Stosunek Przerywany - praktykuje ktos??

Ja stosuje go od ok.3 lat i jeszcze niespodzianki nie bylo Zdania sa pewnie bardzo podzielone co do tego typu zabezpieczenia, czytalam ost. o kropelkowaniu, ktore wydobywa sie przed wytryskiem i moze zawierac niewielkie ilosci plemnikow no ale widac, ze zajscie w ciaze przez to jest znikome. A moze jest ktos na forum kogo ta metoda zawiodla??

ale po 5 latach. tragedii nie bylo, w koncu sie z tym liczylismy. mala ma juz prawie roczek :)

To jeszcze mam 2 hehe;) Ale czy w dni plodne uzywaliscie gumek czy po prostu "na zewnatrz"??

gumki uzywalismy tylko na poczatku zwiazku, pozniej nie stosowalismy zadnej metody antykoncepcyjnej. rozumiem, ze "wpadka" nie bylaby dla ciebie koncem swiata?

mnie zawiodła po 2,5 roku;-)

Koncem swiata by nie byla;) Ale mam takie pytanko do Ciebie jeszcze, gdy zaszlas w ciaze wytrysk byl do srodka czy tez przerywany?? ;)

i mnie nie zawiodła nigdy dopiero, gdy zdecydowaliśmy, że chcemy mieć dziecko i poszliśmy na całość udało się

ja stosowałam te metodę długo.....ile można to nazwać metodą ... później chcieliśmy już wpaść ....... i nie było żadnej metody ....trwało to koło roku , a teraz.......... za 8 tyg ma przyjść na świat nasza niespodzianka ;)

pisząc "udało się" miłaam na myśli: udało się zajść w ciążę od razu za pierwszym podejściem:)

maz twierdzi, ze wtedy wytrysk byl we mnie. cos mi sie poprzestawialo i wstrzelil sie w sama owulacje :D

Oj powoli zaczynam Wam zazdroscic tych niespodzianek :D

ja używam już 23 lata i nie mam wpadki

upppppa, gratuluje :)

Skoro wytrysk byl do srodka to nie mam co panikowac:) Juz czasem zaczynam sobie wkrecac, ze przez to kropelkowanie rowniez mozna wpasc, tez sa rozne zdania na ten temat z tego co czytalam...:)

ja używałam 3 lata i nie wpadłam. potem zdecydowlismy się na dziecko i udało się za pierwszym razem. jestem pare mies po porodzie i znów używamy przerywany ale się boję, myśle o tabletkach... sama nie wiem...

do tak mnie zawiodła : Dziękuje :)