Macał moją koleżankę

Ale banał się stał, a myślałam ze takie historyjki mnie nie bedą dotyczyć. Imprezka sylwestrowa, mój facet "okazuje sympatię" mojej koleżance obłapiając ją i obmacując.. no szok Nie chce mi sie na niego patrzec, mialam go za takiego ktory nigdy by mnie nie zdradzil, a teraz chyba zdalam sobie sprawe ze wystarczy pare kieliszków, okazja i przekreci mnie z 10 razy..:(

KAŻDY ZDRADZI jak mu sie trafi okazja. KAŻDY !!!!!!!!!!!!!

rzuć go w cholerę.

ale siara, to teraz przynajmniej wiesz, ze może ci skoczyć w bok i nie bedziesz zaskoczona, albo już cię zdradził kiedyś

nie tłumacz go wypitym alkoholem. on taki jest i już. prędzej czy później by to zrobił. ale dobrze, że to wiesz.

a nie powiedziałaś mu, że źle postapił? powiedz mu to wprost, albo nie, lepiej wybluzgaj go!

własnie nie tłumaczę go alkoholem.. Bo ja sama wypiłam tyle samo co on, a jakoś nie przyszło mi do głowy żeby łasić się do rozporka jego kolegi. bo dla mnie istnieje tylko jeden rozporek... a on?... kurwa... :(

Pewnie z nim porozmawiasz, on zamydli Ci oczy i okaze skruchę, Ty ze łzami w oczch łykiesz tą bajkę i znów będzie cacy...

nie powiedziałam mu wprost, bo dzisiaj nie chciałam nawet na niego patrzec ani z nim rozmawiac, bo mialam ciągle przed oczami tą scenkę.. On wczoraj był taki nawalony, że 15 minut pożniej zasnął.

na tego sylwka miałam podobną sytuację, tyle że mój chłopak, z którym już jestem ponad 5 lat, wysyłał smsy do jakiejś dziewczyny. Stał się jakiś tajemniczy, obojętny.... A tak go kocham...

A Wam co sie wydaje , ze jestescie lepsze ? p prostu bardziej wybredne i tyle !! kazdą z was idzie zdobyc wystarczy tylko odpowiednia ilosc czasu i sposobu .... no on musi byc ten wlasciwy

nie wróży to świetlanej przyszłości Faceci nie odrzucają okazji, niewielki odsetek jest tych z zasadami, dla reszty zasadą jest OKAZJA

Napiszę już tak ogólnie.. Najgorsze jest też to, że laski mimo iż wiedzą że chłopak ma dziewczynę, to i tak pchają się nie tam gdzie trzeba, próbują odbić, zamotać, okręcić wokół palca... gdzie ta solidarność kobieca.. ba! gdzie uczciwość, bycie w porządku w stosunku do drugiej osoby..?

kacha, no nie myśle ze to jest najgorsze. Najgorsze jest raczej to, że się na kimś zawiodłaś a wyobrażałaś sobie że to właśnie takie facet z takimi zasadami (jak ktoś wyzej napisała że jest taki mały odsetek) a moja koleżanka też się niezręcznie czuła w tej sytuacji - - gdyby mnie jej facet tak obłapiał to pewnie bym ostrzej zareagowała, ale po moim to nikt się nie spodziewał czegoś takiego - może po prostu ją zatkało.. sama już nie wiem, zresztą to nie o nią chodzi tutaj

wiesz moja zone terz macal wlasnie facet jej kolezanki w teo sylwestra mialem hec mu przyj*****ale niestety bylem daleko to kwestja aufania ja jej ufam na stuwe zreszta sama mi to powiedziala

hij cie to obchodzi

Oj rany zalany w trupa koleś migdalił się do innej laski. Ja j***e co za bzdura, i pewnie się z nim rozstałaś bo inne zazdrosne p***y Ci nagadały że to nie wiadomo co za tragedia.

dobra dobra gosciu, nie podniecaj sie tak, 5 lat minelo, pewnie juz i tak nie sa razem :P