Pobita córka! To jej teściowa jej to zrobiła!

Teściowa mojej córki to wredna suka,od dawna o tym wiedziałam ale to czego dopuściła się tym razem przechodzi wszelkie pojęcie. Córka kilka dni temu pokłóciła się z teściową,moja córka w nerwach wulgarnie ją nazwała a ta suka uderzyła ją w twarz a potem zrzuciła ze schodów. Dzwoniłam do tej szmaty,a ona wyskakuje na mnie z pyskiem jak ja tą córke wychowałam,jeszcze na siłe wmawiała mi że to moja córka leciała pierwsza do niej z rękoma.Nie wiem czy taką przemoc jaką jej teściowa zastosowała wobec niej powinno się zgłosić na policje. Pokłóciły się,moja córka brzydko ją nazwała delikatnie mówiąc, ale to wcale nie upoważnia jej by podnosiła ręke na drugiego człowieka.

a jak na ową "akcję" zareagował zięć?

Mój zięć odszedł od córki, i wyprowadził się od matki,ale moja córka dalej mieszkała z teściową pod jednym dachem. A mówiłam jej żeby wracała do domu! Ta sytuacja otworzyła mojej córce oczy i mam nadzieje że już nigdy nie wróci do tego domu wariatów.Moja córka nie chce dać mu rozwodu,a ja nawet nie wiem co mam jej doradzić w tej sprawie?!

Zupełnie nie rozumiem podejścia córki..jeśli mąż Ją zostawił to co robiła w domu jego matki? Przecież można się było spodziewać, że atmosfera stanie się niezdrowa. Mimo, że nie pochwalam zachowania teściowej to nie drążyłabym dalej tematu. Lepiej zachować twarz i odejść z godnością. Wyślij jednak córę na obdukcję i zachowajcie ten dokument na wypadek kolejnych agresji ze strony matki zięcia.

Jej mąż wyprowadził się od swojej matki! Moja córka twierdziła że nadal może tam mieszkać, teściowa powiedziała jej żeby się wyniosła.Moja córka nie mogła tego znieść i powiedziała jej wprost co o niej myśli! Obdukcja jest już zrobiona, ta suka, teściowa mojej córki o tym wiem.Powiedziałam jej że zgłosimy sprawe na policje,a ta szmata śmiała się w niebo głos że do bójki doszło w jej domu!Moja córka nie była tam nawet zameldowana, to czy ta kobieta może powiedzieć że miała do czegoś takiego prawo? :( ja nigdy nie podniosłam na nikogo ręki,a tym bardziej na kobiete.

Wyznaję zasadę, że co papą to nie łapą...ale przyznać muszę, że nie rozumiem zachowania Twojej córki. Trzeba chyba mieć tupet by w cudzym domu ubliżać gospodarzowi. Nie znam się na prawie, ale sądzę że teściowa może mieć nieco racji...dla przykładu może się tłumaczyć, że to było najście a ona się wyłącznie broniła. Bez meldunku córka nie powinna tam przebywać.

Tylko córka liczyła na to że jej mąż wróci do niej, a on od jakiegoś czasu,już chciał rozwodu.Moja córka się uparła i powiedziała że do rozwodu nie dopuści.Choć sama ją przekonuje żeby dała sobie już z nim spokój!

Przetłumacz Jej, że nie warto żebrać o miłość. Z tego pieca już chleba nie będzie. W jakim wieku jest córa?

Moja córka ma 28 lat, i wątpie że przemówie jej do rozumu,ona jak się na coś uprze to nie popuści. I napewno nie pogodzi się z tym że to mężczyzna ją pierwszy zostawił! Znam ją bardzo dobrze! W końcu jestem jej matką.

Nic nie wskóra, bowiem temat jak mniemam dla zięcia jest zamknięty. Niepotrzebnie się kobitka poniża. Jest młoda i ma szansę jeszcze na normalny związek. Takim zachowaniem nic nie wskóra...po czasie straci nawet szacunek dla samej siebie. Jak długi staż ma to małżeństwo? Czy mają potomstwo?

Małżeństwo trwa 5 lat, nie mają dzieci. Ja się martwie o córke, mówiłam jej że lepiej będzie nawet dla niej jak sama się z nim spotka i zgodzi na rozwód. Sama uważam że bez niego będzie jej lepiej.

To już dorosła kobieta i sama decyzje podejmować musi. Ty jako matka możesz Jej wyłącznie doradzać. Mam nadzieję, że Ciebie posłucha..a może jakaś inne dobra dusza, której ufa doradzi Jej podobnie. Powinna zamknąć jak najszybciej ten etap swego życia..i właśnie tego Tobie i Jej życzę.

wybrac i oddac jej!

Ale patologia:(( Takie sprawy to ja znam tylko z TV .... no i z forum., tego forum . Zal.pl.

wej