Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nika123

Cesarskie cięcie na zyczenie!!! I nie tylko...

Polecane posty

Zapraszam wszystkie mamy i przyszłe mamy do podzielenia się swoimi obwami i spostrzeżeniami na temat cesarskiego cięcia. Dla jednych kobiet jest ono wybawieniem przed strachem przed normalnych porodem, dla innych przykrą koniecznością. Może się powspieramy. Ja osobiście wybralam ten rodzaj porodu. Nie ma wskazan medycznych. Dalej trochęsię waham,ale w sumie bardziej jestem za niż przeciw. Jestem straszliwie nieodporna na ból. Kiedys prezez 3 lata miałam straszliwie bolesne miesiączki, leżałam jak sparaliżowana i co miesiąc wymiotowałam z bólu. W szpiralu podawali mi coś rozkurczowego. Jak pomyśle o tym, ze ból porodowy jest 10 razy gorszy, to prawie mdleję na samą myśl o tym. Dlatego u mnie cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam cesarke przed trzema tygodniami. nic fajnego. porod sn jest baardzo bolesny ale cesarka nie mniej....tzn nie sama operacja ale gdy juz znieczulenie zacznie puszczac nie jest milo. blizna ciagnie, nie mozna sie przekrecic na bok, kazdy ruch, kazdy krok powoduje bol...i blizna na cale zycie...nie ma sie co pchac do cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha0
ja mialam cesarkę miesiac temu, sama opracja super, nic mnie nie bolało, gorzej było potem, jak mi poszło znieczulenie, to myslałam ze umrę, dawali środki przeciwbólowe ale ja i tak nie spałam i cały czas czułam ból. a drugiego dnia to jest dopiero jazda jak cie pionizuja, myslałam ze umre, bo szwy tak ciągły, ani sie schylić ani nic, na dodatek w szpitalach są zbyt wysokie łóżka zejście z niego to poprostu horror. ale juz po 5 dniach było okej. a blizna wogóle nie pamiętam ze ja mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×