kto zrozumie kobiety , pomocy

Blisko 3 tygodnie temu poznałem dziewczyne za pośrednictwem pewnego potralu , z poczatku (blisko półtora tygodnia ) prowadziliśmy rozmowe na gg dzień w dzień po pare godzin , było fantastycznie wiele wspólnych tematów zainteresowań , poważne pisanie itp itd ( mówiąc nawiasem obustronne zainteresowanie sobą wykazywaliśmy) . Postanowilismy sie spotkać , umówiliśmy miejsce fakt jedynie spacer wchodziłw grę ( nie bardzo dysponowała czasem) , działała na mnie jako jedyna dotychczas kobieta onieśmielająco pomimo wszystko rozmowa się kleiła :P na koniec odprowadziłem ją na autobus , zanim wsiadła odwróciła się i usmiechnęła :) (przepiekny obrazek ) ehh . jeszcze tego samego dnia troszkę popisalismy i zachowywała sie bez zmian. .....Ale :( każdy następny dzień aż po czas obecny to oziębłość z jej strony , olewanie odpisywanie od niechcenia , obojętność, brak zainteresowania co u mnie , gdy pytam co się stało czy rozczarowała sie spotkaniem twierdzi że wszystko jest jak najbardziej "ok" , ;/ , wspomnę że nieco wczesniej 2-3 miesiące rozstała sie z chłopakiem ( zdradzał ją ) byla z nim blisko 3 lata ......... proszę co o tym myśleć czy ona potrzebuje czasu ?? czemu ta zmiana w sposobie pisania ( nie zapytam się jej o to boję się że ją stracę) , zalezy mi na niej , dla niej zerwałem wszelkie kontakty z resztą dziewczyn , nigdy nie miałem okazji być w trwałym związku ( same nimfomanki , materialistki albo glajdy ) a z nią jest szansa ze coś wyjdzie , może za bardzo ją osaczam .... co sądzicie :(

nie stracisz jej. tylko zbyt się nie narzucaj, bo wówczas możesz stracić. traktuj ją póki co jak zwykłą koleżankę. nie adoruj zbytnio, pokarz, że z nią czy bez niej świat i tak istnieje

otóż mogłeś się spodobać. i ona się właśnie tego przestraszyła. ja tak czasami mam:)

troszkę o niej wiem już , gdybym się nie spodobał dała by mi o tym doskonale znać i zakończyła znajomość , wciąż piszemy każdego dnia tylko nieco krócej (studia , nauka)

Stary, po pierwsze nie narzucaj się tej dziewczynie. Nie pisz jej sms'ów każdego dnia. Ona na bank jest zraniona przez tego fagasa poprzedniego i nie potrafi się odnaleźć w obecnej sytuacji. Jeśli Ci na niej zależy, to spotykaj się z nią od czasu do czasu, pisz na gg itp. Ale pamiętaj - nie właź w jej życie z butami i pod żadnym pozorem nie wyjawiaj jej swoich uczuć, bo ją spłoszysz. Małymi kroczkami brnij do celu. Traktuj ją na razie jak koleżankę. Życzę powodzenia.

ja jestem w podobnej syt. co ta dziewczyna i powiem Ci ze byc moze ten jej były kontaktuje się z nią-miesza jej...zdradził ją ale nie chce jej puścić i odzywa się dając jej nadzieję-w momencie gdy on sie odzywa, nic innego dla niej się nie liczy... dziewczyna jest zagubiona-potrzebuje czasu by się odkochać i mentalnie wycofać z tamtego związku ale Ty jej nie opuszczaj, jeżlei czujesz że coś ciekawego moze wyniknąć z tej relacji

Sam nie wiem , na chwilę obecną nawet sama zaczyna rozmowy , ale co chwile w niej wyczuwam ironie , docina mi jest złośliwa ..... czy to jakaś forma i reakcja na napięcie przedmiesiączkowe ;/ nie wiem tak sie zachowywać czym ja sobie na to zasłużyłem ( może mnie sprawdza albo chce do siebie zniechęcić ? ) brak mi słów :(

Cóż najwyraźniej nie przypadłeś jej do gustu. Feromony to istotna część procesu zakochiwania. Odpuść

To bardzo prawdopodobne że Cię sprawdza, czy zniechęcisz się tak łatwo, czy będziesz wytrwały. Może robi to nawet wbrew sobie, z nadzieja że przetrwasz ;) niektóre kobiety tak maja niestety, a może stety... Jak już będziecie Siebie pewni to na pewno przyzna Ci się do tego , że tak to z nią bywa.... Trzym się :)

Lady_Maggot - czy wy kobietki zawsze stawiacie na te feromony podczas pierwszych spotkań z facetami? Przecież nie zawsze uczucie rodzi się na samym początku znajomości. Niekiedy potrzeba na to więcej czasu. Czyli co, jak na pierwszy, czy drugim spotkaniu nie ma chemii, to dajecie facetowi kosza?

czyli na chwile obecną podchodzić do sprawy obojętnie , dać jej czas (poczekać) i zaproponować (kiedyś) spotkanie ...?

A ja to widze tak, polubiła Cię bardzo,ale jej się nie spodobałeś! Miałam kiedyś podobnie, było super, do czasu aż się nei spotkalismy, potem zupelnie nie wiedziałam jak mu powiedzieć,ze nic z tego nie bedzie bo nie chciałam go zranić. Po prostu odpuść, a jak bedzie chciała czegos wiecej, to na pewno Ci o tym powie!

no jeśli tak sprawa może wyglądać to raczej nie będe czekał ;( , łaski bez , na takie traktowanie sobie nie zasłużyłem (jakbym to ja ją zdradzał i prosił się o powrót ) lubie wiedzieć na czym stoje bez tajemnic ....

Podpowiem ci jeszcze, że jak odpuścisz, to z ciekawości może bedzie chciala czegoś wiecej! Kobiete jest łatwo rozgryźc,zresztą jak faceta, chce mieć to czego mieć nie moze... :-)

Czy ja wiem to nie ten charakter aby chciała więcej :( , lubi rządzić i musi być na jej zawsze , jest zimna drwi sobie , bywa beszczelna , ale z drugiej strony może to być przykrywka ( w sumie sama co chwilę wypytywała się i nalegała wtedy o tamto spotkanie)

po pierwsze jak umawiam się z kobietą z neta to do niej dzwonie...pisząc godzinami na gg zachowujesz sie jak szczeniak:( nigdy na gg z nimi nie rozmawiam - kobety uwielbiają rozmawiać słysząc mężczyznę po drugie olej ją, jeszcze zobaczysz, że sama do Ciebie się odezwie a jak nie to kij z nią:)

smutny ja jestem podobna do niej i zaufaj mi, że jak odpuścisz,to ona Cię doceni... No tak to własnie z nami jest.. :-)

kobietę pociąga pewna siebie męskość

Za brzydki jesteś

Gdybym był za brzydki to raczej by nic nie robiła w kierunku tego aby ze mną nawiązywać znajomość , przed spotkaniem wiadomo było jak kto wygląda ... , co do szczeniaka jesli jej odpowiada taka forma rozmowy (gg) to nie moja wina , nalegać nie będe muszę uszanować jej decyzję , bo co miz tego jak zadzwonię i nie będzie odbierać ...

czyli olej ją

wszystko ladnie pieknie ale was i tak ciagnie do innych dupek !

chlopie malo wiesz o kobietach:) one uwielbiają być sterowane:) Ty rządzisz facet, o wszystkim decyduj Ty a będzie twoja:)

"do innych dupek ?? " gdyby tak było to bym sobie nią tak głowy nie zawracał i nie umieszczał owego wątku na tym forum , po prostu wiele razy trafiałem na "miny" a z nią mam wiele wspólnych tematów , rozumiemy się no tylko właśnie coś ją od tego spotkania wzięło , rozdwojenie jazni czy jak ;( , w sumie z tamtym chłopakiem była 3 lata tak zaraz zapomnieć o nim się nie da i mi w ramiona zaraz się nie rzuci , co do decydowania "ten typ tak ma" w kasze sobie nie da dmuchać dziewczyna ...

smutny** moze teraz nie ale gdy ja juz zdobedziesz...zobaczysz ze po czasie zaczniesz dostrzegac inne niekoniecznie kobiety z ktorymi masz do czynienia ale bedziesz mial fantazje nawet o tych nieosiagalnych :(

właśnie nie mogła usnąć to do niej zaklikałem , oczywiście żeby nie było to samo " czarny humorek na najwyższym poziomie " :( na złość mi robi wymysla innych kolesi nie wiem ? żebym był zazdrosny ? pozniej stwierdza że ją nudzi pisanie na gg ..... bym coś napisał ale szkoda klawiatury , dzisiaj w ciągu dnia do niej zadzwonie (może będzie lepszy efekt) , a jak nie to niech jedzie rwać bawełne do RPA

to najlepsza gierka dla wszystkich

Dowcip, ale jakże prawdziwy: Meżczyzna spaceruje kalifornijską plaża pogrążony w głebokiej modlitwie. Nagle przemówił głośno: - Panie Boże spełnij jedno moje zyczenie. I usłyszał glos Boga: - Zawsze chodziłeś moimi drogami spełnie twoje życzenie. Meżczyzna poprosił: - Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam jeździć, kiedy tylko zechce. Bóg odpowiedzial: - Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl logicznie jak wielkich nakładów wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali. Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej prośby. Może wymyślilbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby mi chwałę. Mężczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł: - Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym zrozumieć kobiety... Chcialbym, wiedzieć, co one czują, w głębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają się do mnie albo, kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi. Chciałbym też wiedzieć jak mogę uczynić kobietę naprawdę szczęśliwą Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział: - Chcesz dwa czy cztery pasy ruchu na tym moście?

inny dowcip na ten sam temat W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża. Na pierwszym piętrze wisi tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej. Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej. Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej, to musi być już *doborowo. Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej. Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku" - No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?! Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam, babom, za cholerę nie można dogodzić..."

;) oj prawda ani im dogodzić ani je zrozumieć