Chciała zareczyn ale mnie chyba nie kocha..

Dziewczyny.. , Kobiety.. Prosze o pomoc.. Jestem z dziewczyną od ponad dwóch lat.. Od pewnego czasu zaczeła się dziwnie zachowywac.. Oschle , nic sie nie stara , ciagle wymaga , za nic ma moje prośby.. Seks juz dla nas nie istnieje.. Czasem jedynie szybki bez zadnego uczucia.. Myslałem ze poprostu przestaje mnie kochać.. Aż tu nagle prosi mnie bysmy zareczyli się w obecności naszych rodziców.. Cóz.. Że daże ją wielkim uczuciem zgodziłem się.. Zareczyny się odbyły , ale teraz po wszystkich przemyśleniach nie wiem czy dobrze zrobiłem.. Traktuje mnie przedmiotowo.. Nawet juz mnie nie dotyka.. Wogóle.. Próbowałem rozmwiać wielokrotnie , ale to nic nie pomaga.. O co moze jej chodzić ? Traktuje mnie jak nikogo waznego , jednak chce mnie poślubić.. Teraz myśle o rozstaniu, ale juz sam nie wiem :( Pogubiłem się w tym wszystkim.. :(