obowiazki gosci w domu

czy jesli zapraszacie gosci to nakazujecie im cos robic w domu?Bo do mnie jak ktos przychodzi to staram sie by mu bylo u mnie jak najlepiej i absolutnie sie nie zgadzam by cokolwiek robili,nie ma mowy nawet o odnoszeniu talerza. Natomiast pamietam pierwsza wizyte u mojej tesciowej to na 1 spotkaniu musialam pozmywac po wszystkich talerze oraz wynosic smieci bo jak stwierdzila nalezy zarobic na jedzenie ktore sie zjadlo.Czy to nie jest prymitywnosc?moze ja jestem zbyt wrazliwa

Zaproś teściową na obiad i podaj przy okazji fartuszek, gąbkę i pokaż, gdzie jest kuchnia :) A jeśli nie zdejmie butów, wręcz trzepaczkę do dywanów :)

Zaproś teściową na obiad i podaj przy okazji fartuszek, gąbkę i pokaż, gdzie jest kuchnia :) A jeśli nie zdejmie butów, wręcz trzepaczkę do dywanów :)

Zaproś teściową na obiad i podaj przy okazji fartuszek, gąbkę i pokaż, gdzie jest kuchnia :) A jeśli nie zdejmie butów, wręcz trzepaczkę do dywanów :)

Zaproś teściową na obiad i podaj przy okazji fartuszek, gąbkę i pokaż, gdzie jest kuchnia :) A jeśli nie zdejmie butów, wręcz trzepaczkę do dywanów :)

Ja uwazam,ze tak postepuja tylko prymitywne osoby czy moze to ja jestem przewrazliwiona?

a moze to ja jestem przewrazliona?

goscia sie obsluguje

goscia sie obsluguje

go zaprasza a jak ktoś wpada bez zapowiedzi to nie zamierzam koło niego latać. Niech się sam obsłuży