Znalazłam pracę, w recepcji u stomatologa...

elita?? jak juz to elyta

to moze nauczycielka zostan:P

a co skonczyłaśhahahah medycyne?

To co ,ze jestes po studiach? :) Uwazasz,ze po studniach w naszej kochanej Polsce znajdziesz sobie prace?:-o Chyba zartujesz. A z reszta co hanbiacego jest w pracy recepcjonistki?:-oCo wogole jest hanbiacego w jakiejkolwiek pracy?

Przepraszam ale jesli filologie polska okreslasz mianem bardzo ciezkiego kierunku to co powiesz o prawie i medycynie czy np. farmacji ??? Ja zapraszam na prawo zobaczymy czy bedziesz taka madra. Dodam jeszcze ze absolwenci dziennego prawa z porzadnej panstwowej uczelni a nie jakiegos prywatnego zaocznego gowna albo wogole nie maja pracy albo zasuwaja byle gdzie za grosze tak jak wszyscy inni. Poswiecili wiekszosc swojego zycia na zdobywanie wyksztalcenia niejednokrotnie niedosypiali nie znali znaczenia slowa wakacje i jakos korona im z glowy nie spadla ze maja gowniana robote. Ciesza sie ze w ogole pracuja.

GrillKochana:) i jak tam po szalenstwach sylwestrowej nocy;)

Hej Brzydulko:) Impreza byla taka sobie:-o Jedna godzine mialam wyciata z zabawy:P musialam sobie zrobic godzinne wietrzenie aby wyrzucic z siebie co nieco:)chyba mi cos zaszkodzilo. Mowie Ci szok:)Ale potem juz bylo ok.Tanczylam, jadlam bylo normalnie:)Niestety nie spotkalam zadnego pana godnego uwagi:( Moze to nie ten czas? A jak u Ciebie?Nie przezeibilas sie za bardzo?:D

a jakie wg Wa są ciężkie kierunki? a na recepcji myśle ze dla kobiety wcale nie taka zła praca? do autorki, a jakie sa inne perspektywy pracy po Twoich studiach?

zmarzlam jak cholera ale ogolnie bylo fajnie i pierwszy raz bez %;) za to dzisiaj swietnie sie czuje:)

twoich kwalifikacji i moglabys robic cos pozyteczniejszego, chocby wlasnie uczyc dzieci, czy jakas swietlica. nawet wolontariat cokolwiek blizej zawodu. Bo tak - nie rozwijasz się, tylko cofasz.

może i praca poniżej jej kwalifikacji, ale i tak powyżej jej umysłu

Ja tez malo wypilam,ale cos mi zaszkodzilo chyba i musialam sie wietrzyc:P Dzis tez sie dobrze czuje:) ale w sumie to moglam siedziec w domu bo ta impreza nie nalezala do najlepszych:-o

kutwa, dlczego uwazasz,ze powyzej jej umysłu, mozesz uzasadnic?

Grill moze za bardzo sie nastawilas a wiesz przeciez,ze zwykle wszystko bywa przypadkiem Paradoks ale tak najczesciej jest:)

Jak skończyłam studia w 2000 roku i ...poszłam się zarejestrować do Urzędu Pracy( bo nie mogłam znaleźć pracy w swoim wyuczonym zawodzie, ani żadnej innej, bo nie miałam doświadczenia, ani znajomości, ani bogatych rodziców), pani w urzędzie zaproponowała mi pracę przy sprzątaniu klatek schodowych.Na to ja odparłam: -Ale ja jestem po studiach!!!??? Na to pani odpowiedziała: -Ale to nie przeszkadza.

ja tez skonczylam polonistyke, fakt bardzo ciezko ale nie chwale sie ze to wybitne osiagniecie dla debili ktorzy mysla ze polski to tylko jezyk, to jest tez jego historia od scs, lacine, FOJ, a takze historia litertury nie tylko polskiej itp, gramatyka historyczna ..........itp nie ucze w szkole bo nie mam znajomosci, a chcialabym tak pracowac i szukam jakiejkolwiek pracy , moj maz nie ma studiow a jest kierownikiem i dobrze zarabia, no i co? studia to teraz norma, wiec autorko ciesz sie za mas zprace

no przestancie prosze kazde studia sa ciezkie, dla tych co chca sie uczyc, sa tacy co je ukonczyli (polski tez) bo mieli szczescie a nawet ortografii nie znaja nie porownywac medycyny, prawa jak sie wglebic w kazdy przedmiot to jest trudny nawet wf

tez juz mam magistra i wyjezdzam za granice do pracy na pare miesiecy. po prostu u mnie pracy nie ma. tak wiec ciesz sie tym co masz, a zawsze mozesz szukac czegos innego

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że jest w was od cholery jadu :O

jesteś?

nie pitol, że filologia polska to ciężkie studia.. niby te gramatyki i reszta?? błagam. ja studiowałam filologię polską i uważam, że uwsteczniłam się na tych studiach. wystarczyło czytać lektury. studia tak lekkie, proste i przyjemne, że masakra. a łącinę to miałam całą przerobioną juz w liceum. tak więc na studiach byłam zwolniona. prawda jest taka, że FP to kierunek dla nieudaczników, którzy do niczego innego się nie nadają, bo to jeden z najlżejszych możliwych kierunków. przecież tam nic nie robisz i przechodzisz dalej.

'Poswiecili wiekszosc swojego zycia na zdobywanie wyksztalcenia ' nie przesadzaj to jaka wg ciebie jest dlugosc zycia 40 lat?

jestem z ostrowca św.:) miasto calkiem fajne, ale bezrobocie masakryczne. mozna cos osiagnac, ale tylko ze znajomosciami. ktorych nie posiadam:(