FIXY knorra i winiary

chciałam sie dowiedzieć które fizy Wam najbardziej smakują! Widzialam reklame dwóch nowych KNORR kebab i KNORR gyros. Czy ktoś juz probował?? Mi najbardziej samkują KNORR do potraw chinskich i kurczak po meksykansku a z Winiar był w fix sosie smietanowo - paprykowym, ale chyba juz wycofali :( a Wam??

aaa i jeszcze KNORR leczo moze byc

aaa i jeszcze KNORR leczo moze byc

Sama chemia - i w jednych i w drugich

nie wiem co ludzie w nich widza :P

nie wiem co ludzie w nich widza :P jakby nie mogli sobie sami przyprawic kurczaka albo innego miesa.

sam robię mieszanki przypraw

ja nie stosuje zadnych - wole przygotowane przez siebie potrawy - w tych torebkach sa zwykle przyprawy - mozna samemu zrobic

lubie wszystkie

Ja tylko stosuję FIX Knor soso do spaghetti Napoli,bez konserwantów,bez glutamianu sodu.Pychotka. Oprócz tego sosu nie używam żadnych innych.Nawet wegety nie używam,tylko komponuje zestawy ziół naturalnych.

Taaaak , wszystki komponujecie zestawy ziol... Ciekawe tylko dlaczego dlacego te vegety i inne takie tak szybko znikaja ze sklepowych polek. :D

Dobry jest pomysł na kurczaka w sosie śmietanowo - ziołowym ;) Spaghetti bolognese też pycha :)

Wczoraj robiłam gyrosa.Super.

widze że wszystkie same full zdrowe życie prowadzicie - trudno mi uwieżyć że tak jadacie rosoły bez kostek i dania bez vegety - ja staram się dbać o zdrowe jedzenie ale nieraz mi się zdarzy zjeść coś z fixem albo jakiś pomysł na... lubie tego kurczaka w sosie co był opisany wyżej, sos boloński, kebab i gyros też są ok - bardzo lubię pomysł na zapiekankę serową i czasem korzystam że szybko i smacznie można zrobić coś do jedzenia bo jak się pracuje i zajmuje domem i dziećmi to niema się czasem już czasu na sortowanie przypraw

-Nie rozumiem dlaczego np. mnie krytykujecie i chcecie mi wmówić,ze kłamię,bo napsiałam,ze uzywam tyko Knora do spaghetti Napoli,ze nie uzywam nawet wegety. Po prostu nie chce uzywac zup czy sosow w torebkach,czy jakichs przypraw z glutamianem sodu.Kompletuje zioła i nie trzeba miec czas aby to zrobic :-),bo najnormalniej zioła kupuje sie w sklepie a nie zbiera,suszy:-),to odp.na to co napisała joojjjjjjjjj'bo jak się pracuje i zajmuje domem i dziećmi to niema się czasem już czasu na sortowanie przypraw" Wystarczy raz zaznajomic sie z zastosowaniem danych zioł ( ja dobrych pare lat temu przeczytałam duzo o ziołach i wbiłam sobie do głopwy zastosowanie przypraw ziołowych i ta wiedza pozostała mi do dziś)co z czym sie łączy,jakie pasuja do danej potrawy. Stosuje naturale przyprawy ziołowe bez dodatkow chemicznych nie dlatego,ze dbam jakos o zdrowioe,tylko po prostu doprawiajac dania przyprawami bez chemiii mam wrezenie,zedanie ma rozne smaki,a nie jednolity,chemiczny,szczegolnie za sparwą glutamianu sodu.A kostki rosołwoe,nigdy w zyciu ich nie uzywam. Zawsze jestem tego zdania,ze jezeli stac mnie na gotowanie naturalne to gotuje w ten sposob ,\,jak w mojej rodzinie bedzie krucho z pieniedzmi,to wiadomo,ze bedziemy zywic sie o wiele taniej i wtedy zupki,sosy,przyprawy ,kostki rosołowe bedą uzywane bardzo czesto.Sos Napoli Knora upodobalismy sobie,bo ma wspaniały smak,a i jest bez konserwantow i bez glutamianu sodu. Kazdy gotuje jak mu pasuje i jak uwaza i mnei nic do tego i uwazm,ze piszac tutaj aninimowo nie chce sie pochwalic,tylko po prostu napisac moje zadnei i niech mi nikt nie wmawia,ze klamię.

Kupowanie fixów, gorących kubków itp nie ma nic wspólnego z oszczędnościami albo przyspieszeniem czasu przygotowania potraw. Dużo pracuję, często 7 dni w tygodniu, mam rodzinę i zawsze czas na przygotowanie domowych obiadów, mięsa jako wędlinę czy przetwory do słoików albo własne mrożonki. Bo chcę ! Jeśli mam mało czasu przygotowuje mniej pracochłonny obiad albo korzystam z zamrożonych potraw z okresu kiedy dysponuję czasem. Według mnie szkoda zdrowia na te wszystkie torebkowe przyprawy i szybkie gotowe dania. Kiedys to się odbije na zdrowiu, a juz nie wspomnę, ze kiedy się nam zdarzy zjeść wędlinę ze sklepu czy zrobić kiełbasę na gorąco (na jakimś wyjeździe albo w gościnie) to odczuwamy to na żoładku. Nawet smak mi się wyostrzył i mam wrażenie, że poszerzyła się gama tych smaków które odczuwam.

już nie przesadzajcie,naczytały sie w necie i teraz klepia w kółko to samo o tym glutaminianie. Porozmawiaj z DOBRYM chemikiem i dietetykiem to Ci powie co to dokładnie glutaminiam i dowiesz sie że nawet go potrzebujesz a już napewno nie jest w najmniejszym stopniu szkodliwy.

Tak, jasne- potrzebujemy glutaminianu sodu :D Ciekawe jak Ci ludzie przez tysiąclecia zdołali przeżyć bez tak ważnego eeeeee minerału (?) witaminy (?) białka (?)

marus,a Ty porozmawiaj z DOBRYM nauczycielem jęz.pol.aby wytłumaczył Ci,że słowo na pewno pisze się oddzielnie.

oczywiście nie uzywam tych fixow codziennie, czasem chyba nie zaszkodzi jednak i taki fix. probowalam nawet zrobic kurczaka po chinsku sama ale smak ma troche inny. Tak naprawde to mi FIXY bardzo smakuja i przeciez sa bardziej niezdrowsze rzeczy, ktore jemy...

ja tez lubie fix do potraw chinskich i dzisiaj zamierzam sie nim uraczyc;) smakuje i mi i nie bede kombinowac,na pewno nie wyjdzie mi taki sam smak.innych nie uzywam,czasami ten do gulaszu jeszcze

i lubie :) Te co tak piszą, że niezdrowe, powiedzcie czy nigdy nie jecie chipsów, pizzy, słodyczy, nie pijecie coli itd? Rozumiem że macie wlasny ogródek z warzywami i owocami, same pieczecie chleb, hodujecie świnie, krowy, kury żeby wiedzieć co jecie? Nie przesadzajcie. Jeśli ktoś od czasu do czaru robi danie z pomysłu na nie umrze od tego.

taaa nawet warzywa z własnego ogródka nie będa zdrowe,ja tam lubie gotowe przyprawy,nienawidze samych ziół.Mam już swoje lata i zdrowa jestem jak koń,także chyba ten glutaminian nie zabija.Najlepiej nie pić nie jeść i nie i ddychac.No własnie a nie boicie sie odddychać tym niezdrowym powietrzem? Skoro takie jesteście przewrazliwione,a może bardziej zdewociałe.

Te Winiary mi jakoś nie podchodzą. Wolę z Knorra.- lubię do napoli, do kotletów mielonych rzadko ale też używam do gulaszu. Jeśli chodzi o chińskie też najlepiej smakuje mi ten z Knorra. Dodam,że z fixami gotuję max 2-3 razy w miesiącu.

Czuję sie wywołana z szeregu :P Otóż-nie jestem maniaczka zdrowego zywienia. Dlaczego? Ano dlatego, że po pierwsze lubie sobie przekąsić to, na co mam ochotę i nie zastanawiać sie czy na pewno czekolada jest ok, moja bliska rodzina zmienia po raz kolejny dietę na zdrową (przerabiali tego już trochę i mam dosć tego tematu, jak również zmęczyła mnie ilość głosów i sadów w tej sprawie). Ale glutaminian nie jest moim kumplem, nie lubię dziada i już :P Przez niego wszystko smakuje podobnie, jak sie człowiek przyzwyczai to już bez jego ponętnego słoniutkiego smaczku juz mu nic nie smakuje. Jak ktoś lubi- czemu nie- ułatwia życie, to prawda, tylko zabiera (przynajmniej wg mnie) sporo frajdy z gotowania. Jest jaki jest, ale na pewno nie jest niezbędnym składnikiem dla naszego organizmu- to zdanie mnie (i nie tylko) delikatnie mówiac, zdumiało nieco :)

Ja tez nie jestem maniaczką zdrwego zywienia.Jem duzo,tłusto.Jem wszystko nmna co mam ochotę.Ale jak pisałam wyżej nie lubię torebek(oprocz fixa Napoli)bo glutamian powopduje podobny smak wszelkich potraw,dlatego uzywam przypraw ziołowych bez glutamianu. Ktoregos roku pojechalismy pod namiot i zywilismy sie wyrobami ze słooikow typu pulpety,klopsy,gołabli itd.Pierwszy słoik byl dobry,chociaz wiadomo,ze włąsny wyrob to własny zarcie,ale ten 1 słik nam smakował.Gdy na drugi dzien otworzylismy nastepny słoik juz czym innym po prostu zaskoczyliśmy się tym,ze inne danie ma taki sam smak jak poprzednie. I to samo jest w tymi zupami w proszku,sosami.Niby co innego,inne skaldniki,ale ten glutamian robi swoje,ze smak jest niby inny,ale taki sam. I prosze,nie krytykujcie,nie wmawiajcie komuc ,ze ktos kłamie lub jest śmieszny,ze postepuje jak postepuje.Wam smakują dania z torebek to je spożywajcie,mnie nic do tego.

Kupiłam przyprawe Knorr do kurczaka jest ochydny całe mięso wrzuciłam do śmieci już drugi raz przejechałam się na tej przyprawe ochyda nie polecam

Mnie kiedyś poczęstowano "chili con carne" zrobionym z jakimś fixem. Chili con carne uwielbiam, jadłam i oryginalne w Meksyku, i sama często robię. No i koleżanka wiedząc to, chciała mi sprawić przyjemność. Z grzeczności zjadłam, ale naprawdę współczuję ludziom, którzy to kupują i są przekonani, że robią "chili con carne". Przykro mi, ale to nawet połowy smaku nie ma. A już chyba największe kretyństwo to fiks do spaghetti carbonara. Samo danie jest chyba jednym z najprostszych i najszybszych na świecie, ale jakiś idi0ta wymyślił napakowany toną chemii proszek a inni idi0ci go kupują... Słów brak.

Sorry ale aż muszę napisać, bo mam przed sobą Fox Knorra gulasz węgierski i wiecie co?????? Jest bez konserwantów, barwników i glutaminianu sodu!!!! Zacznijcie czytać skład produktów, które są na półkach sklepowych i później się wymądrzajcie - Święte Matki Polki. Żal.pl