Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Armagedon 2009

CZemu tak jest ..............? Odpowiedzcie madrze i wyczerpujaco

Polecane posty

Gość Armagedon 2009

Mam meza i przyjaciela -faceta. Tego pierwszego znam od 5 lat tego drugiego od 11 :D. Gdy rozmawiamz moim przyjacielem o wszytkim i niczym, on nigdy nie pytam mnie np. : Co u meza? Czy gdzies bylismy?...itd poprostu jakby GO NIE BYŁO. Gdy mu sama cos mowie o NAS - NIM zmienia temat nagle i juz sie rozmow anie kleii :/ Sam gdy rozmawaimy i pytam czy z kims jest itd. to zaprzecza ze nie niema nikogo takiego z kim by sie chciał wiazac... . (Gejem napewno nie jest) uprzedzam to ptanie :D Dlacyego tak jest ze "udaje" jakbym byla sama......POWIEDZCIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadjatoznam
pierdoli che ciw wyrwac taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armagedon 2009
Ja prosiłam o przemyslane opinie a nie dziwne teksty :)z atakie DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armagedon 2009
HAlo HALo jest tu kto????????????????????????????? piszcie ludziki :D PLEAS!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj po co pytasz głupio
dobrze wiesz, ze leci na ciebie, chcesz sie dowartosciowac czy co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj po co pytasz głupio
i jeszzce poezji wymagasz do tak normalnej i przyziemnej rzeczy...przemyslane odpowiedzi tez cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olussienka wiseka
Myśle, ze moze on poprostu zawsze cos do ciebie zuł i nie moze sie pogodzic ze cie nie "dostał" pierwszy, nie działał nic w ta strone a teraz mu zal i udaje ze tamtego- meza- nie ma nie istnieje bo go nie toleruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMery
Może po prostu chce aby wsza relacja przyjacielska pozostała na takiej stopie a nie innej... Im więcej osób w to zamieszacie, tym mniej będzie ona Wasza (ta relacja). Jesteście przyjaciółmi więc jest Was dwoje. Po co inni. Masz małżeństwo więc jest to związek Twój i męża (więc pewne sprawy nalezą tylko do Was)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiemm
ale dlaczego nie przyjmujesz do siebie tej pierwszej, chociaz brutalnej prawdy. ten facet wyzej byc moze maa racje. znacie sie dlugo byc moze z lekka podkochuje sie w tobie i widzi szanse na male co nieco. :) z drugiej strony pewnie, oczekujesz takiej odpowiedzi. :) polechtane wgo nie daje spokoju, prawda ? ja myslę, że on juz na pewno nie jest twoim kolega-przyjacielem, a najwiekszym wrogiem. przyjacielowi mozna opowiedziec wszystko, a on nie mowi ci nic o sobie, i ty mu o swoim mezu tez nie mozesz nic powiedziec bo strzela fochy. no wybacz ale czego ty sama chcesz ? bo cos mi sie zadaje, ze przejadl ci sie maz, i sama masz chec na tego przyjaciela. a wnioskujee po tym jak napisalas, ze pytasz go czy jest sam. co cie to obchodzi ? w gruncie rzeczy, to tylko kolega ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armagedon 2009
To dla mnie nie sa GŁUPIE pytania bo moze mi sie tylko cos widzi i wydaje dlatego chce zeby inni sie wypowiedzieli.....poto chyba jest forum nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli glosno to tak
ja tez mialam takiego przyjaciela, i przyznam szczerze, ze poprostu nie intersowala mnime jego zona i nie chcialam wiele wiedziec o niej. No ale jesli zauwayzlabym, ze chce o niej naprawde pogadac, to nie bylo by problemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj po co pytasz głupio
no tam, my was znamy , widzimy jego zachowanie i odpowiemy czy ci sie zdaje czy nie....ja mysle ze ty odpowiedź dobrze znasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci powiem
mialam " przyjaciela" , ale z nim .. zakonczyłam " przyjażń , zonaty i wiecie co , on nigdy o swojej zonie nic nie mówił , nie wiem , jak sie nazywa , ile ma lat , gdzie pracuje , nie powiedział , ze bedzie mial dziecko , zupelnie nic .... jakby w ogóle nie istniała, a gdy ja wspominałam o mężu to ciagle go krytykował to jest dopiero normalnie OD SERCA co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesteście przyjaciółmi więc jest Was dwoje. Po co inni. Masz małżeństwo więc jest to związek Twój i męża" No i szlag trafił teoryjkę, że z przyjacielem to o wszystkim można....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadjatoznam
Dziewczyny czy ty nierozumiesz ze on che cie zaruchac i to wszystko. ma chlopak cisnienie pewnie wpadl w pulapke przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armagedon 2009
To ze ja pytam o jego sprawy osobiste to chyba nic złego skoro sie długo znam....czyta ciekawosc poprostu chcialabym wiedziec to i owo i niechce go traktowac jako przerywnika w zwiazku ;p za bardzo cenie jego i siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przyjaciel chce cię poderwać jest zakochany albo i był zanim znalazłąś męża ale że jest frajerem to podrywał na przyjaciela i skończył jako przyjaciel... a teraz jeszcze się nie wiadomo czemu katuje tąznajomością liczac na niwiadomo co. Pewnie na niewierną żonę w dołku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego wszyscy doszukują sie jakiegoś ukrytego sensu ? Mi się wydaje, że on po prostu nie chce tego słuchać. Ja, jak byłam sama i marzyłam o wielkiej miłości nie chciałam słuchać opowiadań koleżanek i kolegów, strasznie mnie to męczyło. A jak ktoś mnie pytał czy mam kogoś, to odpowiadałam, że nie mam nikogo na oku i, że po prostu nie poznałam jeszcze takiej osoby. Wydaje mi się, że ten Twój przyjaciel ma podobny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armagedon 2009
Tylko wiecie to jest tez troche tak, że on nie ma TEmaTu mojego meza i malzenstwa prawie wcale czasem rzadko ON samz wlasnej inicjatywy pyta jak tam mi sie uklada czy jestem zadowolona i takie tam. Zaczynam mowic koniec rozmowy juz nie pogadam z nim o niczum bo mu sie nagle spieszy i musi leciec ;p to moze on jednak czuje jakas miete....ja tez go b. lubialm i lubie od zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armagedon 2009
strałam sie rozumieccc i zazwyczaj rozumiem ale nie stety nie w tym przypatku zachowuje sie niercjonalnie:D szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×