 roku życia byłem gruby i mało atrakcyjny. Teraz sytuacja ta uległa poważnej zmianie, zacząłem dbać o siebię, ćwiczyć i czuję że się podobam. Moje życie seksualne zaczeło się tak że spotkałem dziewczynę która została pobita i wygoniona z domu przez swojego narzeczonego, byli razem 4 lata i on był jej jedynym partnerem seksualnym (przynajmniej tak móiła). Poznaliśmy się przez internet, do seksu doszło na trzecim spotkniu niemalże na drugim. Zakochałem się w niej, ona jednak po 3 miesiącach zrezygnowała ze mnie, powiedziała że chce być sama. Z perspektywy czasu wydaje mi się że byłem dla niej tylko lekarstwem na ból, ale z drugiej strony dała mi sporo doświadczenia. Przez internet poznałem jak dotąd kilkanaście dziewczyn ale z resztą nie było nic poważnego. Kilka dni temu poznałem drugą dziewczynę przez internet, prawdę mówiąc to ona znalazłe mój anons na jednym z portali. Specjalnie aby ze mną się skomunikować założyła tam sobie konto. Przyznała się też że ma takie konta na innych portalach. Rozmowa mailem i przez gg dobrze nam szła, w pewnym momencie wysłała mi swoje zdjęcia z tych tylko dla wybranków. Umówiliśmy się na spotkanie pierwszego dnia świąt, proponowała nawet abyśmy razem poszli na pasterkę. Bardzo jej zależało aby się spotkać, mi trochę mniej bo rozmawiałem też z innymi dziewczynami z internetu. Spotkanie zaczeło się od tego że zaczeła mnie całować w usta, poszliśmy na spcer. Było coraz więcej dotykania się całowania. Pojechaliśmy do niej do domu, w domu byli jej rodzice więc zamkneliśmy się w jej pokoju. Było mi trochę głupio że na pierwszej randce jestem w jej domu znam jej rodziców. Były różne pieszczoty, seksu nie planowaliśmy ale na tym się to skończyło. W trakcie przyznała mi się że miała już około 15-tu facetów, wielu na jedną noc. Jednego miała niecały tydzień przed naszym spotkaniem. Mówiła że tak szuka miłości, przez sex i przez jedzenie (zrobiła mi wcześniej obiad). Cały czas mówiła że chce poznać kogoś na stałe, ma już wszystko brakuje jej tylko mnie. Na początku byłem tym przerażony, nie chciałem się z nią spotykać drugi raz. Okazało się jednak że nie umiem tak postąpić, nie umiem zapomnieć o dziewczynie po takiej nocy. Następnego dnia spotkaliśmy się znowu tym razem tylko potańczyliśmy bez sexu. Czuję że jej zależy (pokasowała wszystkie profile w internecie), napewno bardziej niż mojej poprzedzniej dziewczynie ale mam małe doświadczenie i nie wiem czy moje odczucia są właściwe. Spytałem przyjaciela o radę. Powiedział mi że najlepiej znaleźć sobie dziewicę lub dziewczynę bez takiej przeszłości i nie szukającą męża przez łóżko. On znalazł 24 letnią dziewicę i jest szczęśliwy z nią. Moje pytanie brzmi następująco. Czy warto takiej dziewczynie dać szansę i spróbować być z nią? Mam też wątpliwości względem siebie, czuję że się jeszcze nie wyszalałem. Ja siedziałem w domu sam gdy ona szalała z różnymi kolesiami, przykro jest mi gdy o tym pomyślę. Nie wiem czy ja jestem już gotowy na stabilny związek, ona chyba jest. Czekam na mądre wypowiedzi, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skulkan
Jak nie chce ci się czytać to nie pisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorekkkkk9
Daj jej szanse, może chce się zmienić. No , ale ja na miejscu faceta nie chcialabym mieć takiej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie masz wątpliwości i myślisz o swym związku a to bardzo dobrze o tobie świadczy. Miej oczy i uszy przysłowiowo szeroko otwarte ponieważ to wcale nie szkodzi miłości ale dodatkowo owocuje tym ze dzięki temu można ujrzeć niedostrzegalne zarówno w sytuacjach gdy wszystko dobrze się toczy jak i w kryzysowych momentach. Powinieneś dać jej szansę i jeśli to uczynisz to "nie szlej na lewo i prawo", potraktuj ten związek poważnie bez względu na jakie ona te związki miała i to co sądzą koledzy. Nie warto szukać radości kosztem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skulkan
Dzięki za wypowiedzi, czas pokaże czy wykorzysta szansę którą jej dałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek napiszę że mam 25 lat, życie seksualne zacząłem pół roku temu (24 lata miałem) wcześniej nie czułem jakoś dużej potrzeby na sex. Miałem na niego ochotę nie ukrywam ale nie był dla mnie bardzo ważny, pozatym do 23 roku życia byłem gruby i mało ACHTUNG!!! PEDAU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
No nie wiem czy facet, który tak długo nie czuł potrzeby seksu i dziewczyna, która najwyraźniej seks bardzo lubi i jest dla niej niezaprzeczalnie ważny znajdą wspólny język. Różnica temperamentów prędzej czy później niszczy każdy związek, im większa tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdf
15 partnerow na 1 noc??? ile ona ma lat? dla mnei to bardzo duzo. a normalne dziewczyny co nei łaża po portalach dla debili nie maja facetow, szkoda ich. ale to widocznie taka selekcja, dziwkarze musza sie dobierac w pary a normalni ludzie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×