Wy tez po alkoholu na drugi dzien macie takie objawy?

nie znosze pic, tzn fajnie sie pije, ale co sie dzieje na drugi dzien, to odechciewa sie. piecze mnie twarz, mam flegme w gardle-nosie, to, ze jest mi niedobrze przez prawie caly dzien, to chyba calkiem normalne. ta twarz, to jakby palila troche.

O Matko co Ty pijesz???? Spirytus salicylowy??? Twój organizm najwyraźniej źle znosi przyswajanie alkoholu :(

A Tobie współczuję!

no wczoraj pilam wodke. 2 drinki i jednego kielona wychylilam. i wlasnie tak nie znosze tego uczucia. sorry, za dokladnosc, ale dzis wysmarkalam w chusteczke zoltego gila-flegme, a chora nie jestem. zauwazylam, ze mam to po alko. ide zmyc maseczke, moze mi przejdzie.

Dwa drinki i jeden kieliszek to nie jest dużo! Uważam,że nie powinnaś tak dziwnie reagować na wypicie alkoholu! Nie masz czasami problemów z nadciśnieniem???

masz slabe naczynka!!!!!!!!! nie powinnas wiec pic alkoholu idz do dermatologa z ta twarza bo widac masz cere naczynkowa

nie mam problemu z naczynkami. z nadcisnieniem tez nie. to nie sa jakies okropne meki, no ale fakt, jest nieprzyjemne. i myslalam do teraz, ze to jest normalne, ale jednak nie, skoro dzis mialam pic znow, ale nie dam rady po prostu, a inni bez problemu potrafia pic 3 dni z rzedu:O i wychodze na mieczaka:D i dobrze, chyba bee ograniczac sie do jedneog piwa i tyle.

No jasne, jak masz cierpieć, to po co??? Jedno piwko i ziuziu :)

sam jestes borelioza:)

doskiera na drugi dzien to moralniak...

szukam czegos w necie, ale nie ma nic.

Może jak będziesz kiedyś u lekarza, to zapytaj, co to może być???