Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna malina...

czy mówicie do swoich brzuszków...?

Polecane posty

Gość dziewczyna malina...

dziewczyny ja zaczełam czytać "małej" książeczki i często do niej mówię jestem w 6 miesiącu ciązy i się zastanawiam czy mnie słyszy i czy ma to jakieś znaczenie ,tak jak z ty słuchaniem muzyki poważnej co prawda nie lubię takiej muzyki ale dla dziecka jestem w stanie się do niej przekonać...;):) co o tym sądzcie czy to wszystko prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem pewna czy
dziecko w brzuchu matki coś słyszy, ale na pewno wyczuwa no i jeśli jesteś zrelaksowana słuchasz muzyki lub czytasz książki to i dziecko wtedy czuje się dobrze. Ja w swoich ciążach nie nawijałam do brzucha ale starałam się mieć w ciągu dnia chwilę na relax. Żeby się wyciszyć pomyśleć pozytywnie i uciec na moment od wszystkich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbneddeed
czy mówicie do swoich brzuszków ? - owszem ! Mówię - rany, jak Cię wywaliło po tych świętach. Jesteś tłusty i cały w rozstępach. Dziecka dawno w Tobie nie ma a Ty nadal odstajesz jak piłka. Nie nawidze Cię. Weź się za siebie i się odtłuść ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czesto gadam do swojego 7 miesiecznego brzucha, maz tez to robi - zazwyczaj w formie zartow:-) Wczoraj bylam w kinie, w ktorym bylo niesamowite naglosnienie i mala skakala jak nigdy wczesniej. Jestem pewna, ze slyszala te dzwieki i chyba srednio jej sie to podobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna malina...
hehehe dobre z tym mówieniem o rozstępach :D gdzieś wyczytałam ze dziecku już słyszy ale z drugiej strony jaki jest sens skoro tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mówię i co
z tego? żadnej piosenki też nie puszczam. książeczek nie czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czesto gadam do swojego 7 miesiecznego brzucha, maz tez to robi - zazwyczaj w formie zartow:-) Wczoraj bylam w kinie, w ktorym bylo niesamowite naglosnienie i mala skakala jak nigdy wczesniej. Jestem pewna, ze slyszala te dzwieki i chyba srednio jej sie to podobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×