Zaproszenia

Zastanawiamy się z Narzeczonym nad kupnem zaproszeń. Tylko różni nas kwestia daty, do której goście mieliby potwierdzić przybycie. Według mnie to powinno ok 2 tyg przed weselem. Narzeczony uważa, że 3. Moim zdaniem przez 3 tygodnie jeszcze można się rozmyśleć. Przez 2 też, ale chyba już mniej prawdopodobne. Narzeczony twierdzi, że wtedy można mieć czas na zaproszenie kogoś innego... Ale moim zdaniem ktoś, kto byłby zaproszony na 2-3tygodnie przed ślubem, wiedziałby, że zapraszany jest jako "rezerwowy" i mnie byłoby dość niesmacznie na jego miejscu... Ale byc może sie mylę? Jak sądzicie?

wpisz co chcesz, u mnie ze ponad 100 osób tylko 2 zadzwoniły żeby potwierdzić. Była tu dyskusja o tym kiedyś, durni ludzie myślą że w potwierdzeniu przybycia chodzi o to by potwierdzić TYLKO przybycie, a "nieprzybycie" już nie:/ i tak będziesz musiała sama do nich dzwonić.

z ponad 100 osób

Ale masz problem tytdzien w ta czy w tą :D:D heh nie przesadzaj dziewczyno!! I o co chodzi z tym zaproszeniem rezerwowym...??;/ żalosne... zapraszam gości tych ktorych chce a nie mam jakichś rezerwowych.......po co?? Po kase czy co ??:D:D:D:D

Lepiej 3 tygodnie ... dość logiczne dla mnie, że jak się później rozmyśli, to także powinien powiadomić aby nie powodować kosztów ... Wiem, że ludzie tego nie robią, ale to chamskie ... Narzeczony ma rację, jeszcze można kogoś zaprosić ... Dlaczego nie mogą być goście rezerwowi? Już padło, że o kasę chodzi.. :O Owszem o kasę też.. ale jeśli ktoś ma wizję wesela na 100 osób, to dlaczego ma to być uzależnione od tych gości? Przecież para się do tego przygotowuje..

My same zaproszenia rozdawaliśmy lub rozsyłaliśmy ok. miesiąca przed ślubem- tyle że u nas wszyscy goście byli uprzedzeni jakoś wcześniej przy okazji o ślubie, po prostu mówiliśmy kiedy się pobieramy- i nie było problemu. Z tego co wiem powinno się rozdawać od 3 .-cy do 3 tyg. przed ślubem. Co do potwierdzeń- radziłabym zrobić tak jak my, czyli pogadać z właścicielem lokalu w którym jest wesele i zapytać do kiedy musicie podać ostateczną liczbę gości- u nas to był tydzień przed weselem, gości prosiliśmy o potwierdzanie półtorej tygodnia przed ślubem (żeby to nie było do ostatniej godziny). Trzeba przyznać że nie wszyscy są przyzwyczajeni do takiego potwierdzania, czasem można delikatnie przypomnieć. Też mi się wydaje że 3 tyg. to dużo- zawsze może coś wyskoczyć (choroba dziecka, szef nie da wolnego w pracy, cokolwiek). Fakt że może to samo być i dwa dni przed weselem, ale wydaje mi się że łatwiej zaplanować 2 tyg., do przodu niż 3, zależy oczywiście od pracy i trybu życia, ale jednak. A faktycznie chciałaś "rezerwowych" gości zapraszać na 3 tyg. przed weselem? Wydaje mi się że mało kto to zrozumie- fakt, miałam kilku znajomych którzy by zrozumieli i nie obrazili się, ale my mieliśmy dość skromne wesele i rozumieli ludzie że nie wszystkich zapraszamy (w końcu nie doszło do zapraszania "rezerwowych"), wydaje mi się że przy 150 os. można liczyć się z tym że będzie 10 osób mniej lub więcej. U nas, mimo potwierdzeń, z przyczyn losowych nie było dwóch osób, co dopiero w dniu ślubu wyszło na jaw, a gości raptem pięćdziesięcioro kilkoro...

My zamawialiśmy z http://www.oprawa.gdziewesele.pl/Dekoracje/PaperLove-zaproszenia-slubne.html i były piękne! <3 Polecam!

Zaproszenia warto wybrać wcześniej, tak aby potem się nie stresować i spokojnie rozdać wszystkim gościom. Sam wzór i motyw przewodni znajdziesz na stronie MM-concept, warto zerknąć.

W pelnie się zgadzam, zaproszenia należy wybrać wcześniej ale muszą być dopasowane do motywu, koloru wesela. Bardzo fajne pomysły na zaproszenia są na www.gdziewesele.pl