Ale się wypykalam z pieniedzy.....

Kupiłam sobie szczepionkę- 250 zł. Myslę sobie- masakra, taka droga. No, ale cóż. Dziś poszłam ze szczepionką do ośrodka, zaszczepiłam się i czego się dowiaduję? Za 6 tygodni druga dawka, kolejne 250 zł :O

o fuck!

jaką szczepionką? :o

a to nie ta na raka szyjki macicy? :O

varilrix na ospę wietrzną :O

Nie, to ta przeciwko zdrowemu rozsądkowi.

tak, jasne. Sorry, ale az tak naiwna nie jestem :-p

pracuje w przedszkolu. Moze niedługo będe chciała zajść w ciążę. Nie chce ryzykować...

w dziecinstwie ospy?

niestety nie :( A dziś jeszcze dowiedziałam się, ze powinnam zaszczepić sie na różyczkę. Szczepiłam sie w 6 klasie szkoły podstawowej, ale odpornośc podobno wygasa po ok. 10 latach. Ciekawe, ile ta będzie kosztować :O

tak różyczka jeszcze gorsza..pamietam ze kolezanka w ciazy a jej bratanica miala rozyczke a mama nie pamietala czy miala ta rozyczke czy nie..ilez ona nerwow steacila ale o ile sie nie myle to miala jakies badanie ktore wykazalo ze miala..sory ale to bylo z 15 lat temu dlatego tak ogólnikowo

http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_zdrowie_artykul,5556.html

no niestety taki urok pracy w przedszkolu. Kochams woją prace, ale wizja tych wszystkich chorób mnie przeraża. Jedna gorsza od drugiej. I tak, jesli dowiem się o ciąży, to pewnie pójde od razu na zwolnienie, ale zanim sie dowiem, to wolę być odporna na te choróbska.

http://www.osteomed.krakow.pl/content/blogcategory/17/64/ tu masz jakis osrodek z krakowa to rozyczka 70 zl ale nie wiem czy aktualna cena

no i jeszcze teraz ta toksoplazmoza tez moze?!?!

Z tymi przedszkolami to tragedia jakaś. Mam koleżankę pracującą w przedszkolu. Nieustannie chora. Grypa, angina, zapalenie spojówek, grypa zołądkowa. Tragedia. Też planuje ciążę i ja zajdzie to pewnie odrazu ucieknie na zwolnienie bo nie ma żartów.

dzięki:) oby tyle kosztowała :) no przedszkola to siedlisko chorób. Ja pracuję drugi rok. eslzym roku miałam niesamowitą anginę. A w tym- uwaga- glistnicę!! Jestem w trakcie leczenia :(

w zeszłym roku- miało być

Aż strach dziecko posłać. Najgorsze jest to, że durnowate mamuśki wysyłają chore dzieci do przedszkola. I nie dość, że zaraża inne dzieci to jeszcze nauczycielki.

dokładnie, bardzo często dzieci w przedszkolu są tak chore, że az żal patrzeć;(

samotnymi mamusiami i nie maja co z dziecmi zrobic, a boja sie ze je wywala z pracy :( U NAS DO FIRMY WSZYSCY CHORZY CHODZA, Z GRYPA, ANGINA, BO BOJA SIE WYLECIEC

szczepionka na raka szyjki to 3 dawki po 500 zł

W głębokim poważaniu miałabym firmę, która mnie wyrzuca za to, że jestem chora. U mnie w pracy tak było, że łazili chorzy i zarażali innych w tym mnie. Aż się zdenerwowałam i zrobiłam szum na całą firmę, że jak ktoś jest chory to ma spieprzać na zwolnienie a nie rozsiewać syf na wszystkich. Do większości dotarło.

a wlasnie w tym sęk- często samotne matki potrafią zorganizowac opiekę, a dziecko, które mieszka z dziadkami przychodzi do przedszkola chore :(

straszcie sie i szczepcie sie ! koncernom farmaceutycznym o nic innego nie chodzi :) kurcze musze sie przekwalifikowac postrasze was troche i moje szczepionki tez zaczniecie kupowac zloty interes ! ale sie dorobie :) tylko z powiklaniami nie do mnie ! same bedziecie sobie winne :)