Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

B.N.N.

Szkoda, że człowiek prawdopodobnie ma duszę.

Polecane posty

Jeśli by jej nie było, to mógłby bez obawy podejmować decyzję czy chce ciągnąć ten swój żywot czy też go zakończyć bo ma go dosyć. A tak, wie że decyzja o jego zakończeniu wiąże się z wiecznym potępieniem (wiara katolicka - nie wiem jak jest w innych). Tak, to by odszedł (zgasł) i koniec. Tak jak zasypiamy (bez snów). A musi się męczyć na tym ziemskim padole. Podobno za te męczarnie ma być nagroda - życie wieczne w Niebie. I co mi po tym Niebie, jeśli ma ono funkcjonować na zasadach jakie zostaną nam narzucone. Większość rzeczy, które lubimy jest zakazane przez "GÓRĘ" i jeśli to "Niebo" ma funkcjonować na takich zasadach to żadna frajda. W zasadzie tylko strach przed tymi wiecznymi katuszami trzyma mnie przed podjęciem decyzji, żeby się stąd "wypisać". Jedni mówią: "Życie jest jak dziecięca koszulka - krótkie i zasrane..." Inni mówią: "Jak rolka papieru toaletowego - długie, szare i do dupy..." Tym "optymistycznym" akcentem kończę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieba nie ma
musze cię zasmucić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo życie dla mnie to tylko męczarnia z pasmem nieszczęść przeplatane od czasu do czasu jakimiś maleńkimi epizodami radości. W związku z czym nie cieszy mnie ten byt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie smuc sie,duzo ludzi tak ma. Takie jest to nasze życie... niestety :( Ja tez nieraz miałam takie mysli,nieraz nie chce mi sie zyc,płacze,niewiem co dalej. Ale dla córeczki jestem w stanie przerwac wszystko i dla niej tylko zyje. Na milosc tez juz stracilam nadzieje,bo same benadziejne przypadki mi sie trafiają...Ehhh nie ma lekko Ale głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam to... jesli masz ochote napisz do mnie, mail pod nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polaa - może i bym napisał ale ja jestem facetem i chyba nie będziesz chciała ze mną gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ze cierpisz bo grzeszysz , grzech sprowadza cierpnie a modlitwa szczęście Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] — człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu — tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merkaba - ale z Ciebie kościółkowa dewota. A jeśli jesteś facetem to jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też miałem kiedyś popełnić samobója wszystko zaplanowałem na następny dzień ale w nocy mi sie przysniło dziecko znajomej (utopiło sie w oczku wodnym 1,5 rok ) i mi pokazało mój własny pogrzeb a potem powiedział ze pójdę do piekła forum samobójców http://www.przyjaciele.org/pomoc/forum.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×